



Moderator: Łukasz
Oczywiście też chciałbym Cię, Aniu serdecznie przywitać, pogratulować Forumera, do którego też się przyczyniłem, podziękować za te wszystkie spotkania na przestrzeni lat (zwłaszcza to w Warszawie) i liczę na to, że dalej będę należał do "tych bardziej Miłych"adec pisze: poniedziałek 27 sty 2020, 18:20 Dzień dobry moi bardziej i mniej MiliAż musiałam się tu zarejestrować, bo co chwila dostaję linki do tej ciekawej dyskusji.
Panie, a raczej Pani Taras (tylko kobieta potrafi wyciągnąć tak uszczypliwe i źle zinterpretowane wnioski)
, patrzę na te zdjęcia to aż czuję ogromną ulgę, że ten etap w moim życiu minął. We wcześniejszym komunikacie mogłam tylko i wyłącznie odnieść się do obecnej sytuacji.
Musiałam dojrzeć i polubić siebie, by zrozumieć, że piękno, ale przede wszystkim mądrość kobiety tkwi w pewnego rodzaju prostocie i pewnej powściągliwości od właśnie tak niefortunnych i zbyt oczywistych stylizacji. Aż krzyczałam tam tymi stylizacjami, ale to był etap poszukiwań i poznawania siebie. Przyjdzie lato, owszem, chętnie częściej założę spódnice. Nie mogę obiecać ani sobie ani Wam, że gaf nie będzie.
Widzę, że tu czujna załoga stoi na straży także na pewno wszelkie uwagi do mnie dotrą. Co nie zmienia faktu, że przeszłam pewną metamorfozę, wiem kim jestem i czego chcę i nie muszę charakterystycznie i banalnie eksponować swojej atrakcyjności, której owszem, jestem świadoma, ale wolę siebie w mniej oczywistym, nieco prostszym wydaniu. Im mniej tym lepiej. Ale grunt to dobra jakość, którą często można mieć za naprawdę niewiele. To z szacunku do siebie, swojego ciała, do Widza i środowiska. Ograniczam, inwestuję, redukuję i skupiam większą uwagę na tym, co buduje moje myśli, serce i ducha.
Jestem otwarta na modowe eksperymenty, ale wszystko zgodnie z moimi zasadami. Naprawdę bądźmy dla siebie bardziej wyrozumiali, życzliwi, życzę tego na ten rok i kolejne lata. Absolutnie, to co dajesz, wraca do Ciebie z pomnożoną siłą. Aaaa i przy okazji dziękuję za Forumera!
![]()
Nie kwestionuję tego. Tylko jeśli to nazwiesz hejtem, to jak nazwiesz bardziej drastyczne przypadki nawoływania do nienawiści, wyzwisk, odczłowieczanie itd. W internecie i w niektórych mediach jest tego pełno. Nadmierne rzucanie mocnymi określeniami doprowadzi tylko do ich spowszednienia.Maciek_POZ pisze: wtorek 28 sty 2020, 00:02 Meteor, nie powiesz jednak, że cała "jakość" tej dyskusji Ani nie dotknęła, skoro najpierw upoważniła mnie do opublikowania tych kilku zdań, a potem zarejestrowała się sama, aby co nieco nam przekazać. Czasem eufemizm (np. "nieuzasadniona krytyka") zostać nie do końca właściwie i dobitnie odebrany![]()
Meteorze, moja wypowiedz w żadnym wypadku nie miała na celu krytykę lub też pochwałę jakiejkolwiek stylizacji. Moja wypowiedz dotyczyła jedynie, skrajnej moim zdaniem, wypowiedzi Pani Anny Dec.Meteor pisze: poniedziałek 27 sty 2020, 23:20
1. @Taras, zarzucasz hipokryzję, którą próbujesz dowodzić kilkunastoma sceenami. Naprawdę uważasz, że te zdjęcia demonstrują nadmierne prowokowanie seksualnością? Te stylizacje niczym nie odbiegają od tego co się widzi w prognozach pogody. Nie uważam, że A.Dec kiedykolwiek przesadnie prowokowała. Weź też pod uwagę, że niektóre pogodynki decydowały się na sesje w Playboyu.
No widzisz Meteorze. Ja się pod tą Twoją wypowiedzią podpisuję obiema rękami. Właśnie tu ująłeś sedno także tego co ja miałem na myśli. W głównej mierze o to mi także chodziło.Meteor pisze: poniedziałek 27 sty 2020, 23:20
2. @adec, hipokryzji w żadnym wypadku tu Pani nie zarzucę, ale jednak formułowanie tego typu ogólnionych sądów na podstawie wyboru stroju ("brak klasy", "uboga wyobraźnia") uważam za niepotrzebne i nietrafione. Powody i motywacje ludzie mogą mieć różne. Niejednokrotnie kobiety, których profesjonalizmu i klasy nie sposób kwestionować pojawiają się w telewizji lub podczas rejestrowanych, fotografowanych wydarzeń w dość odważnych stylizacjach i nie opierałbym na tym jakichkolwiek zarzutów, szczególnie że granica pomiędzy dość odważną, a nadmiernie prowokującą nie jest ściśle określona - co jeden uzna za dopuszczalne, inny nazwie przesadą.
Szanowna Pani, na wstępie zacznę od tego że jestem mężczyzną.adec pisze: poniedziałek 27 sty 2020, 18:20 Panie, a raczej Pani Taras (tylko kobieta potrafi wyciągnąć tak uszczypliwe i źle zinterpretowane wnioski)
Pamiętam, jak kiedyś przetoczyła się tu dyskusja, jak redakcyjna koleżanka Ani (o której pisze się tu najwięcej) pokazała kilka odważnych zdjęć z wakacji. Też się wtedy działo... Uważam, że każdy z nas musi odpowiadać za to, co pisze. Przynajmniej ja staram się to robić, mam tu na względzie doświadczenie wyciągnięte z wielu spotkań i występów medialnych. Każdy z nas tu na tym forum zaczynał i szło mu to z lepszym lub z gorszym skutkiem, mnie też to dotyczy. Powiem dalej - i tu zgadzam się z Meteorem, który wspominał, że były sytuacje z sesjami w pewnych magazynach - wtedy każda kobieta wie, a przynajmniej powinna wiedzieć na co się pisze i to zdanie o płynnej granicy o tym co jest odważne a co jest seksualizacją - to było naprawdę celne. Ile było takich sytuacji - do dzisiaj wiem, że pewna znana polska aktorka (sama to autoryzowała w jednym z wywiadów) mówiła, że żal Jej rozbieranych scen z filmów sprzed lat. Także jak widzicie, ludzie się zmieniają.adec pisze: wtorek 28 sty 2020, 10:17 Ogólnie nadmierna seksualizacja wizerunku jest dla mnie brakiem klasy i nie widzę w tym nic uderzającego. Po prostu. Nie przystoi szanującej się kobiecie. Ale nie wiem, czy którakolwiek nigdy nie popełniła takiego błędu nawet nieświadomie. Błądzimy, szukamy i grunt, że znajdujemy często dobry kierunek.Amen. Wyluzujcie
. Dobrego dnia!
Dlatego Aniu zapraszamy, byś nas mimo wszystko odwiedzała. Ten social mediowy Forumer naprawdę nie był przypadkowy
adec pisze: poniedziałek 27 sty 2020, 23:32 Określenie o „braku wyobraźni” i „braku klasy” nie było tak pejoratywnie nacechowane. To lekka ironia, ale owszem powinna być łagodniej wpleciona.
Może dlatego, że wcześniej rozmawialiście i @Maciek_POZ miałeś szerszy kontekst niż my - pozostali użytkownicy. Dwie osoby niezależnie od siebie i (przynajmniej ja, ale @Taras pewnie też) bez złych intencji zinterpretowały ten komunikat podobnie. Bez tego szerszego kontekstu trudniej wyłapać w tekście ironię i skróty myślowe. W każdym razie dobrze, że Pani @adec pojawiła się osobiście (w trybie sprostowaniaMaciek_POZ pisze: wtorek 28 sty 2020, 15:14 Nie wiem dlaczego, ale ja od razu zrozumiałem co miała Ania na myśli.
Nie sądzę, żeby ktoś tu demonizował mini (osobiście stoję na stanowisku, że ubiór to suwerenna decyzja każdej osoby). Zaczęło się od wyrażanych wprost oczekiwań pod adresem A.Dec, że powinna występować przed kamerą w "seksownych ciuchach". To nie było miłe, nie był to też pierwszy tego typu incydent na tym forum i niektórzy trochę ostrzej zareagowali.agasta pisze: wtorek 28 sty 2020, 18:45 Tak w ogóle to uważam, że dyskusja zaczęła się od mylnego podejścia do kwestii "jaki element kobiecej garderoby jest oznaką zbytniej seksualności a jaki nie..." i uważam, że popełniacie błąd demonizując mini spódnice i mini sukienki.
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 23 gości