Po prostu odświeżyli znowu czołówkę i zmienili trochę logo, a znak "X" o którym mówisz to jak wiesz rzymska liczba 10 jak dziesiąta edycjakamilkomentuje pisze:Ja powiem tak - mnie również jest bardzo ale to bardzo szkoda znanych i lubianych produkcji TVNu, i nawet tych nie lubianych. Jednakże co tu duzo mówić - ja na TVNie się wychowałem i tyle. Zawsze towarzyszyły mi znane i lubiane formaty (39 i pół, TAN, TZG, YCD, W11, Na wspólnej, SMS, Milionerzy, czy Niania no i oczywiscie Brzydula). I to fakt - bardzo mi szkoda tych produkcji. Z drugiej jednak strony , nie mogę siędoczekać momentu prawdziwej rewolucji programowej która z powodzeniem mołaby już powoli nastąpić. Chciałbym zobaczyc cos nowego i z tym własnie z nienacka wyskoczył TVN. I może fakt - mało tych nowych produkcji ale zawsze wystarczy np. - Klub Szalonych dziwic, Tanczene Szalenstwo, Jabłko Adama, Naznaczony, Grzeszni i Bogaci, Mam Talent itp. Także fajnie by było gdyby TVN postawił na nowości które mam nadzieję przyniosłyby mu oczekiwany rezultat. Myslę jednak, ze tego typu rewolucja szybko nienastąpi. Mnie też jest trudno żegnać się np z Nianią - dziewięć 13 odcinkowych sezonów, wszystkie obejrzane powtórki, to masa czasu. TZG - początkowo w soboty (chyba po Kryminalnych których tez cięzko było żegnać) potem w niedzielę, stało się prawdziwwym rytuałem, i pewnego rodzaju spotkaniem w gronie przyjaciół. Teraz - co prawda X edycja. Gadanie że chętnie już bym zobaczył tę edycje jako ostatnią itp. Lecz pan Edward Miszczak, niewiem czy wiecie ale powiedział, że można się spodziewać XI i kolejnych edycji show. W tym roku TZG będzie się reklamować kolorem złotym i znakiem "X". Ale to tak na marginesieOraz np. YCD - genialne show, wiele śmiechu i wzruszeń. Show było trafem w dziesiątke. Czyli jak widac TVNowi wychodzą tego typu produkcje genialnie. I bardzo dobrze. Wogóle ten post to takie wpominiki tego co się wydarzyło w ostatnich latach, bo tak jest i było, że to TVN towarzyszył mi w wielu chwilach działając na mnie bardzo uspokajająco. TVN - Kocham Cię!
![]()
![]()
![]()
