[TVN] Mali Giganci

[Camilo]

Z opinią o programie także Hanna Lis:

Fajne, bardzo zdolne dzieciaki, atmosfera miłej i rodzinnej zabawy. Kłopot zaczyna się gdy dzieci w parach stają przed obliczem jurorów. Cała czwórka odnosi się do dzieci z sympatią i szacunkiem, ale koniec końców musi paść ocena i werdykt - ty jesteś lepszy, ty gorszy i wracasz do domu. Za ostra rywalizacja i zbyt kategoryczny jej finał jak na tak małych ludzi. Rozumiem, że ta recepta sprawdzała się w dziesiątkach innych talent-shows, ale w przypadku programu z udziałem dzieci powinna jednak ulec znacznej modyfikacji.

Sama miałam 7 lat gdy wystąpiłam w festiwalu piosenki dziecięcej Zecchino d'Oro we Włoszech. Widowisko miało gigantyczną publiczność w studio i wielomilionową widownię w stacji Rai 1. Był stres, owszem, ale taki normalny, zdrowy. Tam nikt nie pokazywał palcem „ty jesteś lepszy, a ty gorszy”, nikt nie odpadał gry na oczach milionów ludzi. Może dlatego, że Zecchino D’Oro rządzą bracia franciszkanie z zakonu Antoniano, a nie biuro reklamy stacji telewizyjnej. Z natury rzeczy włoskiej imprezie przyświecają więc zupełnie inne cele i wartości.

Kolejny problem to wrzucanie do jednego worka diametralnie różnych talentów. Po co stawiać obok siebie pięknie śpiewającą dziewczynkę i chłopca, który fantastycznie potrafi liczyć? Jak to ocenić? Nie ma takiej skali, która byłaby w stanie porównać zdolności matematyczne i wokalne. Scena to nie miejsce na całki i rachunek prawdopodobieństwa, z góry więc wiadomo, że mały matematyczny geniusz nie ma najmniejszych szans w starciu z małą śpiewaczką. Ustawianie takich pojedynków wydaje mi się więc mocno nieuczciwe.

[michal_borkowski]

Jutro w Newsweeku - okładkowy temat - raport o Małych Gigantach: "Mama zrobi z Ciebie gwiazdę".

[Trzeciak]

Akurat z okładki wynika, że artykuł ma być o uczestnictwie dzieci w różnych castingach. Nie wiem skąd od razu to zinterpretowałeś, że chodzi o "Małych Gigantów"?

[Camilo]

No raczej tematy okładkowe w takich tygodnikach nie biorą się z kosmosu.

[Trzeciak]

No dobra, ale czy "MG" są jedynym przedsięwzięciem, gdzie biorą udział dzieci.

[michal_borkowski]

@trzeciak: lektura powinna rozwiac watpliwosci.

[Trzeciak]

"Reklamy" i "Modelingu" nie zaliczyłbym raczej do dziedzin talentów, które szuka program "Mali Giganci". Przejrzyj dokładnie okładkę.

[michal_borkowski]

Przeczytałeś artykuł, wykupiłeś dostęp? ("Rodzice chcieli, żeby Livia dostała się do „Małych Gigantów”, ten program TVN jest teraz przebojem. A Livia jest piękna, ma sześć lat, włosy za pas, gęste. Rodzice nakręcili więc filmik, jak pręży się i wygina do piosenki Rihanny o seksie, łańcuchach, biczach, z refrenem: „No, dawaj, dawaj, dawaj, lubię to, lubię to...”)

[Camilo]

Dochodzi godzina 22:00, "Newsweek" w wersji elektronicznej dostępny jest od 20:00. Chcąc prowadzić jakąkolwiek merytoryczną rozmowę można by w tym czasie przeczytać nie tylko ten artykuł, lecz połowę wydania. Tylko lepiej kłócić się o okładkę, podkreślając na każdym kroku sukces oglądalnościowy "Małych Gigantów", ale zapominając już o tym, że takie tygodniki jak "Newsweek" posiłkują się bieżącymi trendami czy wydarzeniami. Mogą tylko pewne aspekty objaśniać w szerszym kontekście, ale punkt wyjściowy jest zwykle jeden - i w tym przypadku będą to "Mali Giganci".

[Trzeciak]

@Camilo - cała dyskusja nt. sukcesu "Małych Gigantów" pojawiła się już w piątek na łamach Wirtualnych Mediów, gdzie nt. programu wypowiedzieli się m. in. Marcin Perzyna i Wiesław Godzic. Jednocześnie widać pewne deja vu sprzed prawie 7 lat, gdy debiutujący wtedy "Mam Talent" odniósł sukces oglądalnosciowy, a 11-letnia wtedy Klaudia Kulawik omal nie wygrała programu.

Przeczytałeś artykuł, wykupiłeś dostęp? ("Rodzice chcieli, żeby Livia dostała się do „Małych Gigantów”, ten program TVN jest teraz przebojem. A Livia jest piękna, ma sześć lat, włosy za pas, gęste. Rodzice nakręcili więc filmik, jak pręży się i wygina do piosenki Rihanny o seksie, łańcuchach, biczach, z refrenem: „No, dawaj, dawaj, dawaj, lubię to, lubię to...”)

Tylko pytanie, czy cały artykuł odnosi się bezpośrednio do programu, jak wynika z jednego twoich postów.

[Camilo]

@michal_borkowski zapowiedział raport o "Małych Gigantach" i tenże raport w środku rzeczywiście jest. Niekwestionowanie. A sukces MG ma również drugie oblicze - o jednym mówią Godzic czy Perzyna, o drugim - wszyscy psychologowie dziecięcy oraz m.in. Agata Młynarska, Dorota Stalińska czy Paulina Smaszcz-Kurzajewska. "Pewne deja vu sprzed prawie 7 lat" dzieje się teraz ze znacznie większą siłą.

[Trzeciak]

@michal_borkowski zapowiedział raport o "Małych Gigantach" i tenże raport w środku rzeczywiście jest. Niekwestionowanie.

Ponowię pytanie - czy cały artykuł jest o "Małych Gigantach"? Nie. Mowa jest też o dzieciach, które występują w reklamach, modelingu, czy w różnych konkursach typu Miss i Mister (nawiasem ujmując - dla mnie to dość niesmaczny pomysł). Zresztą w samym artykule - jeśli już o "MG" mowa - bardziej jest o rzeczach, które są związane z programem, ale dzieją się poza nim (np. uczestnicy castingów, skargi do Rzecznika Praw Dziecka itp.), niż rzeczywiście o samym programie (poza ogólnikami typu, że programie występują dzieci w takim i takim wieku, że oparty jest na rywalizacji drużynowej, że format ma świetną oglądalność itp, ale o tym, że program oparty jest na zagranicznym formacie, i dlaczego TVN zdecydował się na produkcję niego jest niewiele). Nazwanie więc kilku akapitów o tym widowisku raportem jest dla mnie przesadą. Co najwyżej artykułem.

P.S.: O absurdzie związanym z oznaczeniem wiekowym +12 wspominałem już na początku grudnia zeszłego roku na innym forum. Widać, że TVN (zbyt) twardo trzyma się pewnej polityki dotyczących takich widowisk.

Zgadzam się również, że powinno powstać prawo dotyczące m. in. angażu dzieci do przedsięwzięciach typu reklamy, czy programy talent-show, jak zrobiono to na Łotwie, czy we Francji. Powiedzmy sobie jasno - poczucie dystansu do własnej osoby dla dzieci jest rzeczą zupełnie abstrakcyjną.

[Camilo]

A kiedy ktoś zapowiadał cały artykuł o MG? Miał być raport i jest, reszta jest nadinterpretacją...

[Trzeciak]

Raportem można to nazwać, gdyby tekst dość twardo trzymał się danego tematu i przedstawiał m. in. szereg konkretnych danych związanych z danym wątkiem. A tutaj - nawet w fragmencie o "MG" jest sporo dygresji i bardziej zahacza to o reportaż.

[Camilo]

Wcześniej kłóciłeś się o wyłączność MG, teraz o interpretacje słowa raport. Lektura słownika języka polskiego powinna rozwiać wątpliwości. Jak tego nie zrobi - zostają specjaliści. Miłego dnia.