tvnfakty.pl

Nudy. Szkoda było oglądać.
Platforma tanim kosztem zaistniała w mediach. Najwięcej można było się dowiedzieć o sukcesach PO. Obaj kandydaci mówili, co takiego udało się zrobić przez ostatnie 2 lata.
Mało konkretów. Zwykła szopka.
I jeszcze prowadzący.... ehh. Koledzy kolegom zadawali pytania.
Perfidne były słowa Nowaka na koniec: Wstąpcie do Platformy. Możecie się rejestrować na stronie.... itd. :stop:

Skoro to forum telewizyjne to muszą być i wyniki oglądalności debaty Sikorski-Komorowski.

W TVP Info oglądało 592 000
W TVN24 564 000
W Polsat News 48 000
W Superstacji 17 000

Bronisław Komorowski, powinien zrezygnować z funkcji Marszałka Sejmu lub kandydowania w wyborach prezydenckich?Czy jest taki zapis w prawie sejmowym?

Z logicznego punktu widzenia, sejm powinien wybrać nowego marszałka. Niesiołowski z PO jest wicemarszałkiem, więc to pewnie jego wybiorą. Idealny kandydat. Kandydat który łączy, a nie dzieli.

roman555 pisze:Bronisław Komorowski, powinien zrezygnować z funkcji Marszałka Sejmu lub kandydowania w wyborach prezydenckich?Czy jest taki zapis w prawie sejmowym?

Może być jednocześnie marszałkiem i kandydatem.

sybic pisze:Z logicznego punktu widzenia, sejm powinien wybrać nowego marszałka. Niesiołowski z PO jest wicemarszałkiem, więc to pewnie jego wybiorą. Idealny kandydat. Kandydat który łączy, a nie dzieli.

Tylko jak to jest z prawnego punktu widzenia? Pełni obowiązki prezydenta jako marszałek sejmu. Jeśli zrzeknie się funkcji marszałka to wydaje mi się ( przydałaby się wypowiedź jakiegoś konstytucjonalisty), że traci prawo do p.o. Prezydenta. W tej sytuacji - choć też nie wiem czy prawnie jest to możliwe - marszałek senatu mógłby przejąć te obowiązki przez wzgląd na to, że marszałek sejmu jest kandydatem na prezydenta.

Dziś zrezygnował Ludwik Dorn, jutro decyzję o rezygnacji ogłosi Tomasz Nałęcz. Marek Jurek będzie próbował zebrać 100 tys. podpisów. Komorowski po wygranych prawyborach jest kandydatem PO i nic już tego nie zmieni. SLD wystawi Kalisza. Co zrobi PiS? J.Kaczyński raczej nie wystartuje - z podobnych powodów jak Tusk. Chciałbym, by wystawili Zytę Gilowską.

miwaszkiewicz pisze:J.Kaczyński raczej nie wystartuje - z podobnych powodów jak Tusk.

Właśnie, że wystartuje. Z tych samych powodów, z których Tusk nie wystartował. To ich ostatnia szansa, jeden mocny strzał na fali emocji i rozpadający się, pogrążony w maraźmie PiS jest uratowany i otwiera nowy rozdział. Jacek Kurski już na pewno rysuje czarno-białe plakaty ze zdjęciem braci i stosownym podpisem.

Łukasz pisze: Jacek Kurski już na pewno rysuje czarno-białe plakaty ze zdjęciem braci i stosownym podpisem.

W sepii Łukaszu, w sepii. http://www.dziennik.pl/wydarzenia/artic ... ybory.html

Zgadzam sie z Lukaszem w 100%.J. Kaczynski musi wystartowac.Jezeli tego nie zrobi,to on i jego partia odejda w polityczny niebyt.Moze to byloby lepiej! To daloby szanse narodzin nowej, rozsadnej prawicy !

Nika pisze:W sepii Łukaszu, w sepii. http://www.dziennik.pl/wydarzenia/artic ... ybory.html

Nie znałem tej informacji wcześniej. To tym bardziej potwierdziło moje przekonanie.

skolenkiewicz pisze:To daloby szanse narodzin nowej, rozsadnej prawicy

Masz na myśli PiS bez Jarosława Kaczyńskiego? Taki PiS z Antonim Macierewiczem, Zbigniewem Ziobro, Markiem Kuchcińskim, Wojciechem Jasińskim, Krzysztofem Jurglem, Markiem Suskim, Jackiem Kurskim, Jolantą Szczypińską? To nie byłaby rozsądna prawica. Sam Kowal, Ołdakowski i paru innych nie wystarczą...

Tych ,ktorych wymieniles nalezy potraktowac jak zasluzonych dla PIS -kombatantow. Jaroslaw Kaczynski - prawicowy kombatant wywola jeszcze niejedna awanture,doszuka sie takich hakow,ze bedziemy dlugi czas trwac w oslupieniu!!! Tylko to mu pozostalo! Piszac o mlodej prawicy mialem na mysli nie w/w ale naprawde mlodych ludzi.Studentow, absolwentow wyzszych uczelni, uczniow liceow,generalnie ludzi bez historycznych uprzedzen,uwzgledniajacych panujaca wokol nich rzeczywistosc i rozumiejacych ta rzeczywistosc.

Napieralski, Pawlak, Komorowski... Jak do tej listy na dniach dojdzie jeszcze Jarosław Kaczyński, to zamiast zastanawiać się na kogo zagłosować, zadam sobie pytanie, czy jest w ogóle sens głosować. Bo jak na razie to nie widzę osoby, która nadawałaby się na stanowisko prezydenta. Co gorsza, na nikogo więcej się nie zanosi.

Jeszcze jest Olechowski - tylko on stracił coś z tej dawnej energii i przebojowości i coraz częściej odnoszę wrażenie, że szczyt jego kariery miał miejsce, gdy był ministrem spraw zagranicznych na wniosek Lecha Wałęsy.

Olechowski ma jeden problem-nie ma zaplecza politycznego. Co prawda w wyborach prezydenckich bardziej głosuje się na ludzi niż na partie, ale jednak ważne by polityk był jednoznacznie kojarzony z konkretną partią.
Ale troche zdziwaczał, ten jego pomysł "sprzedany" ostatnio w "Kropce nad I" żeby Komorowski zrezygnował z kandydowania był całkiem niedorzeczny.