X-Factor - edycje zagraniczne
Moderator: Łukasz
Re: X-Factor - edycje zagraniczne
Oficjalnie: Sharon Osbourne, Gary Barlow, Nicole Scherzinger i Louis Walsh - to jurorzy "The X Factor UK 2013". 4 czerwca rozpocznie się nagrań przesłuchań jurorskich w kameralnym pokoju, a w lipcu - przesłuchań z udziałem publiczności.
Re: X-Factor - edycje zagraniczne
Warto wspomnieć, jako ciekawostkę, że 26 marca 2014 roku twórcy "The X Factor" wystawią na scenę musical " I Can’t Sing", który opowiada o kobiecie wydającej się jej, że nie umie śpiewać, a nagle zaistniała dzięki programowi talent-show. Sama główna bohaterka ma przypominać samą Susan Boyle. Jego reżyserem ma być Simon Cowell.
Re: X-Factor - edycje zagraniczne
To może być ciekawe 

Re: X-Factor - edycje zagraniczne
Jestem strasznie podekscytowana na nadchodzące edycje XF w Australii, USA i UK.
Panele są świetne. Nie jestem tylko przekonana co do Natalie Bassingthwaighte w Australii. Przekonałam się nawet do Pauliny Rubio, może być z nią gorąco. Na pewno panel w Stanach będzie bardzo pozytywny, pełen zabawy. Jedynie Kelly może w środku edycji okazać się nieco konfliktowa.
Nie wiem czy to się sprawdzi, ale myślę, że w tym roku w UK wygra osoba z kategorii 25/28+, którą poprowadzi Sharon Osbourne. Nicole Scherzinger "Girls", Gary Barlow "Groups", a Louis Walsh w ramach niespodzianki na 10 sezon wreszcie dostanie "favourite category", czyli "Boys".
Ewentualnie wygrać może "girl", ale wydaje mi się, że jednak Sharon Osbourne będzie wreszcie zwycięskim mentorem, a po porażce z dziewczynami w sezonie 4 raczej tą grupą się nie zajmie. W USA z trzema paniami kto kim się zajmie obstawić bardzo ciężko (mam tylko nadzieję, że ponownie Simon zaopiekuje się "Groups", gdyż ewidentnie radzi sobie z nimi najlepiej, a niektóre występy są po prostu magiczne), w Australii nie wiem czym się kierują (w tym roku będzie to moja pierwsza edycja, którą obejrzę całą ze względu na Dannii Mingoue i Ronana, którego bardzo polubiłam podczas wyrywkowego oglądania 4 sezonu). W Wielkiej Brytanii np. Tulisa nie tylko była najmłodszym jak i pierwszym jurorem, któremu udało się doprowadzić zespół do zwycięstwa, ale była także pierwszą kobietą, która w UK zajęła się tą kategorią. Zazwyczaj panie dostają najmocniejsze kategorie, czyli "Boys" i "Girls", a panowie starszaków i zespoły (sezony 4, 6, 7, 9 - 4/6 (nie liczę pierwszych 3 edycji, w których występowało jedynie 3 jurorów)).



Re: X-Factor - edycje zagraniczne
Nayma pisze:Jestem strasznie podekscytowana na nadchodzące edycje XF w Australii, USA i UK.Panele są świetne. Nie jestem tylko przekonana co do Natalie Bassingthwaighte w Australii. Przekonałam się nawet do Pauliny Rubio, może być z nią gorąco. Na pewno panel w Stanach będzie bardzo pozytywny, pełen zabawy. Jedynie Kelly może w środku edycji okazać się nieco konfliktowa.
Nie wiem czy to się sprawdzi, ale myślę, że w tym roku w UK wygra osoba z kategorii 25/28+, którą poprowadzi Sharon Osbourne. Nicole Scherzinger "Girls", Gary Barlow "Groups", a Louis Walsh w ramach niespodzianki na 10 sezon wreszcie dostanie "favourite category", czyli "Boys".
Ewentualnie wygrać może "girl", ale wydaje mi się, że jednak Sharon Osbourne będzie wreszcie zwycięskim mentorem, a po porażce z dziewczynami w sezonie 4 raczej tą grupą się nie zajmie. W USA z trzema paniami kto kim się zajmie obstawić bardzo ciężko (mam tylko nadzieję, że ponownie Simon zaopiekuje się "Groups", gdyż ewidentnie radzi sobie z nimi najlepiej, a niektóre występy są po prostu magiczne), w Australii nie wiem czym się kierują (w tym roku będzie to moja pierwsza edycja, którą obejrzę całą ze względu na Dannii Mingoue i Ronana, którego bardzo polubiłam podczas wyrywkowego oglądania 4 sezonu). W Wielkiej Brytanii np. Tulisa nie tylko była najmłodszym jak i pierwszym jurorem, któremu udało się doprowadzić zespół do zwycięstwa, ale była także pierwszą kobietą, która w UK zajęła się tą kategorią. Zazwyczaj panie dostają najmocniejsze kategorie, czyli "Boys" i "Girls", a panowie starszaków i zespoły (sezony 4, 6, 7, 9 - 4/6 (nie liczę pierwszych 3 edycji, w których występowało jedynie 3 jurorów)).
W Australii zdecydowanie brakować będzie Mel B, zobaczymy jak facet z LMFAO sobie poradzi



Co do kategorii - Louis NIGDY W ŻYCIU nie dostanie chłopców czy dziewczyn, tymbardziej w jubileuszowej edycji, nie ma szans na takie cuda


Re: X-Factor - edycje zagraniczne
Mel B i Dannii mogłyby stworzyć ciekawy duet pań w panelu.Pjotreeek pisze:W Australii zdecydowanie brakować będzie Mel B, zobaczymy jak facet z LMFAO sobie poradziW sumie, mnie nie zawiedli, najbardziej zależało mi na panelu brytyjskim, który jest świetny
A amerykański jest hmm na pewno jest to nowość więc ciężko oceniać, ale wolę jak jest równowaga
Mimo wszystko po Kelly cudów bym nie oczekiwał, gdyż w UK miała świetny start, który z początkiem live'ów zamienił się w koszmar. A fakt że teraz będzie za jednym stołem z Simonem wcale nie poprawia jej sytuacji. Paulina Rubio niby została wybrana ze względu na korzenie, że niby przyciągnie meksykańską publiczność. Tego taki pewien bym nie był- Demi też miała podnieść oglądalność przyciągając młodszych widzów a wyszło jak wyszło.
Co do kategorii - Louis NIGDY W ŻYCIU nie dostanie chłopców czy dziewczyn, tymbardziej w jubileuszowej edycji, nie ma szans na takie cudaPo prostu nie chcą by zniszczył potencjał uczestników a te kategorie zazwyczaj są najmocniejsze. W zależności od tego jakie będą zespoły - tą kategorię dostanie ktokolwiek oprócz Nicole, tego jest pewien. Scherzy dostanie albo "w nagrodę" dziewczyny, albo tak jak Danni w 2008r - Over 25/28s. Chłopcy albo wpadną w ręce Sharon, albo Gary'ego, jednak ten drugi wydaje mi się bardziej prawdopodobny. Jeśli będą dobre zespoły dostanie je Sharon
A Louis wtedy ma już tylko starszaków.



Właśnie tego nie rozumiem. Louis jest w tym panelu zdecydowaną zapchajdziurą. Z tego co wiem to ani brytyjczycy zanim zbytnio nie przepadają, ani występy jego podopiecznych nie są powalające. Więc co on tam robi? W panelu zasiadają 4 osoby, a nie 100. Nie powinno być tam nikogo, kto robi za tło. Myślę że jednak możemy się zdziwić



Re: X-Factor - edycje zagraniczne
Przyklejam do poprzedniego posta moje wymarzone panele jurorskie na przyszły rok
(w USA ucięło tutaj Simona, przynajmniej u mnie, widać go gdy otworzy się obraz w nowej karcie
)




Re: X-Factor - edycje zagraniczne
Powoli przekonuję się do panelu amerykańskiego, fajnie to wyglądaNayma pisze:Mel B i Dannii mogłyby stworzyć ciekawy duet pań w panelu.Pjotreeek pisze:W Australii zdecydowanie brakować będzie Mel B, zobaczymy jak facet z LMFAO sobie poradziW sumie, mnie nie zawiedli, najbardziej zależało mi na panelu brytyjskim, który jest świetny
A amerykański jest hmm na pewno jest to nowość więc ciężko oceniać, ale wolę jak jest równowaga
Mimo wszystko po Kelly cudów bym nie oczekiwał, gdyż w UK miała świetny start, który z początkiem live'ów zamienił się w koszmar. A fakt że teraz będzie za jednym stołem z Simonem wcale nie poprawia jej sytuacji. Paulina Rubio niby została wybrana ze względu na korzenie, że niby przyciągnie meksykańską publiczność. Tego taki pewien bym nie był- Demi też miała podnieść oglądalność przyciągając młodszych widzów a wyszło jak wyszło.
Co do kategorii - Louis NIGDY W ŻYCIU nie dostanie chłopców czy dziewczyn, tymbardziej w jubileuszowej edycji, nie ma szans na takie cudaPo prostu nie chcą by zniszczył potencjał uczestników a te kategorie zazwyczaj są najmocniejsze. W zależności od tego jakie będą zespoły - tą kategorię dostanie ktokolwiek oprócz Nicole, tego jest pewien. Scherzy dostanie albo "w nagrodę" dziewczyny, albo tak jak Danni w 2008r - Over 25/28s. Chłopcy albo wpadną w ręce Sharon, albo Gary'ego, jednak ten drugi wydaje mi się bardziej prawdopodobny. Jeśli będą dobre zespoły dostanie je Sharon
A Louis wtedy ma już tylko starszaków.
Może w przyszłym roku ściągną do Australii Cheryl Cole albo Tulisę?
Bo obawiam się, że przy osobowościach jakimi są Redfoo i Dannii Natalie może kompletnie tam zniknąć. Z Redfoo będzie wesoło, to można przyznać już teraz. Szczerze brakuje mi w tym panelu jedynie takiej "chamskiej ręki". Cieszę się, że równowaga została utrzymana w Wielkiej Brytanii, ale z faktu 3:1 w USA też jestem zadowolona.
Oceniając na podstawie tego, jakie występy w USA mogą przygotowywać jurorzy, to tutaj najwięcej spodziewam się po Kelly i Simonie. Jeżeli w mentoringu Demi nic się nie zmieni, to po tym sezonie chciałabym się z nią pożegnać, natomiast u Pauliny Rubio temperament w wyborze może wziąć górę i nie zdziwię się, jeżeli będzie zalatywało tandetą. Chociaż tak samo można było myśleć o Britney, a Carly Rose poprowadziła brawurowo. Gust, smak i przede wszystkim duża wiedza muzyczna u jurorów X Factor to podstawa.
Właśnie tego nie rozumiem. Louis jest w tym panelu zdecydowaną zapchajdziurą. Z tego co wiem to ani brytyjczycy zanim zbytnio nie przepadają, ani występy jego podopiecznych nie są powalające. Więc co on tam robi? W panelu zasiadają 4 osoby, a nie 100. Nie powinno być tam nikogo, kto robi za tło. Myślę że jednak możemy się zdziwićDla widzów to będzie pewna nowość, widząc Louisa zmagającego się z młodymi. Na mentorowanie Walsha grupom i starszym już się napatrzyliśmy.
Sharon raczej nie dostanie "Boys", czuję że w tym roku to ona zwycięży, a nie dadzą chyba wygrać po raz kolejny chłopakowi. To jest X edycja, jubileusz, to ma być inne od wszystkich
Dlatego albo zwycięży "starszak" (ale w tym przypadku musi to być osobowość na miarę Doroty Osińskiej lub Natalii Sikory z naszego rodzimego Voice of Poland) albo "girl". Pewne jest, że kategorie, w których będą faworyci trafią do Sherzy i Shazzy. To będzie pojedynek dwóch królowych X Factora. Jestem pewna.

Bo taka jest rola Louis'a w X Factorze


Co do kategorii - coraz częściej na forach piszą, że chcą aby Louis dostał chłopców czy dziewczyny





Nayma pisze:Przyklejam do poprzedniego posta moje wymarzone panele jurorskie na przyszły rok(w USA ucięło tutaj Simona, przynajmniej u mnie, widać go gdy otworzy się obraz w nowej karcie
)
NIE NIE NIE

Po 1 ; Nigdy , ale to przenigdy Robbie nie może zastąpić Gary'ego. Wtedy cały panel by się rozpadł. Robbie robi sobie ze wszystkie jazdę, a takiego jurora już mamy

Po 2; Scherzy pod żadnym pozorem nie może wrócić do USA - wystarczy spojrzeć jaka jest różnica porównując występy w UK i USA. W Ameryce Scherzy była spięta, sztuczna, siedzenie za jednym stołem z Simonem nie było dla niej korzystne. W UK jest wyluzowana i rządzi

Po 3; Wątpię by Tulisa zgodziła się na udział w australijskiej wersji bo dla niej byłaby tak jakby "degradacja".
Re: X-Factor - edycje zagraniczne
O tak! Dokładnie tak samo uważam, Demi powinna siedzieć koło Simona.Pjotreeek pisze:Powoli przekonuję się do panelu amerykańskiego, fajnie to wyglądaAle Demi powinna siedzieć koło Simona, mam nadzieję że to zmienią.
Bo taka jest rola Louis'a w X FactorzeTo on dostaje najmniejszą pensję, to po nim czasem "jeżdżą" jurorzy a ludzie po prostu mają z tego ubaw. A co do preferencji brytyjczyków - wielu z nich krytykuje CAŁY panel, nie tylko Louisa. Nie chcę wspominać jak w zeszłym roku na forach jeździli po Tulisie, narzekali na Gary'ego czy nawet z Nicole były problemy na castingach. Pamiętam jak ktoś powiedział "Nicole wypadła super w 1 odcinku" na co odpowiadali, że producenci celowo przerobili odcinek tak by wyszła fajnie. A wszyscy byli do niej uprzedzeni po X Factor USA, dopiero od live'ów i jej super tekstów wszystko się zmieniło
Co do kategorii - coraz częściej na forach piszą, że chcą aby Louis dostał chłopców czy dziewczynyZ drugiej jednak strony widzę szansę dla tych pierwszych - jeśli chłopcy będą słabi, a w sumie nawet jeśli będą dobrzy - Louis może ich dostać. Rok temu wygrał facet, wgl faceci najczęściej wygrywają więc nie ma potrzeby by znowu się tak stało. W tym roku obstawiam, że wygra dziewczyna
I liczę że tę kategorię dostanie Scherzy
Gary dostanie albo znów chłopców albo zespoły jednak widziałbym go w roli mentora grup
Poradziłby sobie znakomicie, jednak obawiam się by nie miał syndromu Keatinga i przepuścił do live'ów same boysbandy
Z Sharon jest wielka niewiadoma - może dostać wszystko i moglibyśmy całymi dniami spekulować.


Pensja mniejsza od reszty, ale i tak bardzo duża - jak na niego za duża.

Brytyjczycy krytykują panel odkąd nie ma w nim Simona i Cheryl. Oni ich wprost kochali. Gdyby chociaż w przyszłym roku wróciła Cheryl.


Ja sama chciałabym, żeby Louis dostał chłopców.





1: Racja. Ale jakich widzów przyciąga ten "traktujący sprawę poważnie Gary"? Według mnie żadnych. W zeszłym sezonie istniał według mnie tylko dzięki Rylanowi.Pjotreeek pisze:NIE NIE NIE![]()
Po 1 ; Nigdy , ale to przenigdy Robbie nie może zastąpić Gary'ego. Wtedy cały panel by się rozpadł. Robbie robi sobie ze wszystkie jazdę, a takiego jurora już mamyZa to Gary pełni odpowiednią funkcję - traktuje sprawę poważnie i stawia na zdolności wokalne. Wątpię też abyśmy kiedykolwiek zobaczyli Cheryl z powrotem za panelem, Scherzy zasłużyła na swoje miejsce.
Po 2; Scherzy pod żadnym pozorem nie może wrócić do USA - wystarczy spojrzeć jaka jest różnica porównując występy w UK i USA. W Ameryce Scherzy była spięta, sztuczna, siedzenie za jednym stołem z Simonem nie było dla niej korzystne. W UK jest wyluzowana i rządzi
Po 3; Wątpię by Tulisa zgodziła się na udział w australijskiej wersji bo dla niej byłaby tak jakby "degradacja".

2: Skoro po nieudanym sezonie w Wielkiej Brytanii Kelly wróciła jako jurorska X Factora tym razem w USA, to Scherzy może tym bardziej.




3: Tulisa to nie wyżej wspomniana Britney Spears, dla niej taki "eksport" byłby wybawieniem.


Re: X-Factor - edycje zagraniczne
Zacznijmy od tego, że Tulisa w Australii jest w ogóle nieznana 

Re: X-Factor - edycje zagraniczne
Wątpię. Myślę, że Australijczycy mają jakieś obeznanie z brytyjskim X Factorem, choćby przez Dannii Minogue, chyba jedną z większych gwiazd jak na tamten kraj.
Re: X-Factor - edycje zagraniczne
Ale Tulisa nie była zbyt znana by móc walczyć o wysoką pensję
I nie była mimo wszystko dla nich niezastąpiona. A Louis jest tam od samego początku, na dodatek Simonowi zależy by on wracał więc ten może się postawić.
Co do tej "miłości" Brytyjczyków wobec Simon i Cheryl to bym się trochę wstrzymał
Oni też byli bardzo krytykowani - szczególnie Cheryl. Polecam przypomnieć sobie sytuację z Gamu z 2010r czy też wydarzenia z 5 live'a 7 edycji
A nawet jak rok temu wróciła do judges houses to też się niektórzy nie rozpływali nad nią, a skoro ją tak kochali to oglądalność powinna skoczyć do co najmniej 12mln a tak chyba nie była (9mln był szczyt?)
Gary nie ma być bawić widzów - nie taka jego rola
Trochę się nie rozumiemy - aby panel działał w 100% każdy z jurorów musi wnosić coś INNEGO - nie może być tak że są 4 osoby takie samo, które mają bawić widzów. Gary jest tam jako osoba z 20 letnim doświadczeniem, która może doradzić i naprawdę zna się na muzyce. I dobrze że nie zachowuje się jak idiota i traktuje sprawę poważnie - Wybrał naprawdę najlepszą 3 ze swojej kategorii i on akurat mnie nie zawiódł
I przyznam szczerze, jak go nie lubiłem w 8 edycji bo był sztywny i nudny tak w 2012r wyluzował i naprawdę fajnie się program z nim oglądało 
Wyobraź sobie sytuację z twoim wymarzonym panelem - Louis dostaje Oversów i przepuszcza wszystkich na jazdę. Gary dostaje chłopców i przepuszcza samych Rylanów. Powodzenia życzę. Robbie wielkie nazwisko i przyciągnął by widzów przed ekrany? Czemu zatem nie przyciągnął tych widzów podczas 4 live'a kiedy to wykonał pamiętny lap dance na Louisie ?
Nie rozumiem tego stwierdzenia " Skoro po nieudanym sezonie w Wielkiej Brytanii Kelly wróciła jako jurorska X Factora tym razem w USA, to Scherzy może tym bardziej.
" Jaki w tym sens? Kelly w UK była KLAPĄ i wszyscy to wiedzą, to że dostała pracę w US to tylko dlatego, bo nie była droga. Cała historia, za to Nicole w UK wypadła znakomicie, nawet mnie zaskoczyła a miałem co do niej pewne obawy. Poza tym UK a USA to dwa inne światy 
Dla Nicole X Factor to nie była jakaś nowość - była przecież na castingach w Manchesterze w 2010r oraz na bootcampie w tej samej edycji. To ona zasugerowała by powstała kategoria Over 28s jak i pomogła stworzyć One Direction
Co do Tulisy - to że jest się jurorem w X Factorze gdzieś na świecie, nie oznacza, że jest się osobą znaną wszędzie tam gdzie powstają inne wersje tego programu. Nie przypominam sobie by jakiekolwiek single Tulisy były na listach w Australii? Nawet jej najpopularniejszy singiel Young nie debiutował tam, o ile się nie mylę. Osobiście uważam że to Kylie jest bardziej popularna , ale to już mały szczegół

Co do tej "miłości" Brytyjczyków wobec Simon i Cheryl to bym się trochę wstrzymał


Gary nie ma być bawić widzów - nie taka jego rola



Wyobraź sobie sytuację z twoim wymarzonym panelem - Louis dostaje Oversów i przepuszcza wszystkich na jazdę. Gary dostaje chłopców i przepuszcza samych Rylanów. Powodzenia życzę. Robbie wielkie nazwisko i przyciągnął by widzów przed ekrany? Czemu zatem nie przyciągnął tych widzów podczas 4 live'a kiedy to wykonał pamiętny lap dance na Louisie ?

Nie rozumiem tego stwierdzenia " Skoro po nieudanym sezonie w Wielkiej Brytanii Kelly wróciła jako jurorska X Factora tym razem w USA, to Scherzy może tym bardziej.


Dla Nicole X Factor to nie była jakaś nowość - była przecież na castingach w Manchesterze w 2010r oraz na bootcampie w tej samej edycji. To ona zasugerowała by powstała kategoria Over 28s jak i pomogła stworzyć One Direction

Co do Tulisy - to że jest się jurorem w X Factorze gdzieś na świecie, nie oznacza, że jest się osobą znaną wszędzie tam gdzie powstają inne wersje tego programu. Nie przypominam sobie by jakiekolwiek single Tulisy były na listach w Australii? Nawet jej najpopularniejszy singiel Young nie debiutował tam, o ile się nie mylę. Osobiście uważam że to Kylie jest bardziej popularna , ale to już mały szczegół

Re: X-Factor - edycje zagraniczne
Sytuację z Gamu pamiętam bardzo dobrze, ale po 5 live 7 edycji pamiętam, że ludzie bardziej czepiali się wtedy Dermota, dlaczego zapytał Cheryl chyba jako pierwszą podczas gdy jak Diva Fever i Belle Armie od Simona byli zagrożeni to on głosował jako ostatni, czy przedostatni, jakoś tak. W stronę Cheryl nie pamiętam żadnych negatywnych komentarzy, myślałam że ludzie ją rozumieli.
Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek X Factor powróci do czasów świetności.
Jeżeli w tym roku Sharon nie pomoże, to myślę, że w przyszłym roku Simon będzie bardzo walczył o powrót Cheryl lub sam wróci (bo Dannii i Sharon na jednym panelu ponownie ... chyba wiesz o czym mówię
).
Rozumiemy się
Ale ja wciąż odbieram Gary'ego jako takiego brytyjskiego Roberta Kozyrę. Jest po prostu nudny. A jury X Factora ma moim zdaniem tworzyć sobą całość, taką rodzinną atmosferę. Coś, co było w sezonach 5-7. Za to w jury The Voice siedzą wielkie nazwiska, wielkie, skrajnie różne osobowości. Tak mi się przynajmniej wydawało. Simon w X Factorze też był jako osoba z doświadczeniem, a przy tym bawił widzów. Robbie od Gary'ego ma doświadczenie jeszcze większe. Tak naprawdę nie wiemy jaki byłby w jury XF jako mentor.
O nie, nie, nie
Wystarczy mi Kuba Wojewódzki w polskim X Factorze, który odrzuca w Domach Jurorskich perełki (jedyną słuszną rzecz jaką zrobił to odrzucenie Thomasa Grotto w 2 edycji).
Taki, że jeżeli Kelly da w tym roku ciała, a brytyjskie ritingi nie skoczą w górę, to po doświadczeniach Nicole w UK Simon może ją ściągnąć z powrotem do USA i mocno powalczyć o powrót na panel w Wielkiej Brytanii Cheryl.
Tak myślę, zobaczymy.
Na razie nie wystartowały jeszcze edycje na rok 2013.
Ale w UK występowała gościnnie, pracowała tam może jakiś tydzień, dodając castingi do Bootcampu. Nie była mentorką, tylko jurorką.
Ale zauważ, że przed pojawieniem się w X Factorze Tulisa nie miała na koncie nawet ani jednego debiutanckiego singla.
Była dla producentów wielkim ryzykiem. I sprawdziła się świetnie. Naprawdę uważam, że w Australii sprawdziłaby się dużo bardziej niż obecna jurorka Natalie z długim nazwiskiem którego nigdy nie zapamiętam. Tamta kobieta to chyba taki odpowiednik naszej Kingi Rusin, prowadziła YCD a teraz juroruje.
__________________________________________________________________________________________________
Pragnę pochwalić się swoim najnowszym dziełem
:

Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek X Factor powróci do czasów świetności.


Rozumiemy się

O nie, nie, nie

Taki, że jeżeli Kelly da w tym roku ciała, a brytyjskie ritingi nie skoczą w górę, to po doświadczeniach Nicole w UK Simon może ją ściągnąć z powrotem do USA i mocno powalczyć o powrót na panel w Wielkiej Brytanii Cheryl.



Ale w UK występowała gościnnie, pracowała tam może jakiś tydzień, dodając castingi do Bootcampu. Nie była mentorką, tylko jurorką.
Ale zauważ, że przed pojawieniem się w X Factorze Tulisa nie miała na koncie nawet ani jednego debiutanckiego singla.


__________________________________________________________________________________________________
Pragnę pochwalić się swoim najnowszym dziełem


Re: X-Factor - edycje zagraniczne
Ta sytuacja była w 2 live
Chodziło mi o to, kiedy zagrożone były Katie i Tracy a Cheryl odmówiła głosowania, co ludzie krytykowali, ponieważ zarzucali jej, że celowo to zrobiła aby pozostawić w programie Katie, chyba jedną z najbardziej znienawidzonych uczestniczek X Factora.
Robbie już miał trochę występów w X Factorze - i w judges houses i jako mentor więc to mi wystarczy by mieć o nim takie zdanie
Porównywać doświadcznie Simona a Gary'ego nie jest na miejscu - to są 2 kompletnie różne światy.
Nawet jeśli by tak było, Nicole za żadne skarby świata tam nie wróci
Tego jestem pewien, nie po tym jak jej śmiercią grozili , o nie 
Tulisa nie miała ani jednego debiutanckiego singla? o.o Ktoś tu nie słyszał o N-Dubz, polecam przegooglować

Robbie już miał trochę występów w X Factorze - i w judges houses i jako mentor więc to mi wystarczy by mieć o nim takie zdanie

Porównywać doświadcznie Simona a Gary'ego nie jest na miejscu - to są 2 kompletnie różne światy.
Nawet jeśli by tak było, Nicole za żadne skarby świata tam nie wróci


Tulisa nie miała ani jednego debiutanckiego singla? o.o Ktoś tu nie słyszał o N-Dubz, polecam przegooglować

Re: X-Factor - edycje zagraniczne
W The Voice rzeczywiście jurorzy tworzą super atmosferę, tylko ten format ma taki sens jak Familiada, teraz słuch o uczestnikach zaginął, a ci co byli w XF robią karierę. Voice to jest taki konkurs o nutach i rezonansie, sam zawsze przy uczestnikach zwracam uwagę na technikę, ale trzeba mieć jeszcze to coś.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość