tvnfakty.pl

mojpierwszyraz pisze: sprawa z Big Cycem dla mnie nadal kiepska, bo to po prostu było kiepskie, nie wmawiajmy że było inaczej.

Big CyC to nie jest kapela dla miłośników wokalnych orgazmów w talent show, tylko zespół z pewnym przekazem, konkretnymi sprawami. Polityka, religia, antykoncepcja, aborcja, przemoc, rasizm, narkotyki - zawsze reagowali na nowe, głośne problemy społeczne i przedstawiali je w prześmiewczy sposób, z dala od schematów.
Grają rock'n'rolla i sieją moralną zgrozę od 25 lat, zgarniając złote płyty zanim minimum sprzedanych kopii zniesiono do 15 tys.
To nie ta sama forma co w latach 90-tych, sam nie przepadam za trzema ostatnimi płytami - starają się być na czasie, jednak brakuje im pary
Ale olać ten kolorowy, wesoły kolektyw oraz ich jubileusz - to dopiero byłoby kiepskie i denne :>

Ciekawe jakie przesłanie społeczne ma piosenka Słoiki albo Makumba 24

Przesłanie społeczne to może mieć ksiądz kardynał w orędziu wielkanocnym :spiewa:

Makumba - ot wesoły kawałek jak to się bohaterowi dobrze żyje ze skinami i ubolewa, że nie chcą go przyjąć do prawicowego KPN-u
A Słoiki to temat na czasie, nawet w tvn24 był reportaż jak warszawiacy nazywają tych co pracują w stolicy, a na weekend wracają do swoich wiosek :rozglada:

Sam napisałeś, że to zespół z przekazem. A jaki przekaz niesie ze sobą np. piosenka Słoiki? Chyba w tym, że większość mieszkających w stolicy osób nie jest warszawiakami i dojeżdża tam do pracy nie ma nic odkrywczego... To jest przekaz na poziomie Konia na biegunach co najwyżej...

SevenUP pisze:Sam napisałeś, że to zespół z przekazem.

napisałem, że to zespół którego przekaz polega na prześmiewczym podejściu do rzeczywistości, poruszając przy tym sprawy istotne. Przesłanie społeczne to chyba za wiele, ale nie da się ukryć że mieli swoją ideologię

SevenUP pisze: A jaki przekaz niesie ze sobą np. piosenka Słoiki? Chyba w tym, że większość mieszkających w stolicy osób nie jest warszawiakami i dojeżdża tam do pracy nie ma nic odkrywczego... To jest przekaz na poziomie Konia na biegunach co najwyżej...

Piosenka nie jest szczególnie porywająca, wspomniałem wcześniej co sądzę o trzech ostatnich płytach, ale z tym koniem na biegunach to możesz iść się wspólnie bujać :>

"Dramat fryzjerski", "Shazza moja miłość", "Kręcimy pornola", "Wielka miłość do babci klozetowej" też nie niosą ze sobą wachlarza alegorii, odpowiedzi na sens istnienia, ani nawet kopniaka podprogowego.
Ale to są dobre kawałki i tyle, a jeśli ci się chce oglądać, to masz tu jeden z poważniejszych tekstów Big Cyca (staroć, choć nie straciła mocno na sile)
http://www.youtube.com/watch?v=lcBNXYWva2w

mojpierwszyraz pisze:1.Wg mnie TVN nie pogrzebał Sopot Festivalu. Elton John, Scoprions, Thomas Anders, Norah Jones, Simply Red, Bonnie Tyler i wiele wiele innych. Swietne koncerty 3-go dnia. Niedopracowane ale prestiżowe i wyłaniające osobowości konkurs dnia drugiego.

Z prestiżowego i wyłaniającego osobowości konkurs dnia drugiego zapamiętany został, zdaje się, głównie występ Mandaryny. :stop:

Swietna oprawa graficzna i muzyczna, także scena genialna. Czego brakowało? Widowni. Tak, mielibyśmy najlepszy obok TopTrnedy festiwal w Polsce.

Tak to już jest, że o prestiżu festiwalu decyduje głównie publiczność. TVN-owi coś nie wypaliło. Skoro było tak dobrze, to czemu było aż tak źle?

Nie uważam, że atak KW na Lubaszenkę to sprawa poważna. I tego nie powiedziałem, nie wiem skąd w ogóle ten pomysł. Powiedziałem przecież, że "nie popieram każdego słowa KW" co często podkreślam w wątku X-Factora.

Dosyć sensowny wywód Rocka uznałeś za śmieszny, a o Wojewódzkim, którzy przyczepił się jedynie wagi Lubaszenki i zwrotu "moi drodzy" napisałeś tylko, że nie popierasz każdego słowa?

Wszystko w porządku, ale sam Wojewódzki wyśmiewa DDTVN z którego smieje się Rock (czyli nie zgadza się z całą koncepcją programu, w którym de facto sie w ogóle od pewnego momentu nie pojawia). To samo tutaj - docenia TopTrendy ale naśmiewa się z nachalnej promocji internetu LT i "telezakupów". Bo przepraszam, ale choć na tak prestiżowym festiwalu Polsat dałby już sobie spokój z takim "czymś". I jeszcze cyrk Majewskiego, kompletnie nie przystający do klimatu koncertu TOP. To wszystko sprawia że niestety, ale musze się zgodzić z KW. A reakcja Rocka jest co najmniej śmieszna. Rozpoczyna jakąś publiczną pyskówkę z nie wiadomo jakiego powodu. W "Polityce" nie było mowy o DDTVN i wywodach Felicjańskiej (choć swoją drogą ta Pani kilka godzin po wywOdzie w DDTVN zapewne pojawiła się w polsatowskim Studio Weekend -.-). Więc niech krytykę czegoś co niestety ma potwierdzenie z rzeczywistością weźmie wraz z Polsatem na klatę, a swoje zdanie o prezentowaniu MUZYKI w telewizji komercyjnej wyrazi przy innej okazji. Bo owszem, może i ma rację że TVN nie ma na chwilę obecną miejsca gdzie prezentowałby coś co wiąże się baardzo na dobre z muzyką i kulturą. Ale nie każda stacja takową rolę musi odgrywać i swój festiwal mieć. Poza tym uważam, że wygłoszenie jego zdania przy okazji odporu ataku KW na TopTrendy to tak jakby atakować recenzentów za to że mają swoje zdanie. Trzeba było poczekać z tydzień, dwa, miesiąc, poczekać na wywód Felicjańskiej, i napisać na fejsie czy innej Polityce (mowa o Rocku), że tVN zamiast promowac swoje gwiazdy i prawdziwą muzykę, marnuje czas antenowy na pierdoły które nikomu do niczego nie są potrzebne.
I nadal utrzymuję zdanie, że mimo iż nie popieram każdego słowa KW, tutaj niestety miał on rację. Kropka.

Zapomniałeś dodać, że Internetem LTE w sieci Plus! To chyba miało duże znaczenie, bo powtórzyli to 200 razy jak nie więcej. Moim zdaniem im więcej takich festiwali tym gorzej. Nie od dziś wiadomo, że stacja zaprasza sobie kogo chce i muzyka ma z tym niewiele wspólnego, aczkolwiek obecność Hey była miłą niespodzianką. Natomiast zgadzam się z Kubą Wojewódzkim praktycznie we wszystkim co napisał. A Rock się ośmiesza, bo Kuba tak naprawdę z TVNem ma niewiele wspólnego. Nie lubi pokazywać się na konferencjach i krytykuje osobistości TVNu, praktycznie poza XF i KW on się nie identyfikuje z resztą.

Polsat Sport podczas polskiego ćwierćfinału Wimbledonu był liderem oglądalności w grupie komercyjnej - 17,97%. W grupie 4+ z wynikiem 13,24% kanał plasował się na drugim miejscu. Wyprzedziła go tylko główna antena Telewizji Polsat. (dane Nielsen Audience Measurement):
http://media2.pl/badania/104044-Kolejny ... Kubot.html
No i włośnie a propos głównego Polsatu - ciekawe czy jeśli dojdzie do finału z Radwańską albo Janowiczem mecz będzie na otwartej antenie?

Rok temu Polsat (otwarty) nie pokazał finału Wimbledonu z udziałem Radwańskiej, ale to także dlatego, że zbiegło się to z finałem Ligi Światowej Siatkarzy, w którym polska drużyna pierwszy raz triumfowała.

Jestem sceptycznie nastawiony do Top Chef Polsatu. Pewnie dadza w tytule Tylko jedzenie, a w calym show glowna role bedzie grac Wachowicz

Mnie bardziej ciekawi w jakim paśmie Polsat chce emitować ten program. Sobota 20.00 to zbyt trudne pasmo - chociaż z drugiej strony , sobota mocno osłabia wyniki Polsatu, więc Nina Terentiew może być zdeterminowana i dać tam Top Chefa. Polsat ma wolne pasmo w soboty i niedziele przed wydarzeniami, więc może np. niedziela 17.50 - znając Polsat to całkiem prawdopodobne

Adrian ;P pisze:Jestem sceptycznie nastawiony do Top Chef Polsatu. Pewnie dadza w tytule Tylko jedzenie, a w calym show glowna role bedzie grac Wachowicz

Tutaj żadnego większego dopisku nie będzie. Przeciwieństwie do programu muzycznego i tanecznego - dla widza niezbyt znającego języka angielskiego tytuł nie jest specjalnie trudny do przetłumaczenia na język polski, więc pewnie zostanie, jak jest, ale to taki szczegół.

W tym roku dobór artystów na Top of the Top jest dużo lepszy niż rok temu - Amy MacDonald, Rea Garvay, Imany, Matt Dusk, Caro Emerald Całkiem niezły skład.

Oprócz tego gościem specjalnym obu dni będzie Edyta Górniak !!;D