tvnfakty.pl

No to podsumujmy dzień drugi (skala szkolna ):

Prowadzenie - 6 (Majewski świetny)
Wykonawcy - 4 (Kim Wilde i Samantha Fox na minus według mnie, no i tylko jedna piosenka Sabriny)
Publiczność - 6 (bawiła się świetnie! )
Oprawa graficzna - 2 (dobrze, że czołówki i tyłówki nie zmienili - belki i przejścia brzydkie, niepasujące)
Realizacja - 5
Muzyka w tle - 3
Reklamy - 4

Scenę oceniłem wczoraj. Ogólnie drugi dzień wychodzi w przybliżeniu 4.3 i taka ocena mi pasuje.

A teraz ocena całego festiwalu:
Powtarzam po raz któryś - festiwal inny od poprzednich. Nie było zbędnego gadania jury, wykonawcy pierwszego dnia może się nie popisali, ale nie było fatalnie. Jeśli chodzi o konkurs - najgorszy ze wszystkich do tej pory pod względem muzycznym. Pod względem realizacyjnym (prowadzenie, brak gadek itp.) najlepszy chyba. Koncert wspomnieniowy zaś jak dla mnie najlepszy. Scena najgorsza - najlepsza była w 2005, potem w 2007. W 2006 była bardzo podobna do tej z 2005. Wielki plus za SpiderCam.

Ogólnie festiwal:
muzycznie - 3 (minusy za pierwszy dzień)
realizacyjnie - 6

Mam nadzieję, że za rok festiwal potrwa jednak 3 dni i będzie jakaś gwiazda światowego formatu.

I teraz nareszcie ogólna ocena (dla najwytrwalszych ) - 3,5/6.

Powiem tak : jestem zaskoczony pozytywnie. Oto moje podsumowanie :

=> Prowadzenie : Magda Mołek - bardzo dobrze. Szymon Majewski - rownież bardzo dobrze, denerwowalo mnie jedynie ten jego śpiew OCENA : 5/6
=> Oprawa graficzna : Czerwone belki pasowały do nastroju koncertu, panie, które pojawialy się na ekranie nie przeszkadzały mi OCENA : 5/6
=> Gwiazdy : Tutaj chyba nic nie muszę mówić. Świetnie ! Jedyny minus do Sandry, która jako jedyna śpiewała z playbacku. Warto było również zobaczyć kawałek piersi Sabriny, która tak skakala, że biustonosz nie wytrzymał. OCENA : 6/6
=> Reklamy : Nie bedę się wypowiadal bo mnie zaraz nerwica bierze. OCENA 1/6
=> Dodatki : Warto zwrócić uwagę na publiczność, ktora bardzo dobrze sie bawiła. Aż chcialo się patrzeć OCENA 6/6

OCENA DNIA DRUGIEGO : 4,6

=> Uwagi : Niestety tylko dwa dni Przydałby się jeszcze jeden dzień z koncertem gwiazdy festivalu.
=> Podsumowanie 45 SF 2008 : Festival wypadł bardzo dobrze. Nie zgadzam się z opiniami, że wypadł żle. Niektórzy mowią, że koncert dwójki wypadł lepiej. Co drugi artysta śpiewal z playbacku - to jest lepszy poziom ? Tam była lepsza scenografia ? No prosze... Jestem zadwolony i składam gratulacje. Jedyny minus to jak zwykle reklamy, które naprawdę oszpecaja to muzyczne wydarzenie. Brawo dla TVN !

OCENA FESTIVALU 4,5

Z tymi reklamami mogli zrobić zupełnie inaczej... Zeby tak nie przerywać... Ma być 12 minut na godzinę + promocja progamów czyli jakieś 15 minut. Ja bym zrobił inaczej
20:00 Reklamy (Po Uwadze)
20:10 Sopot
20:55 Koniec 1 części i reklamy
21:10 Koncert - Część druga

I koniec reklam. Ewentualnie ten blok 15 minuty wydłużyć z 2 minuty. Zyski i tak już mają duże...

Spory, bo aż 23 minutowy fragment festiwalu:
http://www.plejada.pl/4,6258,wideo,,454 ... tykul.html

Ahhh ta cudowna muzyczka na samym początku w tej mini-czołówce...

Spodziewałem się czegoś lepszego. Playback to jest najgorsza rzecz jaka mogła być. Czy ci artyści wstydzą się swojego głosu? A może w ogóle nie umieją śpiewać? Wiadomo, są starsi o te dwadzieścia kilka lat, ale powinni śpiewać tak jak potrafią.
Najbardziej podobał mi się występ Limahla chociaż wydaje mi się, że lepiej śpiewał kiedyś w Studiu Złote Tarasy.
Majewski nie popisał się. Co chwile śpiewał jakieś durne pioseneczki. Chyba w ogóle się nie przygotował.
A z tym ściąganiem dzwonków już mogliby dać sobie spokój. Wyglądało to jakby TVN był na skraju upadłości i szukał każdego sposobu na pozyskanie pieniędzy. Lepiej żeby te pieniądze z dzwonków przekazali na Fundację.

Przede wszystkim Majewski przesadził z docinkami w stronę Jacka Kurskiego. To Sopot Festival.

Nic nie przesadził. Miał rozbawić publiczność i mu się to udało. Świetny był. Nie to co pani Mołek powtarzająca w kółko: "Oh co za emocje...", "Kolejna gwiazda...", "To 45. Sopot Festival".... Próbowała sztucznie wzbudzić emocje. Nie udało się jej.

Może jednak tegoroczny festiwal nie przejdzie bez echa:
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/artic ... a_PiS.html

Marcin pisze:Przede wszystkim Majewski przesadził z docinkami w stronę Jacka Kurskiego. To Sopot Festival.

To było wiadomo, że jak TVN go zatrudni do prowadzenia takiej imprezy to bez głupich i czasem żenujących żartów się nie obejdzie (m.inn.Kurski,Lis,Rusin itd.)

Seria niskich lotów żartów wobec człowieka, który przyszedł prywatnie na Sopot, jakoś mnie nie zachwycała. Można było raz zażartować, pozdrowić... ale jak Majewski nie wiedział co ma mówić, to mówił zwykle o Kurskim.

Oczywiście, że udało mu się rozbawić publiczność. Ale nie wtedy, kiedy nawijał o Jacku Kurskim.

Ja to odebrałem, że Majewski tylko wspomniał o przybyciu posła. A że jest on tak "popularny" publiczność od razu go wygwizdała. I nie zgadzam się z tym, że Majewski nie zrobił nic, aby uratować sytuację - zaraz zaczął pytać publiczność, dlaczego tak gwiżdżą, czy to aby nie na niego, przecież koszula wyprasowana itd. i wtedy publiczność się uspokoiła. Potem o tym prowadzeniu też coś było, ale tego już nie pamiętam. Jak dla mnie Majewski świetnie poprowadził Sopot Festival.

Mnie też się bardzo podobało prowadzenie Szymona. Drugi dzień był taki na luzie, udało się stworzyć klimat lat 80tych Może za rok usłyszymy hity lat 90tych? Tylko nie wiem co by to było? Disco Polo?

mfdtv4 pisze:Tylko nie wiem co by to było? Disco Polo?

Nie! Też się zacząłem zastanawiać. Za rok kolejny koncert wspomnieniowy?

No ja chciałbym usłyszeć muzykę lat 90tych Skoro były utwory lat 60tych, 70tych i wczoraj 80tych to czas na lata 90te W ogóle mogli by zrobić taki koncert w którym wystąpiły by ikony muzyki polskiej ostatnich niemal 20 lat (1990 - 2009)

mfdtv4 pisze:No ja chciałbym usłyszeć muzykę lat 90tych Skoro były utwory lat 60tych, 70tych i wczoraj 80tych to czas na lata 90te W ogóle mogli by zrobić taki koncert w którym wystąpiły by ikony muzyki polskiej ostatnich niemal 20 lat (1990 - 2009)

No no myślałem o koncercie z lat 90, ale Twój pomysł jest lepszy Lata 90te to kolejne wielkie przeboje, kolejne hity, przyprawione jeszcze muzyką początku XXI wieku: myślę, że koncert byłby zjawiskowy! Tylko dlaczego napisałeś, że...

mfdtv4 pisze: wystąpiły by ikony muzyki polskiej

...jeśli koncert miałby trzymać się schematu z lat 2006,2007,2008 to powinny wystąpić gwiazdy zagraniczne. Chociaż polskie też moga być, ale niewiele.

W tym roku wg mnie nie wykorzystano w pełni możliwości, lata 80te to pewnie więcej przebojów, hitów, można było zaprosić więcej gwiazd i wydłużyć czas antenowy.