tvnfakty.pl

Obejrzałem dzisiaj niektóre momenty programu i żałuję straconego czasu. Pierwsze co mi się nie podoba to to, że Polsat nie potrafi wyznaczyć odpowiedniej godziny końca programu. Skoro w programie jest 22:00 to i tak zawsze musi się przeciągnąć... W Jak Oni Śpiewają tak było niemal w każdym odcinku. Ale nie dziwię się skoro skróty wykonań powtarzano 5 minut po wykonaniu (Kochanek zaśpiewał, reklamy, skórt jego wykonania, oceny). I druga rzecz, która mnie zaskoczyła to wyniki. Podano dwie zagrożone pary - pomyślałem, że dalsze wyniki tak jak w Josiu pewnie będą za tydzień. Okazało się jednak, że pojawiła się mapka Polski i pokazywano jak głosowały poszczególne regiony. W 3 regionach Kochnek miał najmniej głosów i odpadł. Jak dla mnie bardzo dziwne reguły.

Camilo pisze:a jury - co mnie zaskoczyło - nie ma absolutnie nic do powiedzenia.

Niestety to prawda :ech: , stworzyć udane jury to niełatwe zadanie jak widać na załączonym przykładzie. Karolak jakiś znudzony jakby łaskę robił (GWIAZDA), te jego umizgi do Dody sprawiają wrażenie efektów pod publiczkę, bo z komentarzami jakoś mu nie wychodzi, Doda, którą trochę hamowała obecność Ireny Santor, wyraźnie się nakręca i już niedługo będzie zapewne tą samą Dodą, którą widzieliśmy w GTnL , Irena Santor niestety nie radzi sobie tak dobrze jak Elżbieta Zapendowska, wydaje mi się, że rzeczywistość programowa trochę Ją przerosła. Kochanek i niestety H. Frąckowiak, odpadli wczoraj zasłużenie. Prowadzący jacy są każdy widzi, mizdrząco-szczebiocząca Cichopek nie potrafi pozbyć się tej maniery, a Kałamaga zawiódł jako kabareciarz na całej linii. Już widać, że ten program nie powtórzy sukcesu TZG, a nawet JOŚ :nie:

Kasia Cichopek jest sympatyczna, ale przydałoby się aby widzowie od niej trochę odpoczeli.
Po ostatnio oglądanych porankach w Polsacie myślę, że [Tylko nas dwoje] mogłaby poprowadzić P.Kopic dla odmiany. Ona mi pasuje do rozrywkowych programów. Nie wiem kto ją ukarał telewizją informacyjną. Wszystko to co w programie rozrywkowym mogłoby być jej atutem, w Newsach odbiera jej wiarygodność. Paulinka albo Joasia Jabłczyńska tez byłaby pewnie niezła.

No i wygrali Paulina Sykut i Ivan Komarenko. Dobra decyzja, bo przyznam, że Pudzian nie umie spiewać

Oglądanie tego programu skończyłem na pierwszym odcinku, ale pobieżnie przeleciałem przez niektóre występy w ipla. Paulina Sykut była chyba lepsza od Ivana, tylko jury ich zbytnio nie rozpieszczało, bo byli aż za bardzo ułożeni i potulni. Zarąbisty natomiast duet to Kupicha i Bosak. Szkoda, że dopiero teraz ich odkryłem. Dzięki takim wykonom jak "Proud Mary" powinni ten program wygrać. Nie umniejszając jednak wielkiego talentu zwyciężczyni, pozostaje jej życzyć, by nie stała się Gardias-Skórą 2, bo tak świetną dziewczynę jak Paulina stać na wiele więcej.