Dziś mówiła ciągu dalszym nieudanej akcji antyterrorystów w zachodniopomorskim Sitnie, którzy na podstawie donosu weszli na posesję pewnej rodziny i nie znaleźli poszukiwanego sprzętu budowlanego o wartości kilkuset tysięcy zł. Okazało się, że mundurowi dokonali samowoli, nie mieli nakazu prokuratora, a o pozwolenie zwrócili się dopiero po akcji. Prokuratura wówczas je wydała, ale sąd tą decyzję uchylił. Nie wiadomo, czy będzie odwołanie, wiadomo jednak, że poszkodowana rodzina otrzymała odszkodowanie za zniszczony płot, ponadto ich pełnomocnik będzie wnosić o zadośćuczynienie za straty moralne.
Małgosia informowała o incydencie, jaki miał miejsce w Poznaniu. 36-latek z woj. mazowieckiego zdemolował wejście do supermarketu, w jednej ręce miał nóż, a w drugiej młot budowlany. Gdy na miejsce przyjechali policjanci, ruszył w ich kierunku i zbił szybę w radiowozie. Zaatakowani mundurowi musieli użyć broni, aby go obezwładnić. Mężczyzna został ranny w nogę i pachwinę, a teraz czeka go trzymiesięczny areszt, dodatkowo pobrano mu krew, gdyż istnieje prawdopodobieństwo, że był pod wpływem narkotyków.
Dziś Małgosia z nieukrywaną radością ogłosiła, że odnaleziono człowieka, który podpalał śmietniki i wiaty na poznańskim Grunwaldzie. 34-latek sam zgłosił się na policję, podobno ze względu na świadomość tego, że wielu ludzi widziało nagrania z monitoringu i w końcu i tak zostałby zatrzymany.
Wczoraj wróciła do słynnej sprawy ze Środy Wielkopolskiej, gdy nieuczciwy przedsiębiorca postanowił po wypadku w pracy przewieźć i pozostawić swoją ukraińską pracowniczkę na przystanku autobusowym, a była wtedy zima, zatem zagrażało to jej zdrowiu i życiu. Pomiędzy sprawcą a poszkodowaną doszło do ugody, a sąd warunkowo umorzył postępowanie. Pracodawca zgodził się na pokrycie wszystkich kosztów leczenia pani Oksany, która cały czas przebywa w szpitalu. Kobieta podobno nie ma do niego większych pretensji. Za to prokuratura uważa, że sprawa nie powinna się tak zakończyć, gdyż może zachęcać do podobnych zachowań, tym bardziej że nie zasądzono żadnej nawiązki.
Chcialbym zeby Gosia pojawila sie kiedys jako prowadzaca Wstajesz i weekend albo Wstajesz i wiesz. Mogliby robic takie rotacyjne prowadzenia. Nawet juz nie samego pasma ale chociaz seriwsow.
18 września Małgosia była pod poznańskim Sądem Apelacyjnym, który w październiku ma podjąć ostateczną decyzję wobec precedensowego wyroku przeciwko byłemu zakonnikowi, któremu udowodniono, że przed laty gwałcił 13-letnią wówczas dziewczynkę. Duchowny za swoje czyny odbył karę 4 lat pozbawienia wolności. Pani Katarzyna postanowiła jednak wytoczyć też sprawę cywilną przeciw zakonowi, a sąd okręgowy nakazał zgromadzeniu zapłatę 1 mln zł zadośćuczynienia, a także comiesięczną rentę w wysokości 800 zł. Kobieta cały czas korzysta z pomocy psychologów, a na rozprawę przyszła w przebraniu (w celu ochrony wizerunku)
Pani Małgorzata dziś opowiadała o napastniku w Sądzie Okręgowym w... Szczecinie. Czyżby wróciła na Pomorze Zachodnie? Bo wygląda, jak zawsze, przepięknie!
Małgosia wykonywała relację z Międynarodowych Targów Poznańskich, gdzie co roku odbywa się największa w Polsce impreza dla fanów gier komputerowych Poznań Game Arena. Z tego co wiem, podczas weekendu miała kilka wejść antenowych w związku z tym wydarzeniem.
Pani Małgorzata zmieniła kolor włosów na ciemniejszy, dziś po godz. 14 wyraźnie było widać w trakcie relacji z urzędu miasta. Niestety nie zdążyłem zrobić zdjęć, ale wyglądała, jak zawsze, uroczo!