Fakty - program informacyjny TVN

[Camilo]

Kraśko w "Faktach"? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, zwłaszcza, że - wbrew pozorom - jest dosyć nijaki.

Pamiętajmy tylko o jednym. Jakiekolwiek wprowadzenie nowej osoby na gwałt oznacza, że najpewniej do końca życia będzie zmagała się z łatką nowego Durczoka. Mało kto ze sporym dorobkiem zawodowym, a tylko takich ludzi rozważamy, pozwoliłby sobie na taką sytuację. To jest kompletne obciążenie wizerunku. Należałoby bardziej poczekać, aż wszystkie emocje ochłoną, sprawa zaschnie - i wsadzić kogoś dopiero za jakiś czas. Zwłaszcza, że kwestia kupna TVN zostanie już wówczas rozwiązana i być może będzie to problem zupełnie nowego kierownictwa. Emocje i porywczość w takich przypadkach nie są dobre. A "Fakty" są na w na tyle komfortowej sytuacji, że mogą sobie przez jakiś czas pozwolić na tych czworo prowadzących z główną twarzą w postaci Pochanke, bo nie wpłynie to jakoś znacząco na ich kształt czy pozycję.

[Greg Haus]

Osobiście uważam, że Wiadomości bardzo zyskały na przejściu Kraski z korespondenta na prowadzącego.
O ile prowadzący faktów nie jest potrzebny 'na gwałt ' o tyle redakcja bez naczelnego nie istnieje.

[miwaszkiewicz]

Też myślałem o Czyżu, zresztą jego nazwisko już nie raz przewijało się w ciągu ostatnich kilku lat jako osoby, którą w TVN chętnie by widziano. To chyba na tym forum ktoś napisał, że on jako jedyny dziennikarz TVP najbardziej pasuje do TVN. Coś w tym jest. Co do Pieńkowskiej - nie bez powodu widzowie TVN przez długi czas naciskali, by odeszła z "Dzień dobry TVN", żeby teraz wszystkie te akcje powtarzać przy okazji "Faktów". Zresztą słyszałem kiedyś, że zastanawiano się nad tym, by prowadziła "Fakty", jednak po przejściu Durczoka zrezygnowano z tego pomysłu, by nie być posądzonym o "Wiadomości" bis.

[Camilo]

O ile prowadzący faktów nie jest potrzebny 'na gwałt ' o tyle redakcja bez naczelnego nie istnieje.

Przecież program podlegał już kiedyś pod struktury TVN24. I w tym przypadku możliwe jest takie samo rozwiązanie.

[matik]

Pełniącym obowiązki naczelnego Faktów może być Adam Pieczyński, naczelny TVN24 i TVN24 BiŚ, czyli tak jak to już kiedyś było po odejściu Lisa. Pytanie, czy teraz Pieczyński nie miałby za dużo obowiązków?

[Greg Haus]

O ile prowadzący faktów nie jest potrzebny 'na gwałt ' o tyle redakcja bez naczelnego nie istnieje.

Przecież program podlegał już kiedyś pod struktury TVN24. I w tym przypadku możliwe jest takie samo rozwiązanie.

O ile mnie pamięć nie myli to Fakty miały 3 Naczelnych ; Lisa, Pieczynskiego (byłego naczelnego Wiadomości) , Duczoka.

Dla mnie ten okres w Faktach jest idealny na małą rewolucję. Na wyjście z tej stagnacji i zmniejszenie dystansu do Wiadomości. Kamilowi się nie udało, może innym się uda.

[Camilo]

Rewolucje w takich programach się nie sprawdzają. Potrzebne są małe, acz konsekwetne ewolucje. I to nie na fali skandalu, bo nie zostałyby nawet skutecznie dostrzeżone, ale wówczas, gdy sytuacja się unormuje.

[Greg Haus]

Rewolucje w takich programach się nie sprawdzają. Potrzebne są małe, acz konsekwetne ewolucje. I to nie na fali skandalu, bo nie zostałyby nawet skutecznie dostrzeżone, ale wówczas, gdy sytuacja się unormuje.

To co zrobił Lis z zamknięciem Informacji, a stworzeniem Wydarzeń w Polsacie przeczy Twojej tezie. Większej rewolucji chyba sobie wyobrazić nie można, niż stworzenie czegoś od nowa. Bez tej rewolucji dziś Polsat miałby program na poziomie Panorama Bis

[Camilo]

Lis zbudował przecież w Polsacie nowy program informacyjny. To nie to samo. Chyba, że mianem "rewolucji" określasz postulat, by i "Fakty" zbudować od podstaw i chociażby zmienić nazwę.

Przypomnij sobie rewolucję w "Wiadomościach" z prowadzeniem na stojąco. To w ostatnich latach była chyba jedyna tak spektakularna rewolucja w polskich programach newsowych. I jak została przyjęta? Tak, że szybko z niej zrezygnowano. Albo wczytaj się, co o upodobaniach polskich widzów mówią ludzie, którzy kierują różnymi redakcjami, zwłaszcza w telewizji.

[Greg Haus]

Chyba, że mianem "rewolucji" określasz postulat, by i "Fakty" zbudować od podstaw i chociażby zmienić nazwę.telewizji

Nic takiego nie napisałem.

[Camilo]

No to nie porównujmy powstania "Wydarzeń", zbudowania czegoś praktycznie od nowa z oczekiwaniami wprowadzenia czegoś nowego do "Faktów" - do programu, który codziennie, od wielu lat, włącza kilka milionów widzów. I do którego przyzwyczaili się już w znacznej mierze w takim kształcie, jaki jest. Każdy szef, może za wyjątkiem młodego zapaleńca, Ci to powie.

[Greg Haus]

No to nie porównujmy powstania "Wydarzeń", zbudowania czegoś praktycznie od nowa z oczekiwaniami wprowadzenia czegoś nowego do "Faktów" - do programu, który codziennie, od wielu lat, włącza kilka milionów widzów. I do którego przyzwyczaili się już w znacznej mierze w takim ikształcie, jaki jest. Każdy szef, może za wyjątkiem młodego zapaleńca, Ci to powie.

Ależ oczywiście. Dlatego napisałem słowo MALA rewolucję. Stwierdzam tylko, że czasem ryzyko się opłaca. Ryzykiem dla mnie było właśnie stworzenie wydarzeń, przesunięcie ich z 18.30 na 18.50, przejście Tadli do Wiadomości, odseparowanie tvp info od regionalnej, przejście Kraski do Wiadomości, odejście od charakterystycznej muzyki Rubika w Wiadomościach. Ja nie chce parafrazując Pani Ogórek ' Faktów od nowa', ja bym chciał aby z prawdopodobnym odejściem Kamila doszło do zmian w realizacji programu. Bardzo dobrze odbieram powstanie np. Programu FpF Debata.

[Camilo]

I to są dla mnie właśnie ewolucje - że sukcesywnie gdzieś się pojawi nowy prowadzący, że wprowadzi się jakiś nowy element, że po jakimś czasie zmieni się muzykę, albo raz w miesiącu wciągnie się jakiś nowy cykl debat...

[Greg Haus]

Liczę wiec na ewolucje Faktów :p

[michal_borkowski]

Na marginesie dyskusji: popołudniowe FAKTY prowadzi dziś, chyba pierwszy raz, Katarzyna Zdanowicz (zawsze lepsze to niż M. Knapik). Ale to pewnie bez związku z tym, co się wydarzy w FAKTACH.