Re: Anna Jędrzejowska
: czwartek 14 lip 2011, 09:57
Tru tutu tuuuuuu!!! Bim bam bom, Dzień Dobry Milusińscy! :aniol:
Ja lublu ewrybady, hende hoh ku niebu! Niech deszcze miną i słońce nam sprzyja, a piwo zimne - dobre nawet z kija, chlup-chlup mlask!
Tak oto pompatycznie witam się ze współuczestnikami oraz czytelnikami tego wątku! :plus:
Ale nie bez powodu :stop: bo powody są dwa.
Anna wypoczywa, nie ma o czym pisać, to sobie pomyślałem że zapytam: czy nie wrzuciłby ktoś uprzejmy archiwaliów trochu? Może coś z 24h ze studia na dole, równie letnią porą?
Oczywiście pisząc "ktoś", mam na myśli jak najbardziej konkretną osobę, ale wybacz, taka tradycja! A przecież nie będę palcem pokazywał :nie: (bo niby jak?).
A drugi powód:
Jak sięgam pamięcią, ostatnim razem kiedy bohaterka tego wątku urlopowała, to zupełnie inny forumowicz narzekał zarówno na brak Anny jak i na... nazwijmy to: niezadowalającą pozycję wątku na topliście :spiewa:
Tak więc, jeśli to czytasz - może napisałbyś nieco na forum, co? Bo o tej flaszce to możesz zapomnieć (no, chyba że postawisz
).
Z innej puchy - paparazzi pewnie nie śledzą słonecznych kąpieli Anny... a ja widzę to oczyma wyobraźni... świeża od olejku, niczym polana słodkim lukrem po swych nagich, uśmiechniętych smakołykach, odziana jedynie w skąpe majteczki ze sznureczkami po bokach, a to już tylko krok od... stop!
Ale jak narzeczona Kammela o kształtach syrenki (ale tej na kołach), straszyła ludzi na plaży to ją fotografowali! No i to jest sprawiedliwość kurna jego mać!? :grozi:
Ja lublu ewrybady, hende hoh ku niebu! Niech deszcze miną i słońce nam sprzyja, a piwo zimne - dobre nawet z kija, chlup-chlup mlask!
Tak oto pompatycznie witam się ze współuczestnikami oraz czytelnikami tego wątku! :plus:
Ale nie bez powodu :stop: bo powody są dwa.
Anna wypoczywa, nie ma o czym pisać, to sobie pomyślałem że zapytam: czy nie wrzuciłby ktoś uprzejmy archiwaliów trochu? Może coś z 24h ze studia na dole, równie letnią porą?
Oczywiście pisząc "ktoś", mam na myśli jak najbardziej konkretną osobę, ale wybacz, taka tradycja! A przecież nie będę palcem pokazywał :nie: (bo niby jak?).
A drugi powód:
Jak sięgam pamięcią, ostatnim razem kiedy bohaterka tego wątku urlopowała, to zupełnie inny forumowicz narzekał zarówno na brak Anny jak i na... nazwijmy to: niezadowalającą pozycję wątku na topliście :spiewa:
Tak więc, jeśli to czytasz - może napisałbyś nieco na forum, co? Bo o tej flaszce to możesz zapomnieć (no, chyba że postawisz

Z innej puchy - paparazzi pewnie nie śledzą słonecznych kąpieli Anny... a ja widzę to oczyma wyobraźni... świeża od olejku, niczym polana słodkim lukrem po swych nagich, uśmiechniętych smakołykach, odziana jedynie w skąpe majteczki ze sznureczkami po bokach, a to już tylko krok od... stop!
Ale jak narzeczona Kammela o kształtach syrenki (ale tej na kołach), straszyła ludzi na plaży to ją fotografowali! No i to jest sprawiedliwość kurna jego mać!? :grozi: