tvnfakty.pl

przed ostatni jedyna nadzieja :rydzyk:

Jak Kamilo słusznie zauważył , działam pod osłoną nocy, jak św.Mikołaj , więc jeszcze trochę cierpliwości :stop: . Aby was uspokoić , powiem, że Joasia niczym nowym dziś nie zaskoczyła

To jest moje usprawiedliwienie,jedne jedyne bo Joasia wiecej dowodĂłw nie potrzebuje :nie: Mam nadzieje,Ĺźe Wy teĹź



Dopełnienie pod osłoną nocy j.w epsztajnek napisał

Łał, rzeczywiście niby nic nowego, ale Joasia wyglądała dziś przepięknie z tego co widzę
Ta fryzurka stała się moją ulubioną :jupi: Ale dziś jest jakoś lekko inaczej ułożona :rozglada:

Do tego widzę wspaniały uśmiech no i czerwona marynarka wspierana przez czarny golfik

arczi pisze: Skąd Ty takie epitety wytrzaskujesz :szalony:

Poszlam za Twoim przykladem i troche necie poczytalam. :hyh:

Ach Nika, co z Ciebie za kobieta :rozglada:

Przebiegla jak to wszystkie kobiety.

Nie ufasz swoim najwierniejszym przyjaciołom

Alez ufam, nie moglismy sie tylko doczekac z kamilo kiedy sie w koncu pojawicie. Dlatego bylam nieznosna.

Wlasnie nasza nieobecnosci sie z tym wiązała :devil:
Byliśmy w Siemiatyczach tworzyć filie uniwerku :szalony:
Jest jeszcze pare formalności :hyh:

Chlopaki Wy to , ale macie fantazje!! :spiewa:

Na koniec znany obrzęd

Nika pisze:Przebiegla jak to wszystkie kobiety.

O nie :rozglada: Joasia taka nie jest :rozglada: :spiewa:

Alez ufam, nie moglismy sie tylko doczekac z kamilo kiedy sie w koncu pojawicie. Dlatego bylam nieznosna.

Dzis Ci wybaczymy,ale co by sie tu dzialo gdyby nie bylo nas tu z tydzien to ja nie chce wiedziec ! !

Chlopaki Wy to , ale macie fantazje!!

Zalatwianie formalnosci to fantazja Gdybys widziala ile jest tych swistkow papieru,pieczatek,faktur.. :hmm:

P.S Koment do capsow :spiewa: Joasiu nawet gdyby mi przyszlo do glowy Cie opuscic na dluzszy czas,to jak popatrze na te capsy wszystkie niecne plany sie koncza
Opuscic w sensie teoretycznym

P.S Dlatego pisze po nocy bo od wstydu na rano żeby choc było,ze zapisaliśmy jedną stronice dzien wczesniej :devil: To nader ważne :szalony:

Widzę, że teraz mnie co nie co ominęło, ale lepiej trafić na ''zapisany'' wątek niż pusty
Napisałbym coś więcej niż to poniżej, ale nad ranem musiałem wyjechać i przed kilkunastoma minutami dopiero wróciłem

arczi pisze:Och, na początek witam w watku

Witam i pytam, ile można czekać :spiewa:
Na szczęście Nika osładzała mi te chwile :rozglada:

Kamilo, dzięki, że nie zwątpiłeś w nas

Był moment, w którym w to bardzo wątpiłem :stop:

maxxx pisze:Dzis Ci wybaczymy,ale co by sie tu dzialo gdyby nie bylo nas tu z tydzien to ja nie chce wiedziec ! !

Lepiej nie myśleć :rozglada:

Chlopaki Wy to , ale macie fantazje!!

To dobrze o Nas świadczy - czytamy wiele książek i stąd ta wyobraźnia :szalony:

Co do wczorajszej Joasi to dziękując za capsy, stwierdzam, że wyglądała jak zwykle :tanczy:

kamilo pisze:Widzꬠ?e teraz mnie co nie co omin곯, ale lepiej trafi栮a ''zapisany'' w?tek ni? pusty

Lepiej nadganiac niz tkwic na liderce,bo i tak peleton moze dogonic i jest ta presja :szalony:

Witam i pytam, ile mo?na czeka栠
Na szcz궣ie Nika os?adza?a mi te chwile

Narobiliscie jazgotu jak by nas nie bylo z rok Ale to dobrze,ze sie troszczycie-pewnie bardziej o Joasie ale to tylko in plus :racja:

By? moment, w kt󲹭 w to bardzo w?tpi?em

Ktory :spiewa:

Co do wczorajszej Joasi to dziꫵj?c za capsy, stwierdzam, ?e wygl?da?a jak zwykle

..oszałamiająco :szalony:

maxxx pisze:Lepiej nadganiac niz tkwic na liderce,bo i tak peleton moze dogonic i jest ta presja

Trochę żeś to pokomplikował :spiewa:

Narobiliscie jazgotu jak by nas nie bylo z rok

1. Nie jazgotu - to nie jest najlepsze określenie :stop:
2. Myślisz, że się cały czas byśmy o Was martwili

Ale to dobrze,ze sie troszczycie-pewnie bardziej o Joasie ale to tylko in plus

O Joasię to tak nie troszczyłem, skoro wiedziałem, że była. Pytanie tylko jak była. Troszczyłbym się o wiele bardziej o Nią, gdyby Jej nie było :nie:

Ktory

Jak to pisałem, ale nie chciałem podawać drugiej wersji :nie:

..oszałamiająco

Mikołajowo :tanczy: :szalony:

kamilo pisze:Troch꠿e? to pokomplikowa?

Chodzi o to,ze najlepszy jest dialog :szalony:

1. Nie jazgotu - to nie jest najlepsze okre?lenie
2. My?lisz, ?e siꠣa?y czas by?my o Was martwili

1. Pisku :devil: -no dobra wystarczy :spiewa:
2. Gdzie bys znalazl takich grajkow jak My nowych :tanczy:

O Joasi꠴o tak nie troszczy?em, skoro wiedzia?em, ?e by?a. Pytanie tylko jak by?a. Troszczy?bym si꠯ Ni?, gdyby Jej nie by?o

Mowie w znaczeniu,ze sie troszczyłeś ,że sam bys sobie nie poradził z opieką :racja:

Miko?ajowo

Dzięki Joasi mikołaj jest okragły rok :racja:

maxxx pisze:Chodzi o to,ze najlepszy jest dialog

Doszedłem do tego w końcu :spiewa:

1. Pisku -no dobra wystarczy

1. Pisku tez nie - trochę za bardzo mi się kojarzy z polityką :szalony:
A zresztą, niech Ci będzie - nie ważne co było, ważne co jest i będzie

2. Gdzie bys znalazl takich grajkow jak My nowych

2.1 Nigdzie rzecz jasna
2.2 Z drugiej strony gdzie Wy byście się dzielili swoimi przemyśleniami? :spiewa:

Mowie w znaczeniu,ze sie troszczyłeś ,że sam bys sobie nie poradził z opieką

Z pewnością :nie:
Nie wiem czy My sami (wszyscy) sobie zawsze radzimy :mhm:

Dzięki Joasi mikołaj jest okragły rok

No i prezenty

1. Pisku tez nie - troch꠺a bardzo mi si꠫ojarzy z polityk?
A zreszt?, niech Ci bꤺie - nie wa?ne co by?o, wa?ne co jest i bꤺie

Bo wazne sa dni,które jeszcze przed Nami....i przed Joasią :aniol:

2.1 Nigdzie rzecz jasna
2.2 Z drugiej strony gdzie Wy by?cie siꠤzielili swoimi przemy?leniami?

Czyli jestesmy sobie pisani w pewnym sensie :tanczy: No ciężko tak kogos na szybkiego w pobliżu znaleźć przygotowanego merytorycznie do rozpływania się nad Joasią
Więc bedziemy dalej kontynuowac wspólnie to dzieło-nad czym wcale nie ubolewam :racja:

Z pewno?ci?
Nie wiem czy My sami (wszyscy) sobie zawsze radzimy

Och no właśnie-nigdy tego stanowczo nie mówmy bo Joasia moze się rozgniewać
Lepiej spokojnie robić swoje z nadzieją,ze choć minimalnie się sprawdzamy :rozglada:

No i prezenty

Joasia to jest prezent permanentny I zawsze się czujemy tak jakbyśmy go odpieczętowywali ( :rozglada: ) pierwszy raz :tanczy: :tanczy: :tanczy:

maxxx pisze:Bo wazne sa dni,które jeszcze przed Nami....i przed Joasią

A tych dni jest jeszcze bardzo wiele przed Nami i Joasią. Wiele dni i niespodzianek :rydzyk:

Czyli jestesmy sobie pisani w pewnym sensieNo ciężko tak kogos na szybkiego w pobliżu znaleźć przygotowanego merytorycznie do rozpływania się nad Joasią
Więc bedziemy dalej kontynuowac wspólnie to dzieło-nad czym wcale nie ubolewam

Niczego nie można robić na siłę :nie:

Och no właśnie-nigdy tego stanowczo nie mówmy bo Joasia moze się rozgniewać

Trzeba poruszać sprawy trudne i trudniejsze od czasu do czasu :rozglada:

Lepiej spokojnie robić swoje z nadzieją,ze choć minimalnie się sprawdzamy

Nadzieja matką głupich, choć nie wiem czy to do Nas pasuje :nie:

Joasia to jest prezent permanentny I zawsze się czujemy tak jakbyśmy go odpieczętowywali pierwszy raz

Joanna jest jedna - tylko Jej oblicza za każdym razem są inne :tanczy:

kamilo pisze:A tych dni jest jeszcze bardzo wiele przed Nami i Joasi?. Wiele dni i niespodzianek

Kazdy dzien jest darem,pomyśl tylko,że mogłoby nie byc takiej Joasi

Niczego nie mo?na robi栮a si?ꠠ

Nigdy nie napisałem tu posta na siłe :nie: No może raz późnym wieczorem,bo mi się strasznie spać chciało-ale to nie było w złej wierze :spiewa:

Trzeba porusza栳prawy trudne i trudniejsze od czasu do czasu

Trzeba ale chyba niczego nie zaniedbaliśmy-poza tym mamy doświadczenie,dawniej było więcej do roboty przy Joasi-czasami za dnia i późnymwieczorem na podsumowaniu :tanczy: Ale to praca z serii tych,które sprawiaja ogromną satysfakcje :szalony:

Nadzieja matk? g?upich, cho栮ie wiem czy to do Nas pasuje

Joasia jest taka łamigłówką,że nie jeden mędrzec by zgłupiał :szalony:

Joanna jest jedna - tylko Jej oblicza za ka?dym razem s? inne

Wszystkie bardzo interesujące i wciagające

maxxx pisze:Kazdy dzien jest darem,pomyśl tylko,że mogłoby nie byc takiej Joasi

Nie kracz nawet :nie: To by było nie do przeżycia :nie:

Nigdy nie napisałem tu posta na siłe No może raz późnym wieczorem,bo mi się strasznie spać chciało-ale to nie było w złej wierze

Ja nie miałem taki przypadków i żeby mnie nie kusiło w nocy nie włączam komputera :spiewa:

Trzeba ale chyba niczego nie zaniedbaliśmy-poza tym mamy doświadczenie,dawniej było więcej do roboty przy Joasi-czasami za dnia i późnymwieczorem na podsumowaniu Ale to praca z serii tych,które sprawiaja ogromną satysfakcje

Oj niewiele jest takich prac, żeby nie powiedzieć, że prawie żadna :rozglada:

Joasia jest taka łamigłówką,że nie jeden mędrzec by zgłupiał

Bardzo ciekawie powiedziane :brawa:

Wszystkie bardzo interesujące i wciagające

No i kaĹźde rewelacyjne :tanczy: