tvnfakty.pl

No, wielka różnica, o 5 minut ... W czym pierwszy live będzie teoretycznie krótszy, bo ten z zeszłego roku, mimo iż miał zakończyć się już o 21.45, trwał do 22.

Całym sercem wierze w to, że The Voices nie przejdą do półfinałów.

Nie jesteś w tym sam.

Mam nadzieję, że wydłużenie odcinków na żywo do 21.50 spowodowane będzie gościnnymi występami Okaże się już za 13 dni

Po Bootcamp'ie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Co do domów jurorskich, większej rewolucji nie będzie...

W takim repertuarze w odcinkach live chętnie zobaczyłabym moją faworytkę Dianę John:

Summertime
Over The Rainbow
Fallin
Take My Breath Away
Lovin' You
Ave Maria (po raz drugi w wykonaniu Diany)

tylko nie Over The Rainbow ! Niecierpie tego równie bardzo jak Halleluyah

Ale w tym roku w domach jurorskich będzie lepsza scenografia, tj. nie zwykłych domów. U Tatiany będzie kamienica, bardzo ładnie to wygląda.

To nie kamienica, tylko łódzki hotel "Andel's", obok Manufaktury. Nocował tam m.in. Justin Bieber

SevenUP pisze:Ale w tym roku w domach jurorskich będzie lepsza scenografia, tj. nie zwykłych domów. U Tatiany będzie kamienica, bardzo ładnie to wygląda.

Wszyscy wiedzą, ze domy jurorskie to nie właściwe domy jurorów, ALE, ten etap ma cel wprowadzenie uczestników trochę w życie celebryty.. dla tego te domy powinny przynajmniej przypominać domy właściwych jurorów, czy to styl czy np lokalizacja - czy ulobione miejsce wakacyjne jurora (w UK Louis albo u siebie w Irlandii albo w Włoszech gdzie spędza wakacje. Podobnie Simon swój dom w Los Angeles albo we Francji, Tulisa na ulubionej wyspie St Lucia. Itd).

Uczestnicy maja posmakowac bogatego życia które może ich czekać, dlatego uważam ze Tatiany dom naprawdę powinien być jakimś mieszkaniem w wiezowcu wynajętym na dzień w Londynie z widokiem na znane atrakcje - uczestnicy powinni być przez Tatiane zabrani (chociaż na 30 sekund na wizji) do jakiegoś muzycznego miejsca.. np studio muzyczne w którym nagrywała. Koszt wysłania ekipy do Londynu na pewno nie jest tak wielki (w porównaniu z egzotycznymi miejscami) Wizzair kosztuje nic, a odcinek stałby sie na raz bardziej wiarygodny i osiągnąłby swój drugorzędny cel!

A nie anonimowe mieszkania w niewiadomych miejscach....

No niestety, ale póki co jesteśmy w polskich realiach, to zawsze to lepsza scenografia niż po prostu ładny domek...

Z drugiej strony, nawet gdyby ich zabrali nad morze nie ważne że zimą, i śpiewaliby na plaży, zawsze jakieś urozmaicenie.

Niestety w polskim X Factorze domy jurorskie nie są realizowane tak jak powinny. Tzn są realizowane z niezbędnym minimum, czyli jest jakiś dom, są przesłuchania i tyle. W UK, tak jak pisał sb, domy jurorskie to taki przedsmak życia gwiazdy dla uczestników. W polskiej wersji tego nie ma, a szkoda. Pomysł z Londynem - byłoby to genialne. Naprawdę fajnie by się wtedy ten etap programu oglądało.

dziwne , że jeszcze nie znamy wyników oglądalności ;/

r_r16 pisze:Niestety w polskim X Factorze domy jurorskie nie są realizowane tak jak powinny. Tzn są realizowane z niezbędnym minimum, czyli jest jakiś dom, są przesłuchania i tyle. W UK, tak jak pisał sb, domy jurorskie to taki przedsmak życia gwiazdy dla uczestników. W polskiej wersji tego nie ma, a szkoda. Pomysł z Londynem - byłoby to genialne. Naprawdę fajnie by się wtedy ten etap programu oglądało.

Czesto sie cytuje ze 'polskie realia' nie pozwalaja na to.. ale np. wsylac Kube z uczestnikami do Sopotu (twz polskiego Cannes) i wynajac wille przy plazy z widokiem na morze to zaden wydatek - to wyobraznia. Wtedy przynajmniej mozna uznac, ze uczestinkow 'wyslano' gdzies, samolotem nad morze, do domu Kuby. Mozna podobnie jak z moim londynskim pomysle, pokazac 30 sekund jak Kuba zaprasza uczestnikow do swojego 'ulubionego' miejsca w Sopocie, czy to klub muzyczny czy jakis prestizowy bar? Wtedy te domy staja sie 'prawdziwe' bo widownia moze sobie wyobrazic gdzie one sa, i jakie jest zycie celebryty. Inaczej bez wprowadzenia i pokazania lokalizacji, te domy nie maja wiekszego sensu. Powiem jeszcze raz slowo - wyobraznia!

Gdyby producenci / wlasciciele formatu z wielkiej brytanii nie mieli na mysle takiego wykonania w tym etapie, to nie nazywaliby by go 'domami jurorskimi'... tylko jakis tam etap dalszych przesluchan. A polscy producenci i rezyser chyba po prostu nie zrozumieli tej formuly do konca - mozna bez wiekszej kasy cos stworzyc.

http://muzyka.interia.pl/pop/news/x-fac ... 1906475,50

X FACTOR niewiele ponad 3 mln chce mi się płakać , że Polska woli oglądać głupoty od najlepszych show na świecie