– Codziennie kładę się spać z wyrzutami sumienia, że za mało czasu spędziłam z rodziną, że czas płynie za szybko, że są piękne momenty, które umykają – wyznała dziennikarka.
Pani Odeta powiedziała również, że pogodzenie roli matki z pracą w telewizji nie jest łatwe i marzy o długich wakacjach z córeczką Sonią (8 l.) i mężem Michałem (38 l.).
Odeta niedawno napisała książkę Pichciuchy, to chyba coś o wychwaniu dzieci. Swoją drogą poradniki pisane przez dziennikarki są ostatnio bardzo modne...Szczególnie o dzieciach, to już bodajże druga książkaw ogóle i o tej tematyce Odety.
Myślę, że warto wspomnieć, że Odeta założyła fundację "Szczęśliwe macierzyństwo" Uważam za fajne, gdy znane i lubiane osoby wykorzystują swoją popularność, by pomagać innym ;-)
Brawo Pani Odeto!
Odeta Moro-Figurska cieszy się z faktu, że po raz pierwszy od dłuższego czasu ma wolne w święta. Dziennikarka przymierza się do zorganizowania ogromnej rodzinnej kolacji