Wszystko jest zaleÂżne od woli kompromisu obu stronobieÂżyÂświat pisze:..brzmi naprawdĂŞ piĂŞknie tak napisane
..ale sam wiesz Âże w Âżyciu to juÂż tak prosto nie jest :spiewa:
..wszystko od czegoÂś jest zaleÂżne :spiewa:


Nie wystawiaj go na tak¹ próbê :stop: Takie postêpowanie mo¿e nie poskutkowaÌ tak, jakby chcia³ tego ogó³, a przymus i podstawianie pod œcian¹ mo¿e przynieœÌ skutki odwrotne (czyt. op³akane :devil: ) :] Sam musi dojœÌ do odpowiednich (czyt. najlepszych dla ogó³u) wniosków :]..mo¿e bêdzie gotów z³o¿yÌ z siebie i swoich pogl¹dów ofiarê![]()
..dla Agatki chyba siĂŞ poÂświĂŞci :>
Nigdy nie postrzegaÂłem Agatty jako ''jednej z nas''..ale Agatce siĂŞ to nie udaje (oczywiÂście analizujĂŞ przypadek Blacka) a myÂślisz Âże komuÂś 'nie zainteresowanemu' siĂŞ to uda:devil:


SzukaĂŚ ''trenera'' sugerowaÂłem nie na szczycie, u bram raju


A idÂź mi z takÂą rekompensatÂą!..a capsy niczego nie rekompensujÂą![]()
