A wiêc Kamuii, dedykujê Ci drug¹ czêœÌ opowieœci
![beggrin :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Sorry, ale momentami nie jest zbyt obrazowo... :?
No dobra kontynuujê... na czym to ja skoùczy³em... muszê zerkn¹Ì do moich notatek... tak, tak notatek, dobrze czytacie, bo po pierwszej pó³godzinie zorientowa³em siê, ¿e to bêdzie wyj¹tkowo ciekawe wydanie i ba³em siê, ¿e wszystkiego nie spamiêtam
A wiêc... tak jak pisa³em Anita by³a bardzo twórcza, pouk³ada³a sobie takie trafne i dopracowane w szczegó³ach, momentami z podwójnym ''dnem'' zapowiedzi, ¿e mo¿na by je by³o poddaÌ analizie literackiej
![beggrin :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Ja nie chcê parafrazowaÌ tego, co mówi³a Anita, bo nie chcia³bym zostaÌ pos¹dzony o profanacjê jej s³ów, wiêc napiszê tylko, ¿e najbardziej przypad³a mi do gustu zapowiedŸ Biznesu, kiedy to Anita nawi¹za³a do bazarowego biznesu, który siê krêci³ ju¿ od bardzo wczesnych godzinnych rannych, mówi³a o zape³niaj¹cych siê portfelach sprzedawców i zape³niaj¹cych siê koszyczkach kupuj¹cych, po czym odda³a g³os Poznaùskiemu, ¿eby ten opowiedzia³ o wiêkszym biznesie
![beggrin :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Do zapowiedzenia sportu te¿ siê przy³o¿y³a, ale z przykroœci¹ stwierdzi³a, ¿e nie zd¹¿yli zakosztowaÌ jeszcze w Kazimierzu ¿adnej dyscypliny...
ZaÂś do ÂŁapu-capu nadawaÂłaby siĂŞ rozmowa telefoniczna Anity z organizatorem (z PO) wyjazdu na BiaÂłoruÂś, ktĂłremu chciaÂła zadaĂŚ pytanie, jak majÂą zamiar dostaĂŚ siĂŞ do ÂŁukaszenki pytanie zadawaÂła w 3 podejÂściach, bo facet jej chyba nie sÂłyszaÂł
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
za 3-cim razem widaÌ by³o na twarzy Anity i s³ychaÌ w g³osie lekk¹ z³oœÌ, czy raczej znu¿enie
![beggrin :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Bardzo ciekawie byÂło dzisiaj, kiedy Anita podchodziÂła do straganĂłw z warzywami przed kaÂżdym wejÂściem pogodowym i '' zaczepiaÂła przypadkowych ludzi. Tak jak pisaÂłem raz byÂła to klijentka, ktĂłrÂą cienko byÂło sÂłychaĂŚ, bo nie miaÂła nagÂłoÂśnienia, a raz ekspedientka, do ktĂłrej to Anita wybraÂła siĂŞ juÂż z mikrofonem, jak rasowa reporterka
![beggrin :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
I po rozmowie o pomidorach, gdy Anita oddaÂła gÂłos Mai Popielarskiej, dowiedzieliÂśmy siĂŞ od tej drugiej, Âże ona sama wyhodowaÂła na swojej dziaÂłce piĂŞkne czerwone pomidory
![beggrin :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Zaœ w innym wejœciu Anita trzyma³a w d³oniach dwie ró¿nej wielkoœci cukinie, a gdy je od³o¿y³a majestatycznym ruchem strzepywa³a py³ z d³oni
![beggrin :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Nie byÂło jej do twarzy z tymi warzywami
Funckyrella pisze:Orka na ugorze? JakoÂś nie kojarzĂŞ, Âżeby dziÂś padÂły takie sÂłowa?
Bo nie pad³y. Ten idiom przyszed³ mi do g³owy, kiedy Anita przegl¹da³a prasê i bodaj w ''SE'' by³ artyku³ o tym, ¿e Polacy po Japoùczykach pracuj¹ najwiêcej. Tak sobie wtedy pomyœla³em, wywnioskowa³em to te¿ z tonu Anity, ¿e ona ostatnio, ale zw³aszcza ostatnie tygodnie doœÌ ciê¿ko, jak na ni¹, pracuje. Ciê¿ko - rozumiem przez to, ¿e ma wiêcej ni¿ 1 ranek dy¿uru :? Tylko, ¿e jej praca w tvn24, to jak orka na ugorze w³aœnie - taka licha ogl¹dalnoœÌ, a ona tak siê stara, tak siê przyotowuje (choÌ ostatnio czyta³em, ¿e im ogl¹dalnoœÌ trochê podskoczy³a, ale to pewnie dziêki mnie i Funcky
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
).
A na sam koniec ju¿ Anita porozmawia³a z p. T. Michalakiem z Towarzystwa Przyjació³ Kazimierza Dolnego
![beggrin :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
PoÂżegnaÂła siĂŞ i tyle jÂą dziÂś widzieliÂśmy
![:!:](./images/smilies/icon_exclaim.gif)