Paulina Chylewska, poprzednio przez 21 lat związana z Telewizją Polską, w najbliższym czasie zacznie pracę w Telewizji Polsat, gdzie przede wszystkim będzie prowadziła programy i transmisje sportowe.
Pomijając złośliwy kontekst tych wypowiedzi oraz fakt, że chudzinka Chylewska nigdy mnie nie kręciła, muszę przyznać, że po przejściu z innych stacji do Polsatu panie prezentują się w studiu przed kamerą jakieś takie ładniejsze niż wcześniej ( Magda Sakowska, Joanna Górska, czy niedawno Marta Budzyńska )
Być może jest to jakoś udowodnione w psychologii, że ludzie w przyjaznym, bardziej tolerancyjnym otoczeniu, stają się dla nas bardziej przyjaźni, radośni (naturalnie uśmiechnięci?) i nabierają szlachetniejszych rysów twarzy. Summa summarum - można powiedzieć, że stają się ładniejsi. Ale nie sprawdzałem w google ani podręcznikach.
W przypadku P. Chylewskiej może być to też efektem innego studia, charakteryzacji i zastosowanego oświetlenia. Ktoś kiedyś pisał (nie wiem czy tu na forum, czy na WM-ie), że w TVP wszystko jest bardziej szare i toporne, przytaczał, że "gdy widział Beatę Kempę w dwóch rozmowach w TVP i TVN, to w tej ostatniej wyglądała znacznie atrakcyjniej".
Wniosek wydaje się prosty: media prywatne robią telewizję lepiej niż media narodowe, tym bardziej że z TVP odeszli nie tylko prezenterzy, ale też ludzie z obsługi, technicy itd.