tvnfakty.pl

miwaszkiewicz pisze:Ekipy TVN, które rozmawiały z uczestnikami marszu, zdjęły kostki z mikrofonów.

Wstydzą się swojego miejsca pracy?

Ekipy TVN nie były tam mile widziane. Jedna z ekip Polsatu została zaatakowana, bo atakujący myśleli, że to TVN.

Coś wiadomo ws tej ekipy, ktoś ucierpiał?
Wcale się nie dziwię, że zdjęli kostki. Są po to by informować, a to, że ktoś ma jakieś chore fobie nie może być powodem do bicia i atakowania dziennikarzy.

Podobno skończyło się na wyzwiskach i opluciu kamery.

miwaszkiewicz pisze:Ekipy TVN, które rozmawiały z uczestnikami marszu, zdjęły kostki z mikrofonów.

No cóż... skoro TVN postrzegana jest jako rządowa stacja, a marsz był antyrządowy to nie mogło być inaczej.

Ale przez taki numer stali się :
1. zwykłymi gapiami z mikrofonem szukających guza, w taki m razie powinni dostać po łbie.
2. stacją reprezentującą nie wiadomo kogo. W tym przypadku profilaktycznie też powinni dostać po łbie.

Jeśli nie oberwali to za taki numer powinni oberwać po premii, wszak na mikrofonie powinno
znajdować się wyraźne logo stacji, którą reprezentują.

Wysłali same młode dziewczyny. Takim nikt nie da po łbie.

To zupełnie nie wiem czemu zdjęli logo TVN. Przecież od pilnowania porządku jest policja i to ona powinna zadbać o to, aby dziennikarze mogli wykonywać swoją pracę. Dziennikarze zdejmując logo pośrednio dali przekaz, że naszym państwie faktycznie jest coś nie tak.

Policja od pilnowania porządku ? Pamiętasz 11 listopada i spalenie wozu transmisyjnego ? Gdzie była ta policja?

ANTAMET pisze:Policja od pilnowania porządku ?

Tak właśnie.
Podobno żyjemy w państwie prawa.

ANTAMET pisze:Policja od pilnowania porządku ? Pamiętasz 11 listopada i spalenie wozu transmisyjnego ? Gdzie była ta policja?

Mnie o to pytasz?
To właśnie TVN i ogóle media powinno stanowczo pytać!
Czemu tego nie robi?

Wg mnie nie powinno być przyzwolenia na to, aby dziennikarze zakrywali logo swojej stacji.
A może to nie byli dziennikarze, a tajni funkcjonariusze, co?

Masz na imię Jarosław, Zbigniew czy może Antoni? Przepraszam, ale widzenie wokół siebie samych szpiegów i agentów i zdrajców to chyba jakaś jednostka chorobowa

Efcia pisze:Masz na imię Jarosław, Zbigniew czy może Antoni? Przepraszam, ale widzenie wokół siebie samych szpiegów i agentów i zdrajców to chyba jakaś jednostka chorobowa

Powiedz jeszcze że jestem moherem i oglądam TRWAM, to będzie już komplet
Ale do rzeczy.
Proponuje Ci wziąć mikrofon i udać się w jakieś zaognione miejsce.
Pierwsze pytanie jakie otrzymasz to kim pani jest i co pani tu robi.
Będą też pytania, że może przyszła tu pani szpiegować itd.
Logo ma być widoczne, koniec kropka. A argumenty że jestem Jarosławem, Antonim, czy Zbigniewem jakoś mnie nie przekonują.

sybic pisze:To zupełnie nie wiem czemu zdjęli logo TVN. Przecież od pilnowania porządku jest policja i to ona powinna zadbać o to, aby dziennikarze mogli wykonywać swoją pracę. Dziennikarze zdejmując logo pośrednio dali przekaz, że naszym państwie faktycznie jest coś nie tak.

A jeśli TVN nie ma zaufania do Policji, to może by się szarpnęli i dołożyli do każdej ekipy po dwóch "goryli"? Wtedy żadna "babcia od Rydzyka" nie podskoczy . Chyba taką potężną firmę stać na kilku ochroniarzy?

sybic pisze:
Jeśli nie oberwali to za taki numer powinni oberwać po premii, wszak na mikrofonie powinno
znajdować się wyraźne logo stacji, którą reprezentują.

Chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego ile razy reporterzy tvn byli atakowani przez uczestników podobnych marszów tylko dlatego, że byli z tvn. Była nawet sytuacja gdy młoda reporterka wysłana na setki, po raz pierwszy na podobną "akcję" uciekła z tłumu i z płaczem dzwoniła do stacji, że ona tam nie wróci. Logo tvn na prawicowych marszach działa jak płachta na byka.
I skąd pomysł, że na mikrofonie ma być kostka z logo stacji? Nigdzie nie ma takiego obowiązku. We wczorajszym przypadku było to nawet wyraźne polecenie "z góry", żeby logo tvn nie eksponować w tłumie.

Jest obowiązek. Może nie w formie kostki, ale w takiej aby było wyraźnie widać jaką stacje dany dziennikarz reprezentuje.
Od pilnowania porządku są odpowiednie służby, a jeśli TVN nie czuje się bezpiecznie w Pańskie Polskim boi się i swój sprzęt
to niech zatrudni swoich ochroniarzy.
Ja kiedyś byłem w podobnej sytuacji. Był tłum z desperowanych pracowników na jakimś wiecu przed (nie na terenie) ich zakładu pracy.
Ja oczywiście poszedłem tam fotografować dziennikarkę TVN i parę fotek od kuchni. Nawet nie zdążyłem dobrze podejść a zaraz zainteresował się mną jakiś gostek z pytaniem jaką gazetę reprezentuje. Mówił, że nie mamy nic do ukrycia, ale chciałby po prostu wiedzieć. Jeśli nie uzyska odpowiedzi to mam zakaz fotografowania i nagrywania (miałem słuchawki od mptrójki i biedaczek myślał, że coś nagrywam) i jeśli się nie dostosuje to zarobię w ryło.
Moim zdaniem zareagował prawidłowo bo nie będzie się kręcił ktoś, kto nie wiadomo kogo reprezentuje w dodatku niewiadomymi zamiarami.

Jeśli takie było polecenie z góry jak piszesz, to TVN okazał się bandą tchórzy. Który do pracy nie wysyła dziennikarzy, a szpiegów.
No bo kim jest ktoś kto nie posiada munduru lub indentyfikatora?
Jest szpiegiem.

To lepiej dać im te całe kostki, wysłać, żeby stado wariatów pobiło Bogu ducha winnego dziennikarza? Po co ta wiedza z jakiej stacji, tylko i wyłącznie po to, żeby pobić, zaatakować.
Tacy to są katolicy, pobożni, wybaczający, miłosierni. TAKA jest prawda.