To skoro już zacząłeś temat co mnie gryzie, to pozwolę go sobie pociągnąć. Dzisiaj JK taką żółć wylewał na Prezesa (z pełnym uszanowaniem

), że już to nawet nie było śmieszne. Serio. Mówił, że nie ma on żadnego autorytetu, że za co się nie weźmie to wychodzi cyrk, etc. W każdym bądź razie wydawał oceny, które nie przystoją takiemu dziennikarzowi w takiej telewizji. Kuźniar i tak ma u mnie wielki kredyt zaufania, więc jak czasami balansuje na granicy dobrego smaku, to staram się przymknąć oko, ale dzisiaj po raz pierwszy poczułem, że przeholował.
Czasami widzowie w swoich e-mailach do niego rzeczywiście czepiają się byle słówek i szukają dziury w całym, ale dzisiaj jeżeli ktoś go zganił, to uważam, że słusznie.
Za chwilę się pewnie posypią głosy, że jestem jakimś działaczem PiS czy coś w tym rodzaju. A broń Panie Boże!

Chodzi mi tylko o to, że czasami warto się ugryźć w język i lepiej jak widzowie sami sobie wyciągną wnioski. Tyle ode mnie.