Wczorajszy odcinek to bardziej zaskoczenia niż dobry program. Wypadło to średnio. Realizacyjnie, jeśli mam porównywać wygląd studia, w tej edycji wygląda ono najlepiej. Optycznie wydaje mi się większe, nie wiem dlaczego, szersze. Lepsze kadrowania z Patrycji z bliska na tle głownego bimu niż Kużniara rok temu. Z przykrością jednak muszę powiedzieć, że brakuje mi zmian w wyglądzie bimów. Przepraszam, ale zmiany na castingach i bootcampie, nawet w domach dały poprzeczkę wysoko. Nie wiem co szkodzi skorzystać z grafiki np. z bootcampu i zrobić studio na czerwono, fioletowo. Nawet na złoto, a wiem że takie mają bo kiedyś na sekundę to wykorzystali. Bardzo dziwne. Bardzo kiepsko wypadł występ na początku z Pokorą i Kazadi. I nie chodzi mi o sam wokal ale także o anturaż. Otwarcie programu powinno być standardowe, irytuje mnie także nieobecność jurorów podczas występów specjalnych. To dość lekceważące. Na minus grafika gdy jury wchodzi do studia - masakryczna, nigdy jej nie lubiłem. Na plus przerywniki i wizytówki, niebieska czcionka przy zapowiedziach. Na minus belka SMS - wolałbym zobaczyć napisane numery SMS samą czcionką taką jak na castingach, na prawdę. Dobrze wypadło ogłoszenie wyników, gorzej pożegnanie TheVoices. Do jury nie mam zastrzeżeń. Nowa prowadzaca - trudno porównać ją do stylu Kuźniara, więc tego oszczędzę. Na pewno zjadł ją stres, choć ma wielki potencjał.
Na plus stylizacje wczorajszego wieczoru i to tyczy się każdego.
Na wielki plus singlowy debiut Dawida - na prawdę dobra piosenka, słychać że uczył się śpiewać, bo było to bardzo profesjonalne wykonanie. Pokazał uczestnikom i widzom, że udział w takim programie wychodzi tylko na plus.
I wystepy:
Aisha i Asteya - lepszy występ zdecydowanie w dogrywce. Gdyby wykorzystać wygląd I Follow Rivers jako występ główny, myślę że nie znalazłyby się w dogrywce. Poza tym w naszej edycji XF wstawianie zespołów na otwarcie programu uważam za co najmniej nie stosowne. Dlaczego nie pojawiła się wówczas np. Maja, albo Filip? Zespoły powinny występowac jako 3 6 i 9. Wtedy obyło by się od zarzutów ze wystepowali jako pierwsi. Poza tym trzeba dawać im więcej szansy na sukces w programie. Występ główny średni, ale były gorsze. Ten był choć jakiś, choć szkoda że więcej nie tańczyły. Brakje mi ukladów tanecznych w wykonaniu uczestników.
Olga Barej - najgorszy występ wieczoru. To ona powinna być w tak rozegranej dogrywce jak wczoraj. Na plus jedynie tancerki i podest który urozmaicił program.
Filip Metter - oczekiwałem drugiego Hometown Glory, a wykonanie Bruno Marsa to najgorszy kicz wieczoru. Gorszy od tego w wydaniu Olgi. Mimo to licze na pobudkę.
Girls on Fire - najlepszy występ wieczoru. Bałem się o dziewczyny, ale powiem że od samego początku widze w nich chęć do walki i rozwoju. Widzę też to, że to one dyktują warunki Tatianie i ona nie ma za bardzo dużo do powiedzenia w ich wykonach a daje raczej wskazówki. Daje im wielki plus i mam nadzieję że będzie tak dalej i będzie co raz lepiej i tylko lepiej, choć wczoraj biły resztę na głowę. Wielki plus za wygląd sceny, światła, tancerzy, podest, każdy wydany głos nie poszedł na marne. Wszystko było na swoim miejscu. Oby widzowie im zaufali. One mają ten X.
Wojciech Ezzat i ego wykon to drugi obok Girl on Fire najlepszy wykon wieczoru. Wielki plus za repertar, za wykon, dopracowanie szczegółów. Wielki zaskoczenie i liczę na piosenkę Michaela Buble

Klaudia Gawor nie jest moją ulubienicą. Ma jedynie trzy zalety które pomogą jej w bycia piosenkarką: -ma kawał głosu, jest nijaka a co z tego wynika da się z niej zrobić coś, jakiś produkt, i trzeci - jest bardzo młoda. Występ podobnie jak i ona, niestety - nijaki. Zresztą po minach Kuby dało radę wywnioskowac że nie jest bardzo zadowolony i z niej i z Filipa mimo pochlebnych opinii.
The Voices - nie była za tym aby przeszli dalej, ich bycie i istnienie nie ma żadnego sensu, nigdy taki zespoł nie wyda i nie zaistnieje gdziekolwiek. Poza tym takie coś już było, dajcie spokój. Na plus Mirrors Timberlake'a.
Grzegorz Hyży - aż dziw mnie bierze że Czesław pozwolił mu zaspiewać ten kawałek. Ta piosenka nie jest godna śpiewania przez Grześka. Wybacz, ale średnio. Co nie oznacza że było źle, ale więcej świadomości śpiewania. I nie wiem dlaczego zabrakło tańca w wykonaniu Grześka. on chce zaistnieć na scenie i ma pełny wachlarz możliwości dokonania tego. aż rwał się do tańca, i w Czesławie jako artyście powinna pojawić się myśl że taki ukłądzik wprowadzić można. a przynajmniej w takim kiczowatym repertuarze.Mimo to widzę w nim finaliste. Ma to coś, ten X.
Maja Hyży - poraz pierwszy przyznam rację kubie. Choć zapewne nie wziąłby Mai do prgramu gdyby nie jej mąż i rywalizacja w show, to jej występ był trzecim najlepszym podczas wieczoru, zaraz obok Girls on Fire. Sensualne, każdy dzwięk świetny. Tylko więcej pewności siebie.
Girls on Fire, Maja i Wojtek byli najlepsi. Za nimi Grzesiek.
Dogrywka dobra dla A&A, dobrze że tV odpadło.
Nie liczę już na zmiany w realizacji programu a na świetne muzyczne doznania i niespodzianki.