Cóż, widać, że obiektyw kamery ma taką magiczną moc, że wystarczy raz wystawić do niego twarz, aby tę czynność zacząć powtarzać regularnie
Podobnie jak bohaterki moich poprzednich wpisów w tym wątku - Ania i Ola - po pierwszym pojawieniu się przed kamerą, czynią to do dzisiaj regularnie , wystawiając ku naszej uciesze swoje sympatyczne buziaczki do kamery ( i nie tylko buziaczki

)