Z ''DamÂą Pik'' nie ma nic wspĂłlnego, ale metody przygotowania obu programĂłw baaaardzo... uderzajÂąco podobne :] Wszystko odbywa siĂŞ kosztem obecnoÂści na wizji autorki, czy w tym przypadku producentki :?
''Misja Ani'' (ja jeszcze na chwilĂŞ wrĂłcĂŞ do tego tematu) - to bardzo pocieszajÂące, Âże takie piĂŞkne ideaÂły, o ktĂłrych Maciekw napisaÂłeÂś, przyÂświecajÂą pracy Ani. Podziwiam jÂą za to. Bo ja kiedyÂś teÂż w mojej pracy byÂłem peÂłen zapaÂłu, teraz trochĂŞ ze mnie go uszÂło :/
Pewnie, Âże nie pracujemy, nie dajemy z siebie wszystkiego dla pieniĂŞdzy, nagrĂłd, poklasku, czy pochwaÂł, ale miÂło jest nam, kiedy z dnia na dzieĂą te wymienione przeze mnie rzeczy przybierajÂą na sile. A wiĂŞc jesteÂśmy doceniani - awansujemy, wyczekiwani, podziwiani, a przy okazji trochĂŞ wiĂŞcej zarabiamy
Ania jest m³oda, ca³e ¿ycie przed ni¹. Mam tylko nadziejê, ¿e nie bêdzie musia³o min¹Ì kolejne 29 wiosen, ¿eby Ania zrozumia³a, ¿e niektórym wiêcej siê nale¿y od ¿ycia
I naprawdĂŞ wierzyĂŚ mi siĂŞ nie chce, Âże Ani wystarcza to, co robi aktualnie - to wniosek z moich wÂłasnych obserwacji

Wystarczy tylko przypomnieĂŚ, jak byÂła podexcytowana, kiedy miaÂła serwisy w DzieĂą dobry tvn

A tu przecieÂż wielkie dziennikarstwo nie wchodzi w grĂŞ
