
Wpadki TVN24
Moderator: Łukasz
-
- Fan Forum
- Posty: 2727
- Rejestracja: wtorek 23 sty 2007, 08:23
- Kontakt:
Re: Wpadki TVN24
Dziś w trakcie konferencji Tuska były dwa okienka. Jedno Premier, drugie - pożar pod Warszawą. W pewnym czasie puszczono pod nimi czołówkę Faktów 

Re: Wpadki TVN24
Niedawno na zakończenie Dnż w napisach końcowych zamiast Anny Jędrzejowskiej wpisali Kalczyńską. :hmm:piotrek888 pisze:Jutyna![]()
Tam chyba ostro leją wódę, gdzie kamera w studiu nie zagląda.
Re: Wpadki TVN24
Przedstawienie pogody nowej pogodynki Weroniki Diallo:
"tutaj widac, ze nic nie widac"
Bez komentarza...
"tutaj widac, ze nic nie widac"
Bez komentarza...
Re: Wpadki TVN24
i to ma być wpadka?agas pisze:Przedstawienie pogody nowej pogodynki Weroniki Diallo:
"tutaj widac, ze nic nie widac"
Bez komentarza...
to sympatyczne jest... podobne do znanej sentencji - wiem, że nic nie wiem.
Wpadka to jest np. kurwowanie Durczoka, cutyje : "upierdolony stół"
-
- Fan Forum
- Posty: 2727
- Rejestracja: wtorek 23 sty 2007, 08:23
- Kontakt:
Re: Wpadki TVN24
Tylko, że to było poza wizją. 3/4 dziennikarzy tak się wyraża.sybic pisze:Wpadka to jest np. kurwowanie Durczoka, cutyje : "upierdolony stół"
Re: Wpadki TVN24
Jak poza wizją, jak ja ten filmik widziałem (nawet go mam). Facet siedzi za stołem i kurwuje. Miliony widzów to widziało… zapewniam, że więcej niż normalne fakty.
-
- Fan Forum
- Posty: 2727
- Rejestracja: wtorek 23 sty 2007, 08:23
- Kontakt:
Re: Wpadki TVN24
Nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi. Sytuacja miała miejsce poza anteną TVN. Film po prostu ktoś wyniósł ze stacji. "Tutaj widac, ze nic nie widac" padło na żywo na antenie.
Re: Wpadki TVN24
A jakie to ma znaczenie?
Nie żyjący prezydent L. Kaczyński też nie będąc na fonii, po ciuchu do swojego pracownika powiedział "małpa w czerwonym" no i larum się podniosło, bo jak on mógł tak powiedzieć. No i nie miało to znaczenia, czy było to na fonii, czy też nie, bo jakiś mikrofon, którejś ze stacji to ściągnął.
Podobnie było z Durczokiem. Jakaś kamera to ściągnęła i nie ważne czy było to na wizji, czy też nie, bo cała Polska to widziała. Powiem nawet, że teraz mało kto pamięta, czy to było na wizji. Ja sam zapomniałem, bo... i tu znów zacytuje Pana Kamila - "liczą się fakty"
Nie żyjący prezydent L. Kaczyński też nie będąc na fonii, po ciuchu do swojego pracownika powiedział "małpa w czerwonym" no i larum się podniosło, bo jak on mógł tak powiedzieć. No i nie miało to znaczenia, czy było to na fonii, czy też nie, bo jakiś mikrofon, którejś ze stacji to ściągnął.
Podobnie było z Durczokiem. Jakaś kamera to ściągnęła i nie ważne czy było to na wizji, czy też nie, bo cała Polska to widziała. Powiem nawet, że teraz mało kto pamięta, czy to było na wizji. Ja sam zapomniałem, bo... i tu znów zacytuje Pana Kamila - "liczą się fakty"
Re: Wpadki TVN24
Przecież Kaczyński o małpie powiedział w Brukseli, w trakcie konferencji prasowej transmitowanej na żywo w sytuacji gdy miał przed sobą stado mikrofonów 

Re: Wpadki TVN24
Może część z was uzna że to nie wpadka, ale dziś w serwisie o 21.30 jak pokazywali występy z X-Factora to były albo w windowboxie albo rozciągnięte w poziomie z dodatkowymi pasami u góry i dołu. Wstyd!
Re: Wpadki TVN24
No ale mikrofon, który dawał transmisje na żywo był wyłączony i czym uczestnik konferencji wiedział i mógł sobie coś od siebie prywatnie powiedzieć.Łukasz pisze:Przecież Kaczyński o małpie powiedział w Brukseli, w trakcie konferencji prasowej transmitowanej na żywo w sytuacji gdy miał przed sobą stado mikrofonów
A jeśli chodzi o Durczoka to można powiedzieć to samo - miał przez sobą stado kamer i to czynnych, bo jedna go nagrała

Fakty są jednak takie, że w obu przypadkach można było usłyszeć jakim kto jest człowiekiem i to były powazne wpadki.
Zresztą oba zdarzenia można przeanalizować inaczej.
Czy Kaczyński wiedział, ze jest nagrywany?
Nie.
Był przekonany, że może sobie pozwolić na prywatną rozmową i nikt tego nie słyszy.
Czy Durczok wiedział, ze jest nagrywany?
Nie.
Był przekonany, że może sobie pozwolić na prywatną rozmowę i nikt tego nie słyszy.
Re: Wpadki TVN24
Różnica polega na tym, że Durczok był u siebie w studiu, ze swoimi współpracownikami, gdzie każdego dnia padają takie słowa i z ludźmi, do których powinien mieć pełne zaufanie. Zresztą Durczok użył tych słów z szacunku do widzów, bo zależało mu, żeby program, który miał się rozpocząć za 15 minut, był dopracowany.
Natomiast Kaczyński był chyba za mało inteligenty żeby zorientować się, że nie wystarczy wyłączyć jednego mikrofonu, skoro obok stoi 10 innych, a na przeciwko niego siedzi kilkudziesięciu dziennikarzy, którzy tylko czekają na jego potknięcie. Poza tym stwierdzenia Kaczyńskiego nie tłumaczy jakaś szczególna dbałość o cokolwiek, tylko pogarda w stosunku do nielubianej przez siebie reporterki. Podobnie jak zrobił z Moniką Olejnik, gdy ją nazwał "tw stokrotką".
Natomiast Kaczyński był chyba za mało inteligenty żeby zorientować się, że nie wystarczy wyłączyć jednego mikrofonu, skoro obok stoi 10 innych, a na przeciwko niego siedzi kilkudziesięciu dziennikarzy, którzy tylko czekają na jego potknięcie. Poza tym stwierdzenia Kaczyńskiego nie tłumaczy jakaś szczególna dbałość o cokolwiek, tylko pogarda w stosunku do nielubianej przez siebie reporterki. Podobnie jak zrobił z Moniką Olejnik, gdy ją nazwał "tw stokrotką".
Re: Wpadki TVN24
Wczoraj przez cały dzień w TVN24 można było usłyszeć o "Shrek the Musical", w którym gra m.in. Amanda Holden, która wg dziennikarzy TVN24 jest zwyciężczynią brytyjskiej edycji "Mam Talent", a przecież to znana brytyjska aktorka, która jest jurorem w "Britain's Got Talent". Rozumiem jeden błąd, ale od momentu, kiedy wiadomość tą po raz pierwszy przeczytała w "Poranku" Joanna Kryńska wszyscy dziennikarze bez chwili zastanowienia powtarzali ten sam tekst. Tak ciężko wejść chociażby na Wikipedię i sprawdzić?
Re: Wpadki TVN24
Aha… z szacunku do widzów… nie miał szacunku do kobiet, w obecności których przeklinał jak jakiś robol.Łukasz pisze:Zresztą Durczok użył tych słów z szacunku do widzów...
Pisałem już o tym, ale nawet robole w sytuacji, gdy w ich obecności znajduje się kobieta, dają sobie na wstrzymanie.
Durczok też okazał się mało inteligentny, żeby zorientować się, że nie wystarczy wyłączyć głównej kamery, by inna nagrywała, która czeka na jego potknięcie. Jak wiemy doczekała się, bo miliony widzów widziała jego podknięcie.Łukasz pisze: Natomiast Kaczyński był chyba za mało inteligenty żeby zorientować się, że nie wystarczy wyłączyć jednego mikrofonu, skoro obok stoi 10 innych, a na przeciwko niego siedzi kilkudziesięciu dziennikarzy, którzy tylko czekają na jego potknięcie.
W Durczoku natomiast wyszła pogarda do ludzi w ogóle, bo o ile o określeniu małpa w czerwonym można się jeszcze doszukać sympatycznego określenia (sam spotkałem się z tym określeniem w stosunku do osób, które prywatnie się lubią, a które w pracy pozostają w stosunku pracownik - szef ) to w określeniu, tu cyt. Durczoka "kurwa", "upierdolony" nie można się już doszukać niczego co może go usprawiedliwiać.Łukasz pisze: Poza tym stwierdzenia Kaczyńskiego nie tłumaczy jakaś szczególna dbałość o cokolwiek, tylko pogarda w stosunku do nielubianej przez siebie reporterki.
Re: Wpadki TVN24
Rasumując :
Oboje byli przekonani, że nie są rejestrowani.
Oboje powiedzieli coś, czego nie powiedzieliby wiedząc, że są nagrywani.
Różnice występują dopiero w określeniach. Jeden używa określenia małpa, a drugi... słów których ja na co dzień nie używam.
Oboje byli przekonani, że nie są rejestrowani.
Oboje powiedzieli coś, czego nie powiedzieliby wiedząc, że są nagrywani.
Różnice występują dopiero w określeniach. Jeden używa określenia małpa, a drugi... słów których ja na co dzień nie używam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość