tvnfakty.pl

Może się komuś nie spodoba to co napiszę.
Nie lubię tej osoby bo ucieka z oczami i nie patrzy w oczy do np. "porankowca" jak o czymś rozmawiają.
"Jak się odzywa to mówi do blatu."

Mi red. Kuligowska kojarzy się z niecodziennymi fryzurami Te blond włosy wiele już przeszły, ale uważam ją za dobrą dziennikarkę Choć wpadkę z awarią prądu w Warszawie zapamiętam na bardzo długo

Tutaj wywiadzik z panią Martą udzielony dla ''Gali'' -> http://www.gala.pl/gwiazdy/wywiady/zoba ... ielka.html . Główna część wywiadu to jak to jest być mamą bliźniąt,

Ostatnio w Gali pojawiają się same dziennikarki TVN I TVN24.
Niedawno Anita Werner, Justyna Pochanke, a teraz Marta Kto kolejny ?

Marta Kuligowska dziś w "PzP" nie tylko w roli prowadzącej, ale także w roli lektora w materiale o chłopczyku, któremu przeszczepiono wątrobę

filipek24 pisze:Ostatnio w Gali pojawiają się same dziennikarki TVN I TVN24.
Niedawno Anita Werner, Justyna Pochanke, a teraz Marta Kto kolejny ?

Mam swoją faworytkę, jednak nie ode mnie to zależy...

Fajna była dzisiejsza niewyróbka ze śmiechu podczas prowadzenia serwisu.

Fabian pisze:Fajna była dzisiejsza niewyróbka ze śmiechu podczas prowadzenia serwisu.

a ma ktoś z tego video bo niestety nie widziałam tego momentu

...a ja podtrzymuję, że ta Pani nie nadaje się do żadnego programu..
Ta kobieta jest dusfunkcyjna w procesie oglądania TVN24. ;-)
Zawsze zmieniam kanał jak ją widzę.

Niestety. Akcent, akcent i jeszcze raz akcent.

i glos jakby przepito-przepalony

Camilo pisze:Niestety. Akcent, akcent i jeszcze raz akcent.

O co chodzi? W języku polskim mamy akcent paroksytoniczny, na przedostatnią sylabę. Nie słyszę żeby Marta kładła go inaczej, jak na przykład bywa w gwarze podhalańskiej gdzie niektóre słowa rozpoczyna się od sylaby akcentowanej.

18.10 "Poranek"

Fabian pisze:O co chodzi? W języku polskim mamy akcent paroksytoniczny, na przedostatnią sylabę. Nie słyszę żeby Marta kładła go inaczej

Nie chodzi mi o poszczególne słowa, lecz o zdania. Kuligowska wyrobiła sobie dziwną manierę akcentowania poszczególnych, ważnych jej zdaniem wyrazów. Brzmi to tak, jakby te wiadomości interpretowała, a nie przekazywała.

O, to ciekawe. Przysłucham się jeszcze.