michos pisze:Ludzie czy myÂślicie, Âże przed jakims programem juÂż teraz zaczynajÂą ciĂŞÂżko pracowaĂŚ aby dopiero puÂściĂŚ go na wrzesieĂą

Pewnie, Âże tak nie myÂślĂŞ

Anita przecieÂż nie projektuje (ewentualnego) nowego studia, nie ĂŚwiczy godzinami przed lustrem zapowiedzi przykÂładowego programu...
Ale pamiĂŞtaj o tym, co napisaÂła Anita: pracuje rĂłwnie duÂżo, co kiedyÂś, tylko mniej jÂą widaĂŚ.
Piszesz, Âże nie prowadzi Âżadnych rozmĂłw, piszecie, Âże gdy robiÂła to kiedyÂś byÂła zbyt uprzejma ...
Mo¿e zbyt afirmacyjna postawa Anity w wywiadach nie wró¿y jej medialnego sukcesu ...
I byÌ mo¿e mimo pozornej wegetacji, Anita jest codziennie poddawana po¿¹dnej dawce wyk³adów o natê¿eniu orwelowskim, maj¹cych na celu wyuczenie umiejêtnoœci ''prawdziwego krwio¿erczego dziennikarza" (czytaj: p. Pochanke):!:
We wrzeÂśniu nie zobaczymy juÂż grzecznej Anitki...
Co wiêcej - id¹c tym tokiem myœlenia, zagl¹dn¹³wszy iluzyjnie do podrêcznika metodyki nauczania:
ÂŚwiat nie bĂŞdzie tak kuriozalny, gdy posiadanie umiejĂŞtnoÂści sÂłuchania innych i rozumienia ich poglÂądĂłw, zastosujemy nie tylko w podrĂŞcznikach, zapomnimy, Âże nawet z politykiem moÂżna kulturalnie, obiektywnie, po prostu HUMANITARNIE porozmawiaĂŚ
ÂŻartowaÂłem - mam nadziejĂŞ, Âże Anita nie ulegnie temu powszechnemu przeÂświadczeniu, Âże tylko cynicy, aroganci i cholerycy sÂą uwaÂżani za wybitnych dziennikarzy.
Mam nadziejĂŞ, Âże jej sÂłowa: ''o wszystko moÂżna zapytaĂŚ w sposĂłb spokojny, opanowany'', nie ulegnÂą przedawnieniu
