Tylu gości miał Jarosław rano, że myślałem że dla Anny nic nie zostanie.
Do tego dwa zaległe shoty z niedzieli:
Wiem :stop:
Słabe. Ale tak jak pisał @epsztajnek
epsztajnek pisze:symbolicznie zaznaczyła swoją obecnością powagę dzisiejszego wydania
...a na samym ekranie jeszcze bardziej symbolicznie
A do tego w hi-res byłoby lepiej się przyjrzeć temu drugiemu zwłaszcza, ale kolega @winek zagląda tu niestety tylko od Święta.
Korzystając z okazji. :>
Wczoraj wieczorem, postanowiłem zajrzeć na ostatnią stronę tematów w załodze, z ciekawości zobaczyć jakie wątki umarły śmiercią naturalną. I znalazłem taki: "Znienawidzony(a) prezenter(ka) Faktów i serwisów inf."
Niezłe, złowieszcze kurde, można zajrzeć - pomyślałem sobie, po czym zajrzałem.
Ankieta jak ankieta, ale najbardziej przykuł moją uwagę pierwszy post założyciela tematu - Pana Moderatora na literkę M.
Cóż w tym poście interesującego? Ano, takie coś:
Anna Jędrzejowska - [...]ogólnie beznadziejna i brzydka. Pewnie gdyby miała miotłę, to niestety odleciałaby ze studia[...]
No! Prawda że ładnie? :brawa: :>
Piszę o tym nie po to żeby to skomentować, gdyż: a) wiele wody w Odrze od tego czasu upłynęło, b) jestem miły (i piękny!*) c) generalnie zadzierając z moderatorem nic dobrego mnie nie czeka. :devil:
Ale piszę dlatego, aby sobie ulżyć. Bo swego czasu nieco żałowałem jaką opinię (aktualną, szczerą acz niepotrzebną) wyraziłem o Beacie Tadli; okazuje się że jednak wypada w taki sposób pisać.
*autentyk, z wyjątkowo aksamitnych ust, niestety tylko raz... :mhm: