OOOOOOOO co ja tutaj widzĂŞ, capsy, capsy i jeszcze raz capsy. dziĂŞkujĂŞ za wszytskie
Oj biedna ta nasza Marta, caÂły dzieĂą na mroÂźnym dworze, choĂŚ na pewno miĂŞdzy relacjami wygrzewa siĂŞ w samochodzie, ale co to jest...
No tak kiedy ja zmagaÂłaem siĂŞ ze Âśniegiem, ona tam staÂła i marzÂła, zeby tacy jak ja wiedzieli co nas czeka na poÂłudniu polski. gdybym tylko wiedziaÂł zaproponowaÂłbym herbatĂŞ
JakiÂś widz przed chwilÂą w swym e-mailu zaproponowaÂł, by Marcie kupiĂŚ czapkĂŞ-uszankĂŞ
Sam kupiÂłbym jej czapkĂŞ, zeby tak nie marzÂła. PamiĂŞtam jak mĂłwiÂła kiedyÂś jarkowi KuÂźniarowi na antenie, Âże nie znosi zimna, a tu przyszÂło jej stac na tym mrozie. chyba nie byÂło jej miÂło, ale mamnadziejĂŞ, Âże relacje w peÂłni oddaÂły to, co dziaÂło siĂŞ na drogach
ZresztÂą jej relacje nigdy nie pozostawiaÂły wÂątpliwoÂści.
A tak z innej beczki, to jak myÂślicie : geny, poza polskimi, jakiego kraju jeszcze Marta w sobie ma? Zastanwaiam sie jakÂą jest mieszankÂą , bo ma to szczĂŞscie, ze zimÂą wyglÂąda letnio, jakby wÂłaÂśnie wrĂłciÂła z ciepÂłego kraju
