Szczerze mówiąc liczyłem na to, że odkąd Małgosia jest w Warszawie, to szybko przejdzie na prowadzenie do studia. Czy tylko ja bym tam ją widział? Ciekawe czemu nawet nie ma takiej próby, chyba że coś przeoczyłem
Małgosia mówiła o najsłynniejszej chyba babci w Polsce, czyli pani Katarzynie, która dzięki swojej torebce w tęczowych barwach stała się dla policji wrogiem nr 1, zwłaszcza gdy akurat w okolicy odbywa się jakaś miesięcznica. Została zatrzymana, wrzucona do radiowozu, a następnie rezolutnej staruszce postawiono zarzut... naruszenia nietykalności policjantów. Nieźle. Zaraz będzie jak w "Bad Boyu" Patryka Vegi: "Sześciu nie mogło dać ci rady. Jak to zrobiłeś? Otoczyłem ich"
Małgosia mówiła o zatrzymaniu podczas protestów pod jednym ze stołecznych sądów 17-letniego Jana Radziwona - postawiono mu zarzuty... napaści na policjanta, choć z publikowanych w internecie filmów zupełnie to nie wynika! Chłopak swoją dojrzałą postawą z miejsca stał się bohaterem dla swoich rówieśników (stoją w tle), a w obronę wzięła go posłanka Marcelina Zawisza.