Ja bym chętnie przyjął wszystkie rozmowy Agnieszki z Jarkiem, wraz z wczorajszą, jak zwykle udaną, miałem przyjemność słuchać dwóch albo trzech. Agnieszka bardzo korzystnie ewoluowała.
ja uważam, że wywiad był powiedzmy średni.. z całą sympatią do p.Jarka
kiepski w porównaniu z tym, który był kilka dni wcześniej w rmf lub z-etce, przepraszam nie pamiętam dokładnie, ale słuchałam w czasie jazdy samochodem..
jeszcze mnie dobił tekst, że najciekawsza rozmowa była w czasie przerwy i Państwo tego nie słyszeli..
sorry uwielbiam Jaro ale tu się nie spisał..
Właśnie chodzi mi o to, że nawet nie spodziewałem się, hm... powiedzmy, że na chwilę zapomniałem o istnieniu głupców. Wiadomości przychodzące na kontakt@tvn24.pl siłą rzeczy są filtrowane i Jarek nie dał tym ziejącym jadem wparadować do Poranka, ale też nie omieszkał na blogu wspomnieć, że takowe były, we właściwy sposób odnosząc się do nich.
Dziś Kuźniar już wprost przyznał się, że musi oceniać, mimo uwaga Kasi, że my nie jesteśmy od oceniania.
Jasne, że tak - dziennikarz nie jest od oceniania, tylko od rzetelnego relacjonowania i przekazywania faktów obu stron.
Może pora zmienić zawód, skoro minął się Pan z powołaniem?
Może pora zostać publicystą?
Kabareciarzem?
Politykiem?
Sybic, ok. 2,5 roku temu skłonność do oceniania była pierwszą cechą Jarka, która zwróciła moją uwagę. Rzeczywiście, z powszechnie przyjętej zasady powinno być tak, że dziennikarz jest od obiektywnego przedstawiania faktów, a nie ich opiniowania, ale jakoś mi się właśnie ta śmiałość Jarka spodobała i dlatego go polubiłem. Dodam, że nie zawsze podzielam jego zdanie.
I ten dowcip na temat własnej osoby
...dziś do Katarzyny :rozglada:
- Moja twarz nie ma nic z inteligencją wspólnego...nigdy obok niej nie leżała :hahaha: