not that kind pisze:Uroczy kicius

Ten u stop bogini
king_kocur pisze:Wspolczesne boginie powinny wygladac tak
Mrauuuuu
Ho, ho, ho

Ale co niektorzy maja macie wymagania
Z gory zakladasz, iz wszyscy przytakniemy king_kocurowi :>
I sie nie pomylilas
Gdyby Agatta zdecydowala sie zzuc dotychczasowa odziez, odslonelaby tym samym wowczas absolutna doskonalosc i uwodzicielskosc zgromadznona w jednej osobie
Nie mam pojecia, czy udaloby sie nam potem spisac tutaj nasze wrazenia, ale mysle, ze bylaby to gra warta ryzyka
stajlus pisze:not that kind pisze:Capsy, trzeba powiedziec, ze wiekszosc usmiechnieta
Tak trzymac

niech w takim razie tematem dzisiejszej lekcji bedzie "Usmiech" :jupi:
rozwazmy, jaki wazny w zyciu kazdego czlowieka
zreszta, juz nic nie trzeba rozwazac, bo wyglada na to, ze Agata zrozumiala w koncu, ze najwazniejsze, to isc przez zycie z usmiechem na twarzy :tanczy:
Dzieki poczatkowym trudnosciom, ktore wystepowaly na mojej wczorajszej drodze ku Agatcie, moglem z powodzeniem obejrzec podsumowanie dnia
I wczoraj rzeczywiscie mozna bylo przypuszczac, iz Agatta najwyrazniej zapomniala o tym, badz uznala za bezzasadne, ze nalezy (jej zdaniem) na wizji zachowywac sie wrecz posagowo

Ilez to bowiem razy, wsparlszy czolo na jej stopach wolalismy: Agatto, Agatto! Ty, ktora niegdys zjawialas sie widocznie oczom ludzkim, w tym i naszym, uslysz nas! Zmiluj sie nad nami! Usmiechnij sie... :rydzyk:
I wczoraj probsy zostaly wysluchane :rydzyk: Bogini ozdabiala swoja naturalna dzieczecosc ujmujacymi usmiechami

:brawa:
Profesjonalizm plus usmiech, rowna sie doskonalosc :brawa:
Jezeli natomiast ktos chcialby zabrac sie za udoskonalanie raportu, to niechze te raporty w calosci beda nadawane sprzed tylnoprojekcyjnego ekranu

:szalony: