Remont studia Faktów i TVN24

[a-j-p]

Niby niewiele informacji, ale zawsze coś
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/fa ... zdziernika

Zawsze to jakiś kawałek informacji, ciekawe jak się będzie prezentowało to nowe studiu wirtualne.

Jakie virtualne .... to ma być studio realne. Chyba po "wpadkach" z virtualem w Faktach mr Durczok już nie pozwoli na virtual

[miwaszkiewicz]

Pozwalam sobie wkleić jeden z komentarzy, który znalazłem pod artykułem, do którego link wstawił @Lord03:

Nową oprawą Durczok rozłoży Kraśkę na łopatki. Wiem co mówię, widziałam. Nie pomoże nawet 23 razy Maria Stepan w jednym materiale, ani spocony Feder, ani "teledyski" na początku. To będzie klęska "Wiadomości" na całej linii. I strzałem w kolano było robienie z programu TVP oddziału Pudelek.tv. "Wiadomości" nie mają NIC, a od 3 października nie będą miały widzom już KOMPLETNIE NIC do zaoferowania. Teraz są marną kopią "Faktów", a lada chwila będą Polonią 1. Niedoinwestowanie "Wiadomości" widać na każdym kroku. Jeszcze rok temu był to program informacyjny, a teraz jest jakieś ściganie się z TVN na lans. Jakie szefostwo taki program.

Pomiajając drugą część wypowiedzi, która jest oczywistą oczywistością, jeśli ta osoba naprawdę widziała to, o czym pisze, to spodziewajmy się rewolucji. Jak osiem lat temu. Boże, jak to brzmi. Osiem lat. A wydaje się, że było to tak niedawno. Do dziś pamiętam pierwsze wydanie "Faktów" prowadzone z nowego studia. To było coś. A lot kamerowy na początku, z samej góry, chyba najdłuższy w historii "Faktów", ukazujący całe studio, zrobił wrażenie na każdym. Nawet na osobach, które na co dzień kompletnie nie ochodzi to, skąd programy informacyjne są nadawane.

[a-j-p]

I nie tylko lot ale łączenie z reporterem - pamiętacie przelot kamery gdzie było widać większość studia oraz wysuwający się ekran.
To wszystko nadawało dynamiki i oryginalności w pewnym sensie. Durczok to wszystko usunął tłumacząc, że każda sekunda w programie jest ważna na informacje a nie "gówniane" loty kamer (według mnie się myli).
Tak każda minuta a co oni wyprawiają - co chwila są zapowiedzi faktów po faktach ...... i na koniec garść zaproszeń co też trwa trochę czasu ....

[~]

I nie tylko lot ale łączenie z reporterem - pamiętacie przelot kamery gdzie było widać większość studia oraz wysuwający się ekran.
To wszystko nadawało dynamiki i oryginalności w pewnym sensie. Durczok to wszystko usunął tłumacząc, że każda sekunda w programie jest ważna na informacje a nie "gówniane" loty kamer (według mnie się myli).
Tak każda minuta a co oni wyprawiają - co chwila są zapowiedzi faktów po faktach ...... i na koniec garść zaproszeń co też trwa trochę czasu ....

I nie mają czasu na skrót informacji z zagranicy.

[a-j-p]

Bo wolą się skupiać 4 reporterami na jednym temacie który rozwijają jak tabloid .....
Tak było ostatnio z Amber a dziś pewnie będzie o tym, że się ziemia osunęła w Warszawie.
Pewnie będzie też
drugi temat: Jak to możliwe, że w centrum stolicy osuwa się ziemia
trzeci temat: bezpieczeństwo przy budowie pod ziemią jak zabezpieczyć ludzi i kto za to odpowiada ...
I tak minie dobre 10 lub 15 minut

Wiem wiem zgryźliwy jestem ale popatrzmy na to na serio, że ostatnio wałkuje się jeden temat do upadłego.
Kiedyś miałobyć tak, że jest temat , jest materiał video o nim (trwa góra 5minut) i jeśli jest super ważny to się go rozwija i rozkłada na czynniki pierwsze w Faktach po Faktach ..
TEraz Fakty Po Faktach to kolejna wersja Kropki nad i, Tak jest czy Rozmowy Rymanowskiego - nie wiem po co

[adamcmg4]

http://www.giantoctopus.com/projects/12 pod tym linkiem jest projekt nowej czołówki Faktów, który prawdopodobnie został odrzucony.

Więcej o nowej czołówce tutaj http://www.tvnfakty.pl/czy_tak_moga_wygladac_fakty

[arrow2]

Tło muzyczne jest tylko podkładem dodanym do prezentacji na stronie, nie ma nic wspólnego z żadnym z projektów wizualnych.

[Greg Haus]

Trochę się narzekania wdarło w ten temat odnośnie faktów, Kamila, ale ja osobiście mimo wielu zmian raczej dobrze oceniam fakty pod wodzą Durczoka. Powiem nawet więcej, jestem spokojny o to co zobaczę w październiku. Tak długi okres przygotowań do tego co ma nastąpić w październiku świadczy o tym, że rewolucja będzie prawdziwą rewolucją! Mimo jak mniemam dużego postępu prac - łacznie z tym , że postało studio wirtualne faktów, nie zdecydował się Kamil na wprowadzenie na stałe tego, co świadczy również, że chce stworzyć coś nowego, nową lepszą markę Faktów. Oczywiście i trochę błędów i w moim odczuciu złych decyzji wprowadził do programu. Zwłaszcza ostatnimi czasy, ale może o tym za chwilę. Jeśli chodzi o fakty pod wodzą Durczoka:

:plus: Na plus należy na pewno przypomnieć :plus:
- bardzo udane fakty z poza studia, prócz takich jak wybór prezydenta USA itp. w pamięci zapadło mi na pewno świetne wydanie z powodzi w Sandomierzu czy bardzo pomysłowe Fakty z Łowicza przed wyborami rok temu. Zawsze na poziomie, z fajną grafiką, bez problemów technicznych z często zmodyfikowaną czołówką.
- wprowadził - od czego akurat z racji wirtualnego studia się na chilę odeszło - fakty w parach. Chyba wielu już zapomniało, że to pomysł Kamila. Do tego pamiętam czasy gdy był te fajne loty i świetne momenty, gdy jedna osoba stała przed ekranem i pokazywała np. statystyki, a potem druga zapowiadałą temat - nie rozumiem dlaczego od tego odeszli, ale wierzę, że z racji nowego telebimu wrócą do tego
- Wprowadzenie Faktów po faktach - znów zapomniliście chyba, że to pomysł Kamila, na początku miał inną formę, która się nie sprawdziąła, ale potem stało się to marką i czymś nierozerwalnym. Inne stacje i np. wydarzenia poszły ich ślady
- Panorama miasta przed Faktami
- Zapowiadanie na stojąco tematu głównego z przed telebimu
- Nowe belki - to wszystko od razu po objęciu sterów, te wszytskie 3 rzeczy oceniam na +
- Wprowadzenie do głównego wydania Beaty Tadli i Anity Werner też uważam za strzał w 10

:ban: Minusy :ban:
- do minusów Faktów pod wodzą KD należy dodać na pewno tabloidyzację faktów od jakiegoś czasu, brak lotów kamerowych i brak wykorzystania studia co mam nandzieję się wkrótce zmieni i mało tematów z zagranicy

[miwaszkiewicz]

Uczepiliście się tych lotów kamerowych. Jeden, krótki na początku programu zdecydowanie wystarcza. Ludzi to po prostu denerwuje. Na szczęście w "Faktach" i TVN 24, gdzie ograniczono to do minimum i zrezygnowane ze zbędnych czołówek, to rozumieją. Chodzi o to, by przedstawiać niusy w sposób, który może zainteresować widza, robią to tak "Wiadomości", a nie tracić czas na zbędne loty kamerowe, które "odstraszają" widzów. Program informacyjny to nie wieczór wyborczy.

@Greg Haus, wybacz, ale Twoje podsumowanie jest mało profesjonalne. Akurat większość argumentów, które przytoczyłeś jako pomysły KD, już 1 maja - w dniu jego debiutu w "Faktach" - były porównywane do "Wiadomości" z początku tego wieku. Z niektórych zrezygnowano, niektóre pozostały do dziś.

Największą zmianą, którą wszyscy zauważyli już 1 maja 2006 roku, były dłuższe materiały. Tego nie dało się nie zauważyć. Od tego dnia "Fakty" oglądało się naprawdę inaczej. Czuć było, że wydłużenie materiałów pozwalało w zasadzie do końca wyczerpać dany temat. To zresztą zapowiadał KD w lutym tamtego roku w wywiadzie w "Dzienniku". Powiedział wtedy coś, co przez kilka miesięcy powodowało, że w trakcie jednego wydania "Faktów" były aż 4 (!) zapowiedzi: przed ekranem, forszpan, śródszpan, i krótka zapowiedź jednego z ostatnich materiałów. Mianowicie KD mówił dużo o tym, że trudno jest zatrzymać widza przez 26 minut przed telewizorem. To się chyba udało, bo dziś nie ma nawet śródszpanu i czas ten można wykorzystać dużo lepiej.

Wyników oglądalności nikt mu nie odbierze. A to świadczy, że mimo wielu złych opinii zrobił kawał dobrej roboty.

PS. Tej czołówki chyba nie warto nawet komentować. Na pierwszy rzut oka widać, że to fake.

[arrow2]

do minusów Faktów pod wodzą KD należy dodać na pewno tabloidyzację faktów od jakiegoś czasuy

Odniosę się tylko do tego jednego punktu. W Wiadomościach ostatnio też coraz mniej wiadomości. A jest to skutkiem rozwoju kanałów informacyjnych. To już nie czasy, gdy czekało się cały dzień na główne wydanie dziennika. Teraz wszystkie bieżące wydarzenia można mieć w każdej chwili. Dlatego takie programy informacyjne jak Fakty czy Wiadomości muszą iść drogą pokazywania "tła" głównych wydarzeń, stąd na przykład to krytykowane przez niektórych wałkowanie ostatnio tematu Amber Gold. Jak widać nie jest to zła droga, skoro oglądalność utrzymuje się na wysokim poziomie. Gdyby Fakty były takie jak 15 lat temu - czyli masa newsów z kraju i ze świata to oglądalność by leciała ostro w dół, bo widz po 26 minutach stwierdziłby, że już to wszystko widział wcześniej w tvn24.

[szym]

Gdyby Fakty były takie jak 15 lat temu - czyli masa newsów z kraju i ze świata to oglądalność by leciała ostro w dół, bo widz po 26 minutach stwierdziłby, że już to wszystko widział wcześniej w tvn24.

Tylko, że w TVN24 też często króluje zasada "jeden newsik dziennie".

[a-j-p]

Greg Haus:

- wprowadził - od czego akurat z racji wirtualnego studia się na chilę odeszło - fakty w parach. Chyba wielu już zapomniało, że to pomysł Kamila.

No to chyba nie oglądałeś dawny Faktów pod kierownictwem Lista.
Tam właśnie były weekendy w parach np Redo+Młodkowski.
Więc tutaj Durczok po prostu ściągnał

[r_r16]

Nie ściągnął, a powrócił do genialnej formuły Faktów w weekendach, która bardzo dobrze funkcjonowała. Brakuje faktycznie lotów kamerowych, dynamiki, skrótów informacji. Teraz fakty to wyczytanie informacji. Wielu pewnie uzna, że program informacyjny nie potrzebuje takich fajerwerków, ja jednak uważam, że dzięki nim program ogląda się dużo lepiej, nawet jak stół jest upie*****ny.

[a-j-p]

Jak zwał tak zwał ale fakt jest taki, że to nie on wymyślił - proste
Co do dynamiki zgadzam się z Tobą, że tego brakuje.
W Sky News nawet są "naloty" kamery na stół i prezentera i ten stół się w tym momencie obraca nawet ....
To są niby pierdółki ale nadają one pewnego klimatu i wyróżniają program.

[miwaszkiewicz]

(...) A jest to skutkiem rozwoju kanałów informacyjnych. To już nie czasy, gdy czekało się cały dzień na główne wydanie dziennika. Teraz wszystkie bieżące wydarzenia można mieć w każdej chwili. (...)

Od początku istnienia TVN 24 i "Fakty" się uzupełniały. "To wszystko w głównym wydaniu "Faktów", informacje na bieżąco w TVN 24" - tego już nie usłyszysz. Ba, jeszcze jakiś czas temu, kiedy w "Faktach" o 19 ujawniano coś lub gdy po prostu "Fakty" informowały o czymś jako pierwsze, dopiero po nich pojawiał się czerwony/żółty pasek w TVN 24. Teraz jest na odwrót. To TVN 24 ujawnia to jako pierwsza, powołując się na "Fakty". Przez cały dzień przewałkuje dany temat o wiele dogłębniej niż w materiale w "Faktach", z goścmi, z komentarzami, już nawet konkurencyjne stacje podłapią ten temat, a dopiero o 19 "ujawnią" to "Fakty". Ujawnią coś, o czym każdy już wie i czego nie ma ochoty oglądać.