Mnie się podobało. Faktem jest, że eliminacje były lepsze, ale to było wiadome od początku. W eliminacjach widzieliśmy po raz pierwszy występy uczestników i nam się podobało, a teraz siłą rzeczy nam się mniej podoba, bo "to już było".
Trochę głupio, że prowadzący muszą trzymać te mikrofony. Prokop się tak zasłania mikrofonem, że widać go od nosa w górę.
Jedyna wpadka jaką zauważyłem to pasek po pierwszej przerwie, na którym kilka liter było czarnych.
pop pisze:Wielka szkoda, że odpadł Karol Galos. Gdybym miał wybierać między Ssnake'iem a nim, to zdecydowanie wybrałbym Karola.
Sam talent to nie wszystko. Tego programu nie może może wygrać ktoś, kto dygocze z nerwów przed ogłoszeniem wyników. Tego programu nie może wygrać ktoś, kto odmienia wyraz "sława" przez wszystkie przypadki, mówi że kłamałby gdyby powiedział że go to nie kręci, a potem dodaje, że go to nie kręci. Mnie to nie kręci.
pop pisze:Wielka szkoda, że odpadł Karol Galos. Gdybym miał wybierać między Ssnake'iem a nim, to zdecydowanie wybrałbym Karola.
Sam talent to nie wszystko. Tego programu nie może może wygrać ktoś, kto dygocze z nerwów przed ogłoszeniem wyników. Tego programu nie może wygrać ktoś, kto odmienia wyraz "sława" przez wszystkie przypadki, mówi że kłamałby gdyby powiedział że go to nie kręci, a potem dodaje, że go to nie kręci. Mnie to nie kręci.
Wg mojej opinii program na żywo był dużo gorszy od castingów. Brak mu było klimatu, brak jakiegoś takiego powera...Nic nadzwyczajnego - castingi okazuje się były o wiele bardziej ciekawsze i można nawet rzec trzymające w napięciu. A jeszcze (choć szczególnie Szymona Hołownię bardzo lubię) niektóre "żarty" prowadzących były co najmniej mało śmieszne.
Co do merytorycznej części to od początku obstawiałem dwójkę, która awansowała do finału i się nie zawiodłem
Do finału wszedł Blady Kris i Mateusz Ziółko. Tak jak dzisiaj dali zbyt wielu faworytów za tydzień nie będzie już tak ciekawie... A dzisiejszy wybór jurorów uważam za słuszny chociaż zamiast Krisa wolałbym barmanów
Dzisiaj totalne zaskoczenie: co w finale robi ten Blady Cris czy jak mu tam... ? Małgośka chciała chyba podgrzać atmosferę oddając głos na chłopaka, nie przewidziała, że Kuba zagłosuje na niego. I masz. Jedna z największych faworytek odpadła. A ten gościu może i jest niezły w robieniu ... hm...tego co robi, ale do czego go to zaprowadzi? Będzie śpiewał... przepraszam... "udawał jakieś instrumenty" na festiwalach, będzie dawał koncerty? Ja go nie widzę nigdzie dalej. Szkoda, bardzo szkoda, że odpadła Klaudia Walencik. Naprawdę żal. Szkoda mi także, że odpadła para taneczna, bo byli dzisiaj naprawdę rewelacyjni! Dzisiaj przeszły do finału osoby, których ja bym tam nie widział. Moimi typami byli dzisiaj Klaudia i tańcząca para.
Zamiast Bladego Chrisa w finale wolałbym zobaczyć barmanów. Za to wybór Mateusza Ziółko (nie wiem czy dobrze napisałem nazwisko) jest dla mnie trafiony.
Warto też zauważyć, że nareszcie do planszy "produkcja tvn" został dodany motyw dźwiękowy z nowej oprawy graficznej, a nie jak to miało miejsce w poprzednich odcinkach - stary motyw.
r_r16 pisze:Warto też zauważyć, że nareszcie do planszy "produkcja tvn" został dodany motyw dźwiękowy z nowej oprawy graficznej, a nie jak to miało miejsce w poprzednich odcinkach - stary motyw.
Tak było również w dwóch poprzednich programach 'na żywo'. :]
Nauczyłem się oglądać telewizję na dwa telewizory - trening podzielności uwagi.
Podczas castingów "Mam talent" zdecydowanie detronizował "Jak Oni śpiewają" były emocje, róznorodność, elementy zaskakujące.. wszystko pięknie. Odcinki na żywo, nie tylko nie są atrakcyjne - są tendencyjne i nudne. Od poczatku wiadomo kto przejdzie dalej.. (zazwyczaj ten kto występuje ostatni) zauważcie też, że połowa finalistów to osoby śpiewające. Dzisiaj moją uwagę zdecydowanie bardziej przkuło "Jak Oni spiewają" a z "Mam talent" do finału przepuściłbym Mateusza który zaśpiewał nieźle i parę taneczną która spisała się dzisiaj całkiem przyzwoicie.
Poza tym nie podzielam zachwytu nad Pauliną Lendą która na castingach spisala się cudownie, a w studiu udowodniła estradową niedojrzalośc i fakt, ze nie jest gotowa na robienie kariery jeszcze. Aranżacja na jaką się zgodziła była katastrofą, oglądałem jej występ z zażenowaniem.
Podobnie Klaudia Kulawik, piękny głos.. ale ona jeszcze nie wie o czym spiewa. Trzeba dac jej dorosłość.. tak młodej dziewczynce jupitery do szczęscia nie są potrzebne.
Witam po dłuższej przerwie. Niby @Ace, ale tak naprawdę ja to @DJ Ice. Piszę z konta zastępczego - tak drogą wyjaśnienia.
Walencik odpadła... Hmmm i co by tu powiedzieć...
Ogólnie na etapie kastingu podobał mi się jej występ, dziś również - generalnie rzecz biorąc liczyłem, że przejdzie do finału.
Przede wszystkim nie mogę zrozumieć, jak do finału mógł przejść człowiek który śpiewa jakieś lovelaskie wypociny. No cóż, na niektórych to działa... Ziółko moim zdaniem nie powinien przejść dalej.
Klaudia Walencik odpadła na własne życzenie. Znaczy nie - odpadła na życzenie kogoś kto dobrał taką piosenkę i tak ją ucharakteryzował. Zepsuła tym występem całe wrażenie po castingach. Dla mnie wybór finalistów jak najbardziej słuszny.
Uważam że jurorzy dobrze zrobili wybierając bladego chrisa. W programie było już za dużo osób które śpiewały. Do finału powinni przejść nie tylko sami piosenkarze ale też tacy którzy mają talent do różnych rzeczy i takim był blady chris.