"Nie Do Wiary" drażniło mnie strasznie tym, że nad wyraz często było "dużo hałasu o nic" - gadali, gadali, robili szum, zapowiadali cuda po jednej przerwie, potem po drugiej, po czym sprawa i tak nie była do końca wyjaśniona, a to co pokazywali okazywało się nie być wcale taką sensacją/potwierdzeniem jakie próbowali z tego robić
Poza tym Maciej Trojanowski to dziwny człowiek jest, wystarczy poczytać jego stronę Internetową, zakręcony, i nie jestem do końca pewien czy aby na pewno "pozytywnie"
;]
A z dawnych programów - "Agent", "Big Brother" już jest na TV4 i prowadzi go mój kolega, więc "Agent" i "Wyprawa Robinson" by też mogła ; )