tvnfakty.pl

Warsaw Fashion Street. Hanna Lis z córką!

Hanna Lis na prezentacji jesiennej ramówki TVP.

Hanna Lis na prezentacji jesiennej ramówki tvp.

zauważyliście Hanka to taka Tadla tylko że TVP2. Tyle samo prowadzą wydań, występują w tv śniadaniowej

Jest taka różnica, że Hanka nie prowadzi "Pytania na śniadanie", choć podobno jej to proponowano. I raczej ani w programach rozrywkowych, ani w widowiskach Dwójki też nie występuje...

I Hanka, w przeciwieństwie do Tadli, jedzie na popularności i pozycji w mediach, jaką ma jej mąż.
A co do programów śniadaniowych - nie wyobrażam sobie Hanki w żadnym tego typu programie. Tadla, według mnie oczywiście, doskonale pasuje zarówno do "poważnych" programów publicystycznych, jak i tych o luźniejszej formule i tematyce.

...może i pasuje, ale telewizje śniadaniowe i programy informacyjne są jak woda i ogień. Tego się nie łączy.

Ja uważam inaczej. Jeżeli ktoś się "nadaje" do obydwu formatów to czemu nie. Hanka się nie nadaje, więc jej nie życzę telewizji śniadaniowej. Dla mnie dziennikarka byłaby spalona, gdyby np. oprócz prowadzenia "Wiadomości" poprowadziła "Bitwę na głosy". To byłoby ewidentne przegięcie. :stop:

Jakoś w Polsce i na całym świecie przyjęło się raczej, że gotowania rano nie należy łączyć z przekazywaniem poważnych wiadomości wieczorem. To kwestia wiarygodności dziennikarskiej i sposobu utożsamiania przez widzów. Nie można się znać na wszystkim. I nie można doprowadzić do przesytu swoją osobą, bo to się zawsze źle kończy.
Hanka ten umiar zachować umie, czego nie można powiedzieć o Tadli, stąd porównanie obu Pań do siebie uważam za nieudane.

Ja również Hanka jest osobą zupełnie bez wyrazu, pasuje bardziej na rzecznika rządu albo jakiegoś ministerstwa niż na dziennikarkę. A co do tego, że na świecie się przyjęło to, a nie tamto - nie każdemu musi się to podobać. Ja nie mam zupełnie nic przeciwko takiemu łączeniu "ról". Pod warunkiem, jak już pisałem, że dana osoba pasuje do obydwu programów .
Negatywnie oceniam występ Tadli w Pytaniu na Śniadanie po tej słynnej kradzieży samochodu. To było trochę, hmm, dziwne... :mhm: No, ale to nie temat o Tadli