tvnfakty.pl

Nie zgodzę się z tobą. Dajmy na to oglądając serwis o 10:30 widzę zapowiedź, że będzie coś interesującego o 11:00 to mimo wszystko obejrzałbym to, nawet jak o 11 byłby ktoś za kim nie przepadam. A wiedząc z góry, że pasmo to i to ma ten i ten prezenter od razu włączyłbym inny kanał.

Nie chcę mówić za Kogoś, ale nie sądzę, żeby dla ludzi, którzy są przywiązani do stacji i chcą wysłuchać jakieś ważnej (da nich) informacji - materiału, przeszkadzała krótka zapowiedź prezentera, którym ją poprzedzi.

Krótka zapowiedź, jeden 20 minutowy serwis ok, ale prowadzenie pasma dwugodzinnego czy też dłuższego jak Poranek (czy teraz i DNŻ) to jest różnica i to bardzo duża. Stąd też unikam niektórych pasm stacji, bo po co mam oglądać coś, gdzie na widok kogoś wiem, że nie wytrzymam dłuższego czasu? Mam specjalnie się męczyć bo TVN24? Wolę zmienić wtedy kanał - nie uważam za dobre przywiązania do stacji a bardziej przywiązanie do dziennikarzy. To oni tworzą stację, każdy na swój sposób.

Poranek trwa 4h, pasmo Dagmary - 2h. No, ale idąc tym śladem, dużo osób powinno teraz zmienić stację na TVP Info, po odejściu Igora, a wcześniej Michała. A dla mnie INFO może być np. zbyt "toporne", z całą swoją otoczką, i żaden dziennikarz tego nie zmieni.

Igor czy Michał to nie jedyni dziennikarze, jeśli stacja jest wstanie zaproponować widzowi innego dobrego dziennikarza to widz nie musi zmieniać stacji. Info w wielu przypadkach jest toporne. Ale ma dużą przewagę na TVN24 - w większości zajmuje się informacjami, a nie infotainmentem jak TVN24. I oglądając poranek na TVP Info wiem przynajmniej kiedy będzie pogoda, kiedy sport, kiedy biznes, kiedy rozmowa z gościem, a nie jak w TVN24, gdzie ze względu na reklamy jest to jedna wielka ruletka i przez godzinę nawet prognozy pogody mogę nie obejrzeć o innych informacjach już nie wspominając.

To zależy od charakteru człowieka: jeden woli regularne życie, wszystko o stałych porach, ktoś inny lepiej odnajduje się w swoistym nieładzie. Telewizję informacyjną też każdy traktuje inaczej - mi np. umila dzień, albo stanowi przerywnik nudnej pracy i nie wytrzymałbym, gdyby była to sucha informacyjna papka. Dobry infotaiment nie jest zły, oczywiście jeśli nie jest podany w nadmiarze. To tak jak z dobrą potrawą, którą zawsze można przesłodzić. A sztuką jest dobrać wszystkie składniki - banał, ale tak rzadko się udaje.

michal_borkowski pisze:A dla mnie INFO może być np. zbyt "toporne", z całą swoją otoczką, i żaden dziennikarz tego nie zmieni.

W 100% się zgadzam.

matik pisze:Ale ma dużą przewagę na TVN24 - w większości zajmuje się informacjami, a nie infotainmentem jak TVN24.

W DNŻ nie jest aż tak źle, chociaż przyznaję że przydałoby się nieco więcej tematów geopolitycznych i więcej rozmów z ekspertami (na różne tematy) kosztem częstych łączeń z Sejmem, które - z całym szacunkiem do pani Adamek i kilku innych dziennikarzy - niczego nie wnoszą, bo treść wypowiedzi większości pytanych można z dużą dokładnością przewidzieć wyłącznie na podstawie ich przynależności partyjnej. Samo wstawianie różnych ciekawostek, informacji o nowych gadżetach, z których większość pewnie i tak nie zostanie wdrożona do produkcji, mi jakoś nie przeszkadza. Dobry przerywnik między "cięższymi" tematami.

10.04.2015 | Dzień na żywo