SevenUP pisze:Porównywanie Nosowskiej do Mariny to jakby porównać X Factor UK z naszym... Bez komentarza..
gdzie porównywanie? wspomniałem tylko że mają równie ciekawą i wielką charyzmę oraz chęć bycia na scenie. Nie róbmy z niektórych artystów bogów. Na boga!
Po kolei- Tatiana poradziła sobie z trójki najlepiej.
Bajka - fajny, klimatyczny występ. Nawet dobry dobór repertuaru.
Ewelina - tutaj podobnie. Choć ja od obu Pań oczekuję emocji. A ich dostarczył bez wątpienia...
Dawid. Jest świetny. To kwintesencja tego na co czekam. Emocje i charyzma. Genialny i wystep i repertuar i stylizacja, i scena.
Kuba - mniej przewodniczenia w jury w drugiej połowie, był nawet moment że Kuba poczekał aby Tatiana bez słynnego "tatiana" rozpoczęła swoją wypowiedź. Nie podobało mi się jak Jarek na początku nazwał go przewodniczącym. Totalne nieporozumienie.
Joanna - refren dobry, gorzej ze zwrotkami które wg mnie były po prostu nie zrozumiałe. Średnio, oj średnio.
Biba - stać go na więcej.
Marcin - drugi, najlepszy po Dawidzie występ dzisiaj. Gratulacje. Świetny wygląd sceny, emocje. na to człowiek czeka.
I Czesław, który moim zdaniem źle postąpił wybierając The Chance.
Soul City -za dużo, za kiepsko, za mało pomysłu na siebie. Nie wyobrażam sobie ich chociażby pierwszego singla. Co innego mogę powiedzieć o...
The Chance - takich babek na rynku nie mamy. I dziw aż bierze, że telewidzowie są głusi. Zaraz powiem dlaczego...
I De Facto - kibicowałem im, bo mieli po prostu na siebie pomysł. Świetnie wyglądała scena, kostiumy, repertuar świeży, pomysł i mniej maniery "tancerza". I tutaj mam wrażenie, że Czesio zabił w nich chęć do tańca, co sprawiło że wystep był gorszy. Co nie znaczy że słaby, bo wokal Ali'ego i Kamila po prostu powala. Bez dwóch zdań.
Dziwie się widzom, bo ja na przykład nie wyobrażam sobie singla Joanny Kwaśnik czy Soul City. Polacy mają skłonność do brania tego co już znają, nie chcą ryzykować. A szkoda, bo chłopaki mieli pomysł na taki Little Mix w męskim wydaniu. Bardzo szkoda. i Jednocześnie im kibicuję. Mają miedzy sobą "styliste", "tancerza" i "specjalistę" głosu. A to wystarczy aby stworzyć charyzmatyczny boys band. Oby się nie rozpadli, co zapewne nastąpi.
Dziwi mnie także wybór Soul City do TOP7. Wokalnie całkiem nieźle, ale stawiam pytanie - czym mogą nas oni zaskoczyć? Nie są telewizyjni, są wtórni, i zajdą na pewno nie tak daleko jak Dziewczyny z XF1. Brak pomysłu na repertuar, brak pomysłu na kostiumy, brak pomysłu na cały zespół. Soul City nadaje się do chałturzenia ale nie do telewizyjnego show!!! The Chance mogą ciekawie prowadzić wokale, a De Facto zaskakiwać stylizacją czy tańcem i doborem repertuaru przy całkiem dobrych wokalach.
Słabym punktem, bynajmniej dla mnie, jest Asia Kwaśnik. Ma babina kawał głosu, ale jest tak wtórna i tak... nużąca że nie wróżę jej sukcesu w tym programie. Mnie nie zaskoczy niczym. Słysząc pierwsze takty Someone Like You Adelki którą uwielbiam i znam wszystkie albumy zrobiło mi się ciepło na sercu. Po wysłuchaniu pierwszej zwrotki zamarzyła mi się platforma n i nagranie tego live na dekoderze a następnie wciśnięcie przewinięcia do przodu. Brak zaskoczeń = brak charyzmy i pomysłu. Ja podczas XF oczekuję efektu WOW. Tutaj tego brakło.
Realizacyjnie - podobnie jak Asia Kwaśnik - nudno. Zero zaskoczeń, średnie wizytówki, wszystko oklepane i bez polotu. Tak bardzo... skromnie (o ile w wypadku tego studia tak można powiedzieć). Więcej nie powiem - brak odświeżonej grafiki ekranowej, ciekawszych zapowiedzi, belek, odgłosów i tych emocji, dramaturgii. Jarek - co raz bliżej mu perfekcji w prowadzeniu programu.
Sytuacja z Gienkiem Loską - żenada. Tyle w tym temacie.
Podsumowując - poziom na prawdę rewelacyjny, realizacyjnie - standard, pierwszy przegrany - szkoda, że to właśnie oni są tym zaskoczeniem. Nie na to liczyłem.
Za tydzień w dogrywce obstawiam The Chance i Soul City. Oby Ci drudzy odpadli i już dalej nie męczyli nie tylko mnie swoją nudą i brakiem pomysłu na siebie. Bo wokalnie nie jest źle. Jest po prostu nudno, kościelnie i przewidywalnie. Innymi słowy - nie to miejsce i nie ten czas.
@mpr