tvnfakty.pl

podmark pisze:Bo to przecież ogólna ściema z tym, skąd jest dany casting. Odcinki są zmontowane. Widać to m.in. po wystroju teatru, fotelach jurorów (niekiedy czerwone, niekiedy czarne) no i ubraniach członków jury. Wszystko ma na celu uatrakcyjnienie formuły.

No niestety jeśli chodzi o montaż to jedynym minusem jest właśnie pomieszanie występów z castingów. Niby wszyscy z danego miasta, a jednak tak nie jest.

Jeśli chodzi o wystrój teatru (m.in. oświetlenie, które łatwo zmienić) lub strój członków jury to nie da się połapać z którego castingu jest dany materiał. Bowiem (chyba) w każdym mieście nagrania castingów trwały 2 dni, więc nie dziwne, że np. jury zmieniło ubrania...

Mam Talent w sobotę obejrzało 4 508 030

O to rośnie ciekawe jak będzie z programami na żywo

ktos pisze:O to rośnie ciekawe jak będzie z programami na żywo

Myśle, że może być ponad 5 milionów,a polsatowska FG trochę ponad 3 miliony miała

A odcinek 3 wnioskując po zwiastunie zapowiada się chyba najciekawiej ze wszystkich dotychczasowych odcinków.

jestem ciekawy jak oglądalnośc, bardzo wysoka, podziała na JOŚ

Jak Oni Śpiewają spadło o kolejne pół miliona Z każdą edycją jest pół miliona mniej:
1 - 4,5
2 - 4,0
3 - 3,5
4 - na razie 3

Format powoli się wyczerpuje. 5 edycja, która pewnie powstanie powinna być już ostatnią.

tym bardziej fascynuje mnie zjawisko tzg. 8 edycja i dalej popularna. Co do Joś na spadek oglądalności ma wpływ Mam Talent
http://www.wirtualnemedia.pl/article/24 ... n_osob.htm

O to komentarz nie jakiej Sary May na temat Klaudii i Ewy

"Mam talent": Słabizna i wycie?

Wokalistka, blogerka i kontestatorka programów telewizyjnych Sara May nie zostawiła suchej nitki na show "Mam talent".

Sara najpierw skrytykowała poszczególnych uczestników, po czym zakwestionowała całą ideę programu.

11-letnia Klaudia Kulawik, która oczarowała dojrzałym wykonaniem utworu "Dziwny jest ten świat", została porównana do... wyjącego psa.

"Nie dziwię się, że w jury miało podnietę, słuchając Klaudii Kulawik na żywo i nie dziwię się, że zwykli ludzie, niemający z muzyką wiele wspólnego, też osiągają mini orgazmy z tego powodu. Ma głośny głos (nie mylmy z mocnym) i to wszystko. Jak ktoś mało słyszał to i wyjący pies może go oczarować do nieprzytomności" - pisze wokalistka.

"To 11-letnie dziecko nie ma pojęcia o tym, co śpiewa, nie rozumie, o czym śpiewa i piosenka Niemena ją przerasta. I nic w tym dziwnego. Nie takie piosenki dla 11-latków" - podkreśla May.

Dostało się też Ewie Lewandowskiej, która wykonywała utwór "Ave Maria".

"Słabizna. Zero operowej emisji. Jak najgorsza amatorka. Operowych głosów i to dobrych mamy w Polsce mnóstwo. W każdej szkole muzycznej na wydziale operowym bez specjalnego szukania znajdziemy potężne głosy poprawnie utrzymane. Ale cóż zakłamane jury głosuje pod publiczkę, bo skoro jest niewidoma to trzeba być za. A bycie niewidomym nie uprawnia do kaszanienia" - nakręca się z każdym zdaniem Sara.

Piosenkarce nie podoba się również idea śpiewania cudzych utworów na wyścigi.

"Wiecie, ilu jest malarzy, którzy potrafią namalować obraz jak Picasso, a nawet lepiej? W wielu szkołach, akademiach sztuki a nawet w domach kultury są tysiące młodych ludzi, którzy to potrafią. Wiecie, ile jest osób idealnie kopiujących Van Gogh'a, Kossaka czy Rembrandt'a? Masa. Nawet wśród samouków pasjonatów" - porównuje May.
http://muzyka.interia.pl/pop/news/mam-t ... 1186930,50

Jak dla mnie to ona niech się zajmie swoją mizerną karierą a nie wszystkich na około jedzie

Czasem warto wstrzymać się z krytyką, ale ta Pani - jak widać - o tym nie wie.
Jeździć po jedenastolatce i niewidomej, które naprawdę mają talent, tylko po to żeby przysporzyć sobie popularności, jest podłe, żenujące i po prostu nietrafione.
Być może jej te występy nie zachwycił... Nie szkodzi, wcale nie musiały. Ale jurorów i widzów zachwyciły. I o to w tym programie chodzi.
I skoro ta Pani jest taka przemądrzała, to niech sama zgłosi się do "Mam talent" i zrobi lepiej to, co krytykowała.

Dno!

Akurat opiniami Sary May bym się nie przejmował. Dziewczyna nie odniosła wielkiego sukcesu, więc teraz jest anty do wszystkiego, co odnosi jakiś sukces. Tak więc musi skrytykować "Mam Talent" i uczestników, bo ogląda to prawie 5 milionów widzów, a panna May dobrze wie, że jakiś portal napisze o jej krytyce. Jak o Jolancie Rutowicz było głośno ze względu na piosenkę, którą nagrała to ona też musiała wyrazić swoją nieprzychylną opinię. A jak wszyscy jechali po Natalii Lesz to ona się za nią wstawiła.
Widać Sara May lubi być w opozycji do większości. Niespełniona artystka stara się być skandalistką. Marnie jej to wychodzi. Bo krytyka też musi być rzeczowa.

To niech krytykuje kogoś na równi sobie, a nie Bogu ducha winną dziewczynkę.

Co do pani May - ta kobieta ma indywidualny problem, masę kompleksów i co tu dużo mówić - jest cholernie zazdrosna.
Wystarczy oglądać trochę telewizję - jeżeli ktoś oglądał ''Happy Hour'' w Czwórce z udziałem tej pożal się Boże wokalistki i ekspertki wie, że nie umie ona skleić porządnie zdania, czasami nie wie o czym mówi, porównuje siebie do wokalistów o znacznie wyższej randze. Śmie także krytykować Dodę, która - według niej - zachowuje się jak idiotka. Śmiesznie to wyglądało na antenie, gdy z każdym zdaniem się coraz bardziej kompromitowała - gorzej niż Rabczewska.

Przecież ta kobieta nie zna się w ogóle na muzyce - co z tego, że ukończyła szkołę muzyczną? Ukończenie odpowiedniej szkoły wokalnej nie świadczy o posiadaniu jakiekolwiek profesjonalizmu. Człowiek - zaryzykuje - od urodzenia musi czuć muzykę. Taka jest prawda. W dodatku nie wiem jak można objechać bezczelnie niczemu nie winną blisko dwunastoletnią dziewczynkę. Jak widać pani Sara zobaczyła, że są lepsze, znacznie młodsze talenty, które lepiej potrafią śpiewać od niej i po prostu zazdrości. Zazdrości także tego, że więcej się mówi o muzycznych odkryciach niż o niej samej. Typowa skandalistka i typowe zwrócenie na siebie uwagi. Szkoda, że niektórzy wokaliści, aktorzy, którym nie powodzi się, nie osiągają kariery potrafią się tak - przepraszam, że to napiszę - zeszmacić. Pojechać po kimś jest łatwo, ale przystąpić do jakiegoś konkretnego działania - trudno. Oczywiście zgadzam się z poprzednikami.

Może w radiu nie grałem jakiejś ambitnej muzyki, ale potrafiłem rozróżnić prawdziwe talenty, od osób nie posiadających talentu muzycznego, a także muzykę ambitną od muzyki rozrywkowej.

Pozdrawiam.

Z ŻADNYM zdaniem tej kobiety się nie zgadzam :nie: , kurcze takich bredni na ten temat to ja jeszcze nie słyszałem !
A poza tym to wykonanie Ave Maria było czarujące, czuć było jej siłe głosu i talent, widać było że kocha to co robi. :brawa: :brawa:
Może ona chce po prostu wokół siebie zrobić zamęt, być w centrum uwagi, żeby się o niej głośno zrobiło. Niepoważne. :nie: