Mundial 2022 Katar - nietypowy i kontrowersyjny zarazem

[PLTelewizja2016]

Fakt, nieco sensacji jednak jest, co nawet u Nas, jak wiemy, Arabia pokazała z Argentyną, ach, ten urok futbolu.

...i pora na uzupełnienie dzisiejszego dnia na Mundialu.

-Najpierw właśnie starcie Hiszpania - Niemcy , gr. E.

Nieoczekiwana wygrana Kostaryki nad Japonią ułatwiła Niemcom drogę do wyjścia z grupy i nawet porażka mogła zachować ich szanse na cd. Ale nie było mowy o poddawaniu się, zwłaszcza wiedząc, kogo Niemcy się tu podejmują.
A po obu stronach było widać silną rywalizację, zwłaszcza u Hiszpan, już w 7. minucie mogli prowadzić, za sprawą strzału Daniego Olmo z dystansu, ale dał radę to odbić Neuer + jeszcze odbicie się od poprzeczki. Lecz i Niemcy mieli swoje okazje, choćby w 40. minucie, wtedy strzelił Antonio Rüdiger, ale niedługo później przez spalony wykryty przez VAR bramka nie została uznana.
W kolejnej połowie gra trwała w najlepsze, czy wręcz jeszcze mocniej było, zwłaszcza od momentu bramki Alvaro Moraty na 1:0 dla Iberyjczyków w 62. minucie. Niemcy szukali tej bramki wyrównującej, miał szansę Jamal Musiala w 73. minucie, ale trafiło to wprost na bramkarza rywali, lecz nie poddawali się i w 83. minucie wyrównał Niclas Füllkrug.
Wynik to remis 1:1 i jak się ciekawie zrobiło w tej tabeli.

Tabela Grupy E po 2 meczach:
-Hiszpania - 4 pkt; 1W, 1R; bramki 8-1
-Japonia - 3 pkt; 1W, 1P; bramki 2-2
-Kostaryka - 3 pkt; 1W, 1P; bramki 1-7
-Niemcy - 1 pkt; 1R, 1P; bramki 2-3

-Po wspomnianej sensacji marokańskiej w grupie F zagrali swój mecz również Chorwaci i Kanadyjczycy .

Początek tego spotkania bardzo solidny dla Kanady, bowiem już w 2. minucie uzyskali gola za sprawą Alphonso Daviesa, zarazem to 1-sza bramka Kanady na MŚ. Naturalnie były dalsze próby na wyższy wynik dla nich, lecz z czasem chorwacki faworyt zaczął się rozkręcać, ponadto łatwo wykorzystywać błędy kanadyjskie, czego efektem było jeszcze w 1. połowie wysunięcie się na prowadzenie, do czego przyczynili się Andre Kramarić (36') oraz Marko Livaja (44').
2. połowa nie przyniosła zmian w tej materii i to Chorwaci byli wyraźną górą, co dodatkowo ponownie potwierdził Andre Kramarić w 70. minucie oraz na koniec w 4. minucie doliczonego czasu Lovro Majer.
Wyszło 4:1 dla Chorwacji i Kanada nie ma, już czego szukać dalej na MŚ po fazie grupowej.

Tabela Grupy F po 2 meczach:
-Chorwacja - 4 pkt; 1W, 1R; bramki 4-1
-Maroko - 4 pkt; 1W, 1R; bramki 2-0
-Belgia - 3 pkt; 1W, 1P; bramki 1-2
-Kanada - 0 pkt; 2P; bramki 1-5

[melona]

Poprawka do posta z wczoraj: pierwsza bramka dla Maroka w meczu z Belgią została jednak zapisana na konto obrońcy tureckiego Besiktasu Romaina Saissa. Za to pierwszy mecz dzisiejszy, czyli pojedynek Kamerunu i Serbii, był niesamowitym widowiskiem, zakończonym remisem 3:3. Prowadzenie najpierw objęły Nieposkromione Lwy po bramce Castelletto po rzucie rożnym, jednak w doliczonym czasie Serbowie zdołali odwrócić losy pierwszej połowy na swoją korzyść po bramkach Strahinji Pavlovicia i Sergeja Milinkovicia-Savicia. Druga połowa również zaczęła się lepiej dla Serbów a bramkę na 3:1 zdobył Mitrović. Kamerun jednak się nie poddał i bramki strzelili Aboubakar oraz Choupo-Moting. Natomiast drugi z dzisiejszych meczów, zresztą przed chwilą zakończony, czyli starcie Korei Południowej z Ghaną również było widowiskiem godnym mundialu. Prowadzenie objęli Ghańczycy po bramce Mohameda Salisu, jednak z powodu wcześniejszego zagrania ręką Andre Ayew potrzebny był tutaj VAR, ale finalnie gol został uznany. W 34 minucie podwyższył Mohamed Kudus i Ghana prowadziła do przerwy 2:0. Po przerwie lepiej zaczęli grać zawodnicy z Dalekiego Wschodu i dwie bramki na wagę remisu zdobył Cho Gue-Sung, jednak ostatnie słowo w tym meczu należało do Czarnych Gwiazd i w 68 minucie wynik spotkania ustalił Kudus. Dzięki temu Ghana ma bardzo ciekawy bilans po dwóch meczach, po jednym zwycięstwie i porażce a w bramkach 5:5.

[melona]

Brazylia wygrała ze Szwajcarią 1:0 i już też ma pewny awans do 1/8 finału mundialu obok Francji, autorem bramki dla Canarinhos był Casemiro. Brazylijczycy mogą też pierwszy raz od 2006 roku przejść fazę grupową z kompletem zwycięstw. Ale dziś wieczorem do 1/8 finału może też już awansować Portugalia, jeśli dziś wygra z Urugwajem.

[PLTelewizja2016]

No i ma Portugalia zapewniony ten awans dalej.
To zacięte i wyrównane spotkanie z Urugwajem zakończyło się wynikiem 2:0 właśnie na korzyść Portugalii, obie bramki strzelił Bruno Fernandes w 54. minucie i w 3. minucie doliczonego czasu z rzutu karnego, przy tej pierwszej wydawało się, że to Cristiano Ronaldo nieco tknął głową piłkę, ale kilka minut później wyszło, że CR7 jej nie tknął, a ta przeleciała nieco nad nim, wystrzelona właśnie przez Fernandesa.

No i pora na tabele.

Tabela Grupy G po 2 meczach:
-Brazylia - 6 pkt; 2W; bramki 3-0
-Szwajcaria - 3 pkt; 1W, 1P; bramki 1-1
-Kamerun - 1 pkt; 1R, 1P; bramki 3-4
-Serbia - 1 pkt; 1R, 1P; bramki 3-5

Tabela Grupy H po 2 meczach:
-Portugalia - 6 pkt; 2W; bramki 5-2
-Ghana - 3 pkt; 1W, 1P; bramki 5-5
-Korea Płd. - 1 pkt; 1R, 1P; bramki 2-3
-Urugwaj - 1 pkt; 1R, 1P; bramki 0-2

[PLTelewizja2016]

No i mamy już przyklepane awanse w grupie A.

To Holandia , która pewnie rozprawiła się z gospodarzem, Katarem wynikiem 2:0, pieczętując swój awans z pozycji lidera oraz słabość tych ostatnich. Strzelili Cody Gakpo w 26. minucie oraz Frederik de Jong w 49. minucie. Mogło być nawet 3:0 dla Oranje za sprawą Stevena Berghuisa w 68. min., ale wyszło zagranie ręką i bramka nie została uznana.

Awansu dokonał też Senegal z 2. miejsca, pokazali swą przewagę nad Ekawdorem i wygrali wynikiem 2:1, dla Ekwadoru trafił jedynie Moises Caicedo w 67. minucie, a dla Senegalu strzelili Ismaila Sarr (44. min.) oraz Kalidou Koulibaly (70. min.).

Pełna tabela Grupy A:
-Holandia - 7 pkt; 2W, 1R; bramki 5-1
-Senegal - 6 pkt; 2W, 1P; bramki 5-4
-Ekwador - 4 pkt; 1W, 1R, 1P; bramki 4-3
-Katar - 0 pkt; 3P; bramki 1-7

Holandia zagra swój mecz w 1/8 Finału w sobotę, 03.12, o 16:00 z 2. zespołem grupy B w Ar Rajjan na stadionie Khalifa, a Senegal dzień później o 20:00 z wygranym grupy B na stadionie Al Bayt w Al Chaur.

[PLTelewizja2016]

A w grupie B:

Mamy pewne i efektowne zwycięstwo Anglików nad ich braćmi z Walii , wygraną 3:0 po 2 trafieniach Marcusa Rashforda (50. i 68. minuta) oraz też trafieniem Phila Fodena (51. min.), tym samym potęga z Wysp awansuje dalej z pozycji lidera grupy.

A politycznie emocjonalne, lecz na boisku nieco niemrawe, dopiero z aktywniejszą końcówką, spotkanie Stanów z Iranem poszło na korzyść Amerykańską, jedynym strzelcem tu został Christian Pulisic na 1:0 dla USA właśnie w 38. minucie, bramka została wykonana z bliskiego dystansu, lecz została okupiona jego kontuzją po zderzeniu się z bramkarzem Iranu, chwilę trwało jego podnoszenie i w 2. połowie już nie zagrał.
Pomimo tego, Stanom udało się utrzymać do końca wynik i to oni przyklepali sobie awans na 1/8 z 2. miejsca za Anglią.

Pełna tabela Grupy B:
-Anglia - 7 pkt; 2W, 1R; bramki 9-2
-Stany - 5 pkt; 1W, 2R; bramki 2-1
-Iran - 3 pkt; 1W, 2P; bramki 4-7
-Walia - 1 pkt; 1R, 2P; bramki 1-6

Znamy już, zresztą w takim wypadku pierwsze 2 pary 1/8 Finału bliskowschodniego Mundialu:
-Holandia - USA - sobota, 03.12, 16:00, stadion Khalifa w Ar-Rajjan
-Anglia - Senegal - niedziela, 04.12, 20:00, stadion Al Bayt w Al-Chaur

[PLTelewizja2016]

Kolejna grupa z końcowymi rozstrzygnięciami to grupa D - to z którymś z 2 czołowych zespołów z tej grupy zagramy, jeżeli uda Nam się później dziś wyjść z grupy.

Tutaj padły wyniki, o których nie myśleliśmy, że się wydarzą, a jednak:

Grająca rezerwowym składem Francja nieoczekiwanie przegrała 0:1 z dzielnie walczącą Tunezją , strzelcem był Wahbi Khazri w 56. minucie, jeszcze dodam, że praktycznie na koniec meczu w 8. minucie doliczonego czasu do siatki Francji trafił Antoine Griezmann, na tym się skończył mecz... z tym, że nie, gdyż jeszcze przez VAR wyszło, że był spalony i bramka Griezmanna nie została uznana i to po tym zakończył się mecz.
Ale Tunezji nie udało się wywalczyć awansu, a Francja na spokojnie już wcześniej zapewniła sobie awans, dokonała zresztą tego z pozycji lidera.

A w meczu Australia - Dania również niespodziewany wynik, konkretnie wygrana... Australii, wynikiem 1:0, po nieco słabszej, bez dogodnych sytuacji 1. połowie, to oni pokazali siłę dalej w mecz i strzałem Matthewa Leckiego w 60. minucie dopięli swego, Dania już do końca pozostała bezradna i to Kangury jako wiceliderowie grupy wspólnie z Francuzami awansują z grupy.

Pełna tabela Grupy D:
-Francja - 6 pkt; 2W, 1P; bramki 6-3
-Australia - 6 pkt; 2W, 1P; bramki 3-4
-Tunezja - 4 pkt; 1W, 1R, 1P; bramki 1-1
-Dania - 1 pkt; 1R, 2P; bramki 1-3

Francja w 1/8 Finału zagra z wiceliderem Naszej grupy, czyli grupy C w niedzielę, 04.12 o 16:00 na stadionie Al Thumama w Dosze, a dzień wcześniej o 20:00 Australia na stadionie Ahmed bin Ali w Ar-Rajjan podejmie zwycięzcę Naszej grupy.

Dziś, jak wiemy, walczymy o awans z grupy, walka z też mocnym rywalem z Argentyny , niechaj się chłopaki przyłożą, bez ignorowania, a dokonamy tego, minimum remis jest potrzebny, by przejść dalej bez patrzenia się na sąsiedni mecz (-), a do wygrania grupy, jeżeli byśmy chcieli oprócz w ogóle awansu też uniknąć Francuzów i zawalczyć o ćwierćfinał z Australią, potrzebujemy wygranej z zespołem Messiego lub remisu, lecz pod warunkiem braku wygranej Arabii.
Ale wszystko się rozstrzygnie już niedługo, oba mecze Naszej grupy o 20:00, do dzieła, chłopaki, wierzę, że dacie radę.

[PLTelewizja2016]

Po 1. połowie oba mecze Naszej grupy bezbramkowo się zakończyły.
Co do Naszego spotkania z Argentyną , no, jest zacięta walka, dalej w mecz Argentyna poszła na ostro, nawet mieli rzut karny w 37. minucie wykonywany przez Lionela Messiego, który... został obroniony ręką przez Wojtka Szczęsnego, nie wspominając też o kilku innych akcjach, również obronionych przez Wojtka, są mocne emocje...

[PLTelewizja2016]

Druga połowa, a już na pewno 1-sze 25 minut, słabo dla Nas , dla Argentyny padły 2 bramki w tym czasie - Alexis Mac Allister w 46. min. oraz w 67. minucie Julian Alvarez. Było niespokojnie, ale pomimo tego walczyliśmy dalej, i, pomimo powyższego 2:0 dla Albiceleste ostatecznie oraz 2 bramek Meksyku przeciwko Arabii (Henry Martin - 47 min., Lusi Chavez - 52. min) oraz było blisko 3. gola dla nich (spalony, uff...), to jeszcze Arabowie dali bramkę w wykonaniu Salima al-Dawsariego w 5. minucie doliczonego czasu na 1:2 u Nich i...

AWANSUJEMY Z 2. MIEJSCA!!!!

Zadecydował bilans bramek, który Arabowie dali na Naszą korzyść tą bramką al-Dawsariego i to sprawiło, że mamy 1-szy od 1986 roku AWANS na Fazę Pucharową Mundialu, było nerwowo, nierówno, ale pomimo tej porażki z drużyną Messiego, aż sam w to nie wierzyłem, lecz jednak - jest awans, udało się ostatecznie, gratuluję Wam za to oraz też choćby Wojtkowi, zwłaszcza za 1. połowę!

A oto Pełna Tabela Grupy C:
-Argentyna - 6 pkt; 2W, 1P; bramki 5-2
-POLSKA - 4 pkt; 1W, 1R, 1P; bramki 2-2
-Meksyk - 4 pkt; 1W, 1R, 1P; bramki 2-3
-Arabia - 3 pkt; 1W, 2P; bramki 3-5

I tym samym znamy kolejne pary 1/8 Finału:
-Argentyna - Australia - sobota, 03.12, 20:00, stadion Ahmed bin Ali w Ar-Rajjan
-Francja - Polska - niedziela, 04.12, 16:00, stadion Al Thumama w Dosze - będziemy, innymi słowy, mieć pojedynek z obecnymi Mistrzami Świata, będzie się działo...

Trzymajcie się, innymi słowy, żeby tym razem nie było niesmaku, zwłaszcza wiedząc, z kim teraz zagramy, dajcie z siebie wszystko.

[Maciek_POZ]

Gorzko-słodki wieczór w Katarze - choć przegraliśmy to gramy dalej!

Zdziwię się, jeśli Wojciech Szczęsny nie trafi do jedenastki całego Mundialu - dwa obronione karne, w tym samego Messiego i jego nadzwyczajny wkład w awans Biało-Czerwonych do 1/8 finału. Musimy jednać mieć na uwadze to że czekają na nas "Trójkolorowi", mistrzowie świata z Kylianem Mbappe na czele i niestety jak dla mnie marne szanse (te ostatnie dwa słowa fajnie brzmią z francuskim akcentem, hehe). Nie jesteśmy Grecją Rehhagela z 2004 r., bo oni pokazali, że gra na "stawianie autobusu" może być skuteczna, tyle że wtedy dyscyplina taktyczna całego zespołu musi być bezbłędna. Na pewno mamy bramkarza klasy światowej i z przyjemnością chylę czoła przed golkiperem Juventusu, który mnie do tej pory na finałach ME/MŚ nie przekonywał. Dużo zawdzięczamy też... Arabii Saudyjskiej, którą pokonaliśmy, a ona strzeliła decydującą bramkę w meczu z Meksykiem. Zresztą miałem rację, pisząc cztery dni wcześniej, jak newralgiczny będzie to drugie spotkanie w grupie C.

Czy są jakieś pozytywy? Trzeba jednak naszą defensywę pochwalić, że nie dali Meksykanom strzelić gola, poskromili Arabię, a Argentynie pozwolili tylko na dwie bramki - jakby nie było graliśmy z jednym z etatowych faworytów do tytułu. Ofensywny Cash, perspektywiczny Kiwior, doświadczony Glik i notujący świetne występy Bereszyński zrobili swoje. Ofensywa niestety nie jest tak skuteczna - za wyjątkiem meczu z Arabią, ale mogliśmy pójść na Meksykanów odważniej. Drużynie Michniewicza wyraźnie brakuje pewnego spoiwa między defensywą a ofensywą - Bielik jeszcze tego nie dźwiga, a Zieliński potrafi błyszczeć jedynie na tle niżej notowanych rywali - wyjątek, baraż ze Szwecją. Trudno się dziwić "Lewemu", że narzeka na małą liczbę podań. Dobra, można grać "lagę", ale to taktyka po najmniejszej linii oporu i dość łatwa do rozpracowania.

Jednak dziś możemy się cieszyć. Cel zrealizowany, awans jest nasz, jesteśmy w szesnastce najlepszych drużyn świata, jakby nie było - 36 lat na to czekałem, choć z 1986 roku niewiele pamiętam

[maxxx]

Chyba wolałbym żeby odpadli ale po walce. Ta gra była, obiektywnie mówiąc żałosna.Dno. Co z tego, ze wyjdziemy z grupy jak w 1/8 przy takiej grze to z walizkami już na stadion przyjadą żeby nie przedłużać doby hotelowej … To jest piłka nożna. Gra, która powinna dawać przyjemność,jakieś wrażenia estetyczne a nie walka o życie.Mamy podobno najlepszego napastnika na świecie.Mam pytanie:co z tego wynika?

Gdzieś ktoś napisał, że Polskę wnieśli na noszach do następnej fazy turnieju.Jak kogoś to cieszy, nie odbieram tej radości.Mnie nie.

[Meteor]

Nie da się ukryć, styl był fatalny i na dodatek to drugi Mundial z rzędu, na którym mecze naszych dla neutralnych kibiców muszą być zwyczajnie nudne. Niemniej jednak w tej dyscyplinie punktów za wartość artystyczną się nie przyznaje. Lepiej awansować w słabym stylu niż zrobić dobre wrażenie, ale przegrać 3 mecze jak Kanada. Nie jesteśmy jedynymi, którzy grając antyfutbol coś osiągnęli. Jadący do domu Belgowie, Duńczycy i Niemcy z pewnością by woleli awasować w takich okolicznościach jak my niż odpaść z turnieju.

Mamy podobno najlepszego napastnika na świecie.Mam pytanie:co z tego wynika?

Na MŚ jeden zawodnik na najwyższym poziomie to za mało. Nie wiem też dlaczego ciągle gramy jednym wysuniętym napastnikiem. Lewandowskiego pilnuje 3-4 obrońców, którzy go odcinają od podań. Jak graliśmy dwoma napastnikami, to Lewandowski ściągał na siebie obrońców robiąc miejsce drugiemu.
Swoją drogą Messiemu w latach największej sławy w Barcelonie też nie zawsze wychodziły mecze w reprezentacji. Po jednym z turniejów zapowiadał nawet zakończenie reprezentacyjnej kariery.

Musimy jednać mieć na uwadze to że czekają na nas "Trójkolorowi", mistrzowie świata z Kylianem Mbappe na czele i niestety jak dla mnie marne szanse (te ostatnie dwa słowa fajnie brzmią z francuskim akcentem, hehe). Nie jesteśmy Grecją Rehhagela z 2004 r., bo oni pokazali, że gra na "stawianie autobusu" może być skuteczna, tyle że wtedy dyscyplina taktyczna całego zespołu musi być bezbłędna.

Nie jesteśmy nawet Polską z EURO 2016, kiedy to też kluczowa była defensywa, ale przy tym atakowaliśmy odważniej niż na tych mistrzostwach.

[PLTelewizja2016]

Przy moim poście przy jednej z bramek Meksyku powinno być Luis Chavez, ale cóż, gorączka Mundialu robi swoje.

O, i jak poprzednik wspomniał, Belgowie i Niemcy już odpadli, oto moja mała notka w takim razie na temat dzisiejszych meczy - grupy E i F.

Najpierw grupa E:
Najpierw mecz drużyn, które w tej grupie nie dostaną się dalej, czyli Kostaryka - Niemcy (!).
Obie drużyny miały szanse na awans, przez co było, o co walczyć, w 1. połowie ogólnie lepiej wyglądali Niemcy, którzy najpierw strzelili bramkę w 10. minucie nogami Serge'a Gnabry'ego, lecz dalej nieco się zaczęło to sypać, by chwiejnie im się zaczęła 2. połowa - padły 2 bramki dla Kostaryki (Yeltsin Tejeda - 58. min., samobój Manuela Neuera - 70. min.), by potem już było korzystnie dla Niemców, 2 bramki strzelił Kai Havertz (73. i 85. min.) oraz potem jeszcze trafił Niclas Füllkrug (89. min.).
Cały mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla Niemców, ale oni 2. raz pod rząd nie będą mieli okazji zagrać w Fazie Pucharowej.

A teraz mecz Japonia - Hiszpania . W tym meczu, o ile w 1. połowie było korzystnie dla Hiszpan, choćby była bramka Alvaro Moraty w 11. minucie, to się posypało dla nich to w 2. połowie za sprawą 2 bramek dla Dalekiego Wschodu - strzelili Ritsu Doan w 48. min oraz Ao Tanaka w 51. minucie, choć tu był VAR potrzebny, czy to uznać, ale uznano tego gola, Hiszpanie dalej byli bezradni, choć próbowali dalej coś ugrać, jednak się to nie udało i to Japonia wygrywa 2:1, ale obie drużyny tego meczu awansują na 1/8, Japonia jako lider (!), a Hiszpania jako wicelider.

Pełna tabela grupy E:
-Japonia - 6 pkt; 2W, 1P; bramki 4-3
-Hiszpania - 4 pkt; 1W, 1R, 1P; bramki 9-3
-Niemcy - 4 pkt; 1W, 1R, 1P; bramki 6-5
-Kostaryka - 3 pkt; 1W, 2P; bramki 3-11

No i grupa F:
W meczu drużyn wicemistrza oraz 3. miejsca poprzedniego MŚ (Chorwacja - Belgia ), tutaj krótko - było od niemrawości do zmarnowanych 5 szans Romelu Lukaku dla Belgii w 2. połowie, wyszedł bezbramkowy remis i 3. miejsce MŚ 2018 już teraz wraca do domu, a wicemistrzowie jako wiceliderowie tej tabeli grają dalej.

A 2. mecz dziś w tej grupie rozgrywały Maroko oraz Kanada , dla tych pierwszych wyszła piękna gra w 1. połowie, która zakończyła się bramkami Hakima Ziyecha w 4. minucie jak i Youssefa en-Nesyriego w 23. minucie, lecz dalej już Kanada była bardziej zauważalna - jeszcze w 1. połowie, próbując chronić własnej bramki Naif Aguerd przed mającym szansę na bramkę Samem Adekugbe, niefortunnie ten 1-szy przeciął to podanie i strzelił w 40. min. samobója, a więc korzyść tu wciąż dla Kanady. Napędzeni tym Kanadyjczycy szukali okazji dla siebie okazji na lepszy wynik w 2. połowie, lepiej ich gra wtedy wyglądała, ale ostatecznie nic się ani tu, ani u Maroka dalej nie rozstrzygnęło.
Wynik tego to 2:1 dla Maroka, który zarazem okazał się być nieoczekiwanym liderem tej grupy na koniec fazy grupowej i też, jak My, doczekali się awansu 1-szy raz od 1986, ale bądźmy szczerzy, Maroko naprawdę korzystniej tu wypada względem Nas na tych MŚ, taka prawda.

Pełna tabela Grupy F:
-Maroko - 7 pkt; 2W, 1R; bramki 4-1
-Chorwacja - 5 pkt; 1W, 2R; bramki 4-1
-Belgia - 4 pkt; 1W, 1R, 1P; bramki 1-2
-Kanada - 0 pkt; 3P; bramki 2-7

A pary 1/8 z tych rozstrzygnięć to:
-Japonia - Chorwacja - poniedziałek, 05.12, 16:00, stadion Al Janoub w Al-Wakrze
-Maroko - Hiszpania - wtorek, 06.12, 16:00, stadion Education City w Ar-Rajjan

[Maciek_POZ]

@Meteor, wszystko fajnie, tylko że wtedy w słynnym meczu 1/8 finału ze Szwajcarią - specjalnie spojrzałem na skład z tego meczu - niestety nie mam tak mocarnej pamięci jak Borek co wymieniał skład Korei w meczu z Polską, nie wspominając o Tomaszu Hajto i słynnym składzie Kaiserslautern z Bayernem - ale Fabiański karierę reprezentacyjną skończył, podobnie Piszczek, Glik był o 6 lat młodszy, turniej życia zagrał Pazdan, o którym śpiewano wtedy piosenki, teraz w kadrze go nie ma. Sorry, cytując klasyka fizjologii się nie oszuka. Od 2016 roku Lewy zrobił progres, Milik niekoniecznie, Grosicki jest w Ekstraklasie, Krychowiak w Arabii, Błaszczykowski chciałby odrodzić I-ligową Wisłę Kraków ale nie idzie, Mączyński - zaraz, kto to?

Gorzej, że perspektyw nie widać - i proszę mi nie zarzucać pesymizmu, chociaż pesymizm według mnie ma więcej pierwiastka racjonalizmu niż optymizm. Mówimy jednak o piłce nożnej, a nie o pseudopsychologicznych światopoglądach, z doświadczeniami o szklankach do połowy pustej czy pełnej itd.

Trafiliśmy na Francję, co z jednej strony jest przekleństwem, a z drugiej... nie ma jakiś większych wymagań, co powinno być dla Naszych korzystne - oni muszą, my możemy. Może warto by było pójść bardziej ofensywnym ustawieniem - czy przegramy 0:3 czy 2:5 za przeproszeniem jeden c..j. Można dać trochę radości tym kibicom, co do Kataru, czy do sąsiednich krajów przyjechali i prawdopodobnie pięciocyfrowe sumy za to zapłacili.

[maxxx]

Wole przegrać 2:5 po grze w piłkę.Niż to coś co my hehe gramy.Coś takiego zagrać jak Kostaryka wczoraj z Niemcami.Ktoś by miał pretensje po takim meczu?
My wychodzimy i unikamy gry, to jest nienormalne.Takie coś bym zrozumiał jak jest jakiś klub w 2 lidze polskiej np i ma problemy finansowe i nagle gra juniorami i próbuje oszukać przeznaczenie.Ale Lewandowski z Barcelony, Milik z Juve,Zieliński z Napoli, Skóraś z Lecha( )i my kurczowo ryglujemy pole karne i wybijamy piłki na oślep.No nie.

Daje 10% szans z Francją, może tak być, że zmarnują cztery setki jak wczoraj Lukaku,a nam wyjdzie jeden rzut rożny w meczu.