tvnfakty.pl

W telewizji liczy się zysk a TVN Warszawa rentowna nie była.

No ale czy to aż takie ważne że zalało drogę w Warszawie?
Ja również nie mieszkam w stolicy i mnie to kompletnie nie interesuje, a żółta belka przez cały czas świeci jakby działo się nie wiadomo co.

To teraz czas na głos z Warszawy i otóż moim zdaniem również przesadzili z pokazywaniem i informowaniem o sytuacji na Trasie Toruńskiej

avatar pisze:No ale czy to aż takie ważne że zalało drogę w Warszawie?
Ja również nie mieszkam w stolicy i mnie to kompletnie nie interesuje, a żółta belka przez cały czas świeci jakby działo się nie wiadomo co.

Skoro mieszkasz w Warszawie, to zapewne doskonale wiesz, iż jest to jedna z najważniejszych obecnie stołecznych arterii, którą codziennie jadą do pracy tysiące ludzi. A, że wydarzyło się to nad ranem to wydaje mi się, iż była to informacja niezwykle cenna. Nie zapominajmy także o kierowcach spoza Warszawy, którzy np.zaplanowali powrót wspomnianą trasą do swoich miejscowości/ Etc.etc..
Równie dobrze ja jako mieszkaniec Warszawy, mógłbym powiedzieć - co mnie obchodzi jakaś dziura w moście w pipidówku dolnym, tudzież korek na zakopiance. TVN24 to telewizja informacyjna, która daje obraz tego co się dzieje w całym kraju i w tym świetle myślę, że nie powinna dziwić informacja o zalanej trasie Toruńskiej w Warszawie.

avatar pisze:No ale czy to aż takie ważne że zalało drogę w Warszawie?

Dla mnie nie.
Interesuje mnie to tyle co problem psich kup w stolicy. Z tego co słyszałem do dziś nie rozwiązany i warszawiacy po parkach chodzą slalomem.

gospel100 pisze:

avatar pisze:No ale czy to aż takie ważne że zalało drogę w Warszawie?
Ja również nie mieszkam w stolicy i mnie to kompletnie nie interesuje, a żółta belka przez cały czas świeci jakby działo się nie wiadomo co.

Skoro mieszkasz w Warszawie, to zapewne doskonale wiesz, iż jest to jedna z najważniejszych obecnie stołecznych arterii, którą codziennie jadą do pracy tysiące ludzi. A, że wydarzyło się to nad ranem to wydaje mi się, iż była to informacja niezwykle cenna. Nie zapominajmy także o kierowcach spoza Warszawy, którzy np.zaplanowali powrót wspomnianą trasą do swoich miejscowości/ Etc.etc..
Równie dobrze ja jako mieszkaniec Warszawy, mógłbym powiedzieć - co mnie obchodzi jakaś dziura w moście w pipidówku dolnym, tudzież korek na zakopiance. TVN24 to telewizja informacyjna, która daje obraz tego co się dzieje w całym kraju i w tym świetle myślę, że nie powinna dziwić informacja o zalanej trasie Toruńskiej w Warszawie.

Chyba napisałem wyraźnie że nie mieszkam w Warszawie. Nauka czytania była w szkole podstawowej.

gospel100 pisze:Równie dobrze ja jako mieszkaniec Warszawy, mógłbym powiedzieć - co mnie obchodzi jakaś dziura w moście w pipidówku dolnym, tudzież korek na zakopiance. TVN24 to telewizja informacyjna, która daje obraz tego co się dzieje w całym kraju i w tym świetle myślę, że nie powinna dziwić informacja o zalanej trasie Toruńskiej w Warszawie.

No właśnie - w całym kraju. Informacja dla kierowców oczywiście cenna, dlatego można jej poświęcić trochę uwagi, ale relacje non-stop z Błękitnego24 to lekka przesada. Można co jakiś czas informować o sytuacji, ale nie w takiej ilości w jakiej to miało miejsce chociażby w Poranku. Warto zająć się też innymi tematami.

Swego czasu zdziwiło mnie to, że kiedy prezydent Gorzowa Wielkopolskiego - a więc jednego z większych miast w Polsce - został skazany na 6 lat więzienia za aferę budowlaną, informację o tym przeczytałam tylko na pasku (białym)... W Faktach nic o tym nie było. A jak jest jakiś zamęt z władzą w tle w jakiejś wiosce, to o tym słyszę... :mhm:
Gorzów bez prezydenta, nie ma się czym chwalić, ale to "chyba" ważna informacja. Jeżeli mówili o tym, a ja nie słyszałam, to przepraszam...

Ja w ogóle uważam, że informacje drogowe w "TVN24" są wyolbrzymiane. tzn. po co w trakcie roku szkolnego codziennie w "Poranku" informacje o korkach, albo "Drogowskaz24" np. w czasie świąt, albo "długich weekendów"???

Moim zdaniem takie informacje są najbardziej przydatne, jeśli są emitowane w radiu, bo można ich słuchać w trakcie jazdy, a "TVN24" przecież się nie da wtedy oglądać, chyba, że redaktorzy "TVN24" myślą, że każdy ma wóz satelitarny, tak jak oni ???

Frazes pisze:Ja w ogóle uważam, że informacje drogowe w "TVN24" są wyolbrzymiane. tzn. po co w trakcie roku szkolnego codziennie w "Poranku" informacje o korkach, albo "Drogowskaz24" np. w czasie świąt, albo "długich weekendów"???

Moim zdaniem takie informacje są najbardziej przydatne, jeśli są emitowane w radiu, bo można ich słuchać w trakcie jazdy, a "TVN24" przecież się nie da wtedy oglądać, chyba, że redaktorzy "TVN24" myślą, że każdy ma wóz satelitarny, tak jak oni ???

W Polsce już spora część społeczeństwa ma smartphony, które umożliwiają szybkie połączenie z internetem z dowolnego miejsca w kraju. Po to tvn24.pl jest w wersji mobilnej i zawsze informacje z drogowskazu są zamieszczane na m.tvn24.pl żeby z tych informacji korzystać. Wiem z autopsji, że jest to przydatne. Nie potrzebny jest wóz z anteną tylko telefon z połączeniem do internetu.

A co do informacji drogowych w Poranku to nie widzę nic "wyolbrzymianego". Ktoś, kto mieszka w Warszawie, Szczecinie czy Gdańsku na pewno czerpie z informacji przekazywanych przez TVN24.

Tylko, że zanim ten mieszkaniec Warszawy, Szczecina czy Gdańska wyruszy w drogę, to sytuacja w międzyczasie zdąży się zmienić.

piotrek888 pisze:W Polsce już spora część społeczeństwa ma smartphony

Wydaje mi się, że ta część społeczeństwa wcale nie jest spora, ale mniejsza z tym. Niech sobie wrzucają informacje na m.tvn24.pl, bo może faktycznie ktoś z tego korzysta, ale niech dadzą spokój antenie TVN24. Jak ktoś już słusznie zauważył, są stacje radiowe - i tam wszelkie informacje o sytuacji na drogach mają sens.

Ja nie pisałem o portalu "tvn24.pl" (chociaż tu też bym polemizował, bo w wielu miejscach w Polsce mobilny internet jest zbyt słaby, aby móc z niego konfortowo korzystać przez komórkę, tym bardziej w czasie jazdy), a o kanale telewizyjnym. Tam informacje o korkach, a tym bardziej na bieżąco uaktualniane przez widzów są według mnie całkowicie zbędne (powtarzam, to NIE JEST "Radio Kierowców" radiowej "Jedynki" i "TVN24" NIGDY go nie przebije, a przynajmniej dopóki telewizja satelitarna w samochodach się nie upowszechni, albo jeśli już jeśli "TVN24" nie będzie dostępny w cyfrowej telewizji naziemnej ! - właśnie, tak na marginesie trochę szkoda, że "TVN" postanowiło "marnować" cenne przecież miejsce w "NTC" na kanał "TVN7", a nie "wrzuciło" w jego miejsce "TVN24", bo pomyślcie jak bardzo zwiększyłby się wtedy zasięg stacji i jeszcze bardziej jej popularność, ale niestety widać "TVN" na tym nie zależy...) . To zwykła tzw. "zapchajdziura" !

piotrek888 pisze:A co do informacji drogowych w Poranku to nie widzę nic "wyolbrzymianego". Ktoś, kto mieszka w Warszawie, Szczecinie czy Gdańsku na pewno czerpie z informacji przekazywanych przez TVN24.

Tylko, że to wygląda tak, że mówią: "korki tu, tu i tu". A korki w miastach tworzą się o tych samych porach w tych samych miejscach i jeśli ktoś jeździ do pracy, to doskonale wie gdzie i kiedy utknie. '"Traffic" w Poranku miałby naprawdę sens tylko wtedy, gdyby rzeczywiście mieli informacje o najważniejszych nieprzewidzianych utrudnieniach (duże wypadki), ale zazwyczaj to jest klepanie bez sensu i - co ciekawsze - pokazywanie ujęć z kamer, gdzie... żadnych korków nie widać. Ale na drogi zajrzeliśmy, pokazaliśmy że jedzie się normalnie (lub nienormalnie tam gdzie zwykle) i z głowy...

Dziś zadebiutowało nowe łódzkie studio TVN24 z widokiem na Łódź. Kiedyś ktoś pisał w komentarzach pod newsem o tym studio że widok będzie naprawdę bardzo fajny, porównywalny do Krakowa, a ktoś inny, że nic ciekawego nie będzie i tak właśnie jest. Kiepski widok na tę Łódź.

Ma ktoś jakiś capsy?