Strona 668 z 1119

Re: Joanna Kryńska

: środa 05 sty 2011, 01:53
autor: epsztajnek

Re: Joanna Kryńska

: środa 05 sty 2011, 10:24
autor: epsztajnek
a teraz teraz my czyli jedno z podsumowań dnia 2006 część I
http://www.sendspace.com/file/drntiw
część II
http://www.sendspace.com/file/bhafxh

Re: Joanna Kryńska

: środa 05 sty 2011, 13:38
autor: incognito
maxxx pisze:nigdy nie miałem/mam w zwyczaju udzielać się na forach internetowych.
wow! Ja również.
I patrząc jak długa jest tradycja tego forum, trochę żałuję, że ze mną już tak jest/było, bo nigdy nie przyszło mi do głowy szukać jakiegokolwiek forum, a już na pewno takiego, który - w dużym uproszczeniu - traktuję o oglądaniu telewizji. ;)
I choć budzę się i zasypiam przy TVN24 od pamiętnego 11 września 2001, dopiero przypadek musiał sprawić (szukałem info z życiorysu dziennikarki) że trafiłem tutaj, a potem już tylko musiałem przemóc się naginając swe zasady i powiedzieć "a co mi tam".
Wcześniej fora traktowałem, jako rzecz niekoniecznie potrzebną współczesnemu człowiekowi, raczej jako produkt uboczny (nie najwyższej jakości) rewolucji internetowej, ale chyba muszę zmienić zdanie (ehh.. jak ja nie lubię się do tego przyznawać) :rozglada:
nouze pisze:To był właśnie ten moment, w którym po raz pierwszy tak "na poważnie" zwróciłem uwagę na Joasię. Ten makijaż zwłaszcza przykuł moją uwagę wtedy, i to że jakby inną stroną stała niż zwykle, ciągle siedziałem i czekałem na tę reklamówkę aż jeszcze raz pokażą:)
:brawa: Fajnie czyta się takie posty. :brawa:
Po tym jak przeczytałem sporo wpisów sprzed 2,3 lat mam takie poczucie, że wtedy jakoś więcej było osobistych zachwytów, spontanicznych, niczym nieskrępowanych opisów urody Joanny czy nawet - co u niektórych - wyznań na wskroś uczuciowych. :tanczy:
Dziś jakby jest trochę "chłodniej", a może jest to ewolucyjna konieczność, kolejny naturalny etap ("dojrzałość" :) ) wątku, który przekracza 10000 postów? (w końcu takiego przypadku, forum to wcześniej nie widziało) albo jeszcze coś innego - po prostu mniejsza liczba userów nie tworzy odpowiedniej atmosfery..
Ale to wszystko to bardzo subiektywne odczucie (być może mylne). 8)
ps. dzięki za video.

Re: Joanna Kryńska

: środa 05 sty 2011, 23:40
autor: epsztajnek
incognito pisze:Ale to wszystko to bardzo subiektywne odczucie (być może mylne)
Nie do końca . Masz dużo racji.
Ja też zanim zdecydowałem się na aktywne uczestnictwo w tym forum, przez długi czas je odwiedzałem. Zgodnie z zasadą - jeśli nie masz nic do powiedzenia to milcz. Dziennikarstwo jako takie nigdy nie było moją bajką, a więc w sprawach merytorycznych nie miałbym nic odkrywczego do powiedzenia. No, a dyskusja o tej bardziej ludzkiej ( czytaj kobiecej ) stronie dziennikarstwa TV wydawała mi się mocno infantylna ( zwłaszcza , kiedy czytałem mocno wówczas lepiący się od lukru wątek Anity Werner ) Jednym z odwiedzanych wątków był oczywiście wątek Joanny. Intensywność odwiedzin wątku zwiększyła się, kiedy pojawili się @adam i @maxxx i zaczęli na poważnie rozkręcać ten wątek. Po pewnym czasie zacząłem nabierać coraz większej ochoty na czynne włączenie się do tej dyskusji. Dodatkowo nakręcał mnie fakt, że byłem świeżo upieczonym posiadaczem nagrywarki TV i chciałem podzielić się gromadzonymi materiałami o dobrej ( wówczas :) ) jakości technicznej. Aż pewnego dnia się przemogłem i zaczęło się. Gorąca atmosfera tego wątku i miłe przyjęcie sprawiły, że bardzo szybko poczułem się tutaj . jak na sobotnich spotkaniach ze szczerymi kumplami przy piwie, gdzie można sobie pozwolić na frywolne ( broń boże wulgarne :nie: ) wypowiedzi.Wiele ich było. Pisałem kilkakrotnie, że kilka wypowiedzi z tamtego gorącego okresu chętnie bym wykasował ( ale z mojej krotochwili Joasia , ech Joasia , równa z ciebie lasia absolutnie się nie wycofuję :devil: , no może bym ją trochę przeredagował ;) )
Kiedy odeszli z wątku @adam i @arczi temperatura wątku zauważalnie spadła ( na szczęście nie do zera ) ale już nie była taka jak wcześniej. :<
Drugą ważną przyczyną zmian nastrojów w tym wątku były zmiany w samym TVN24. Inaczej się dyskutowało za czasów Joanny-reporterki, a inaczej za czasów PzP . I tutaj też było wyraźne zróżnicowanie . Pamiętam oczekiwanie, czy Joanna pojawi się dziś z włosami rozpuszczonymi, czy też upnie je w kucyk, czy też w koczek. Kiedy wreszcie pojawi się w spódnicy. :rozglada: Czy na koniec pozostanie za mówniczką, czy też przemaszeruje przez studio.
A w ostatnim czasie - nawet nie robiła jednego kroku poza mówniczkę, trudno było oceniać jej ubiór. Z fryzurą po postrzyżynach też było stabilnie , skończyło się poprawianie niesfornych kosmyków.
Także widzisz, że nie było jednej przyczyny zmian nastroju w tym wątku.
Mamy tylko nadzieję, że powrót naszej bohaterki na stałe do Poranka znowu podgrzeje temperaturę.

Re: Joanna Kryńska

: czwartek 06 sty 2011, 00:40
autor: maxxx
Jak już tak wspominamy, to ja to najbardziej pamiętam jak raz Joasia się pojawiła po dłuższej urlopowej nieobecności w relacji sprzed stadionu X-lecia, mało żeśmy wtedy łącza nie spalili, chyba poszły z 2 strony w 5 minut. :lol2:
A najlepsze jest to, że to była taka autentyczna radość, bo chyba spodziewaliśmy się Jej najwcześniej w podsumowaniu dnia o 23:30("minęła godzina 23:30 Joanna Kryńska zapraszam na Podsumowanie dnia" :roll: ).
Albo jak raz, po powrocie z wakacji, po całodniowej podróży o 3:30 w nocy przez godzinę nadrabiałem lekturowe zaległości, tak jakby do rana nie można było poczekać :hmm:
A ile to już razy zmieniało się plan dnia "pod Joasie" i Jej wszechwładne dyżury. :lol2:
Albo słuchało po 10 razy w Dniu na żywo trajkotania w kółko o Lepperze i innych takich tylko po to by zobaczyć wejście reporterskie Asi. :hmm:
Ona była w swoim żywiole, na pewno Ją to ukształtowało i jestem pewien, że do dziś za tym tęskni, choć to ciężki kawałek chleba.
Wtedy to wszystko było tak masakrycznie nieprzewidywalne i nagle 17:10 stała się święta, na początku wielu było zadowolonych, że nowy program. Ach, już szkoda wracać, ja miałem tylko satysfakcję, że Joasia była szefową redakcji, to jest naprawdę warte docenienia. :brawa:
Co by nie mówić, to Joasia ma taką siłę przyciągania, że potrafiła ze mnie zrobić stałego widza magazynu społecznego, szok :hmm:
epsztajnek pisze:skończyło się poprawianie niesfornych kosmyków.
A jak dawno się zaczęło, już podczas przeglądu prasy dziś wrzuconego przez Ciebie można to zjawisko zaobserwować.

Po prostu Joanna Kryńska jest megazjawiskowa i to wszystko przez to!Jak bym miał podać idealny profil kobiety dziennikarki newsowej to nie wahałbym się z odpowiedzia ani sekundy!TVN24 to Ją wygrał jak los na loterii, nie wiem czym sobie na Nią zasłużył. :lol2: Może na dziś tyle z analizy Kryniomanii :aniol:

Jedno co mnie obecnie martwi, to że kiepściutko u mnie bedzie z czasem w ten weekend, a to już bedzie taki zapewne oficjalny debiut Asi. :( Muszę coś wymyśleć. Wiem!Na-gry-wa-rka, na Wasze 'paczuszki' też liczę. :cicho: :lol2:

Re: Joanna Kryńska

: czwartek 06 sty 2011, 20:48
autor: piotrek888
Gdzie i kiedy się urodziła? Jakie ma zainteresowanie? Kto jest jej ulubionym pupilem? Na te i wiele innych pytań, specjalnie dla Państwa, odpowiedziała Joanna Kryńska, dziennikarka TVN24.

http://poranektvn24.dbv.pl/news.php

I już wiemy więcej o Joasi :D

Re: Joanna Kryńska

: czwartek 06 sty 2011, 21:19
autor: incognito
Ulubione zwierzę to: Maks, pies zabrany ze schroniska
...nazwany tak, na cześć... :lol2: ;)

Re: Joanna Kryńska

: czwartek 06 sty 2011, 21:41
autor: Jacek-t
piotrek888 pisze:Gdzie i kiedy się urodziła? Jakie ma zainteresowanie? Kto jest jej ulubionym pupilem? Na te i wiele innych pytań, specjalnie dla Państwa, odpowiedziała Joanna Kryńska, dziennikarka TVN24.

http://poranektvn24.dbv.pl/news.php

I już wiemy więcej o Joasi :D
"Muzyka której najczęściej słucham to: taka przy której mogę pośpiewać :)" - hmm, a kolęd w studio śpiewać nie chciała :mhm: :lol2:. W tej sytuacji kategorycznie domagamy się zaprezentowania talentów wokalnych w najbliższym Poranku :jupi: :devil:

Re: Joanna Kryńska

: czwartek 06 sty 2011, 22:00
autor: ziom
Jutro Asia w Poranku z Marcinem.

Re: Joanna Kryńska

: czwartek 06 sty 2011, 22:38
autor: maxxx
Ulubione zwierzę to: Maks, pies zabrany ze schroniska
incognito pisze:...nazwany tak, na cześć... :lol2: ;)
A może już się tak nazywał, ale w sumie jeden pies..Joasi, najukochańszy zwierzak :tanczy:
A swoją drogą, to kolejny dowód na dobre serducho Joasi :aniol:
Maks, no coś podobnego :D

Dla mnie najważniejsze jest, że wreszcie poznałem dokładna date urodzenia Joasi :jupi: Bo tak jakoś niezręcznie było o takie rzeczy pytać. :nie: Ileż to razy o tym dyskutowaliśmy, oficjalne typy wahały się w drugiej połowie kwietnia właśnie, jednak mieliśmy nosa, dobre detektywy z nas. 8)
26.04, czyli Joasia to BYK, to zupełnie tak jak ja. ;)

Hm.. filmy kostiumowe, ciekawa sprawa :)

Oby więcej takich wywiadzideł. :lol2:

Re: Joanna Kryńska

: czwartek 06 sty 2011, 22:44
autor: epsztajnek
Wymarzony zawód... No to też już wiemy, skąd te mimiczneskłonności :lol2:

Re: Joanna Kryńska

: piątek 07 sty 2011, 06:09
autor: Fabian
"Jechał i trzymał kciuki." - pięknie to powiedziała. :D

Re: Joanna Kryńska

: piątek 07 sty 2011, 06:35
autor: Jacek-t
Joasia z samego ranka pochwaliła się, że szydełkuje (to przy okazji info o naszej rodaczce, która na szydełku wydziergała sweterek dla byka z Wall Street). Dorotka Gardias, też chciała się pochwalić i rzuciła, że wprawdzie nie szydełkuje ale za to nieźle gotuje, na co Joasia...A ja jak skończę gotować i posprzątam mieszkanie to szydełkuję.. - take that Dorotka :lol2: :devil:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



Z tym końcem poprawiania niesfornych kosmyków to tak nie do końca :D

Obrazek
Obrazek

Re: Joanna Kryńska

: piątek 07 sty 2011, 08:14
autor: epsztajnek
Jacek-t pisze:Z tym końcem poprawiania niesfornych kosmyków to tak nie do końca :D
jakiś włos mi się zaplątał
Od razu mi zaświtało pytanie, czy przy Kuźniarze też pozwoliłaby sobie na taką bezpośredniość :rozglada:

Skróty serwisów zlikwidowane , ale za to pan operator wraz z Joanną co pół godziny serwują nam bardzo miłe widoki :)

Re: Joanna Kryńska

: piątek 07 sty 2011, 10:06
autor: adam
Moi fani są dla mnie: DODAJA MI ENERGII:)
Nie zawsze tak bywało :spiewa: :spiewa: :spiewa: