[TVN] Naznaczony

[qmate]

Średni jest ten serial, chyba trochę przereklamowany.

Ten gościu w kapeluszu (naznaczony) ma czerwony notesik i w nim nazwiska różnych osób. Jak sam mówi, każdy musi zapłacić za to, co złego zrobił w przeszłości. Dzisiaj był odcinek o tym Radosławie, który zgwałcił/wprowadził w złe towarzystwo/uprowadził córkę tego drugiego faceta. No i kiedy Radosław został zabity to Naznaczony wykreślił go ze swojego notatnika, czyli sprawiedliwość została wymierzona. Ale Tadeusz Kral nadal widnieje nie wykreślony w tym jego notatniku.

W kolejnych odcinkach będą pewnie nowe historie i nowe wymierzanie sprawiedliwości i będziemy odkrywać mroczną przeszłość Tadeusza. Tak myślę na dzień dzisiejszy.

[marek110]

Nieznajomy widocznie wolał by mokrą robotę wykonał za niego ten gościu który stracił córkę

[Pemol]

Drugi odcinek słaby. Rozczarowałem się bardzo. Napakowane motywy "horrorowe" do bólu. Odcinek może nie był nudny, ale sceny, w ogóle nie były przerażające, brak jakiegokolwiek napięcia. Chociażby scena, kiedy to mężczyzna w kapeluszu przychodzi nad to jeziorko, a postać ojca ucieka z przerażeniem z powodu tego, co zobaczył. Głuche telefony? Nuda. Rysunki rysowane przez córkę? Nuda. Gdzie tu napięcie? Nie chce już wspominać o tym, że zdjęcie tajemniczego pana, pojawiła się w gazetach, jako sensacja numeru. Czy nie powinien on być niewidoczny, dla tych, którzy nie są powiązani z nim? Kto niby zrobił mu zdjęcie? Ma taką moc, a sobie pozwolił? Ten wątek wypada co najmniej śmiesznie. Zobaczymy co zaserwują scenarzyści w następnym odcinku, bo na razie słabo.

[Rarvi]

Według mnie drugi odcinek nie był zły... ale również nie doskonały. Nam może się wydawać, że to takie nudne, a potem tak na prawdę to będzie miało sens. A Czarny Pan dał sobie zrobić zdjęcie możliwe dlatego, że fotografował go wybrany. Radzę też zauważyć, że w dniu premiery pierwszego odcinka data ta odwrócona do góry nogami dawała 6.6.6. Na dodatek były to urodziny bohatera. Dopóki nie poznamy przeszłości bohatera, nie dowiemy się dlaczego Kapelusz go ściga, ale może być on uosobieniem śmierci. (np. gaszenie lamp, pojawianie się jak duch itp.)

[Greg Haus]

Ktoś zauważył, że w pierwszym odcinku , gdy Kral zaczął się bić z tym kapitanem przed jego kutrem na statku widniał napis Wła - czyli kuter z Władysławowa, a jak już wypływali to pisało na nim Gda - Gdańsk.

[Pemol]

Wiadomo, że wszystko się wyjaśni i będzie miało sens, ale to nie znaczy, że widz ma się nudzić, a niestety tak jest.

[marek110]

Powinni to zmontować lepiej. Akcja powinna dziać się szybko, muzyka powinna być przerażająca.

Córka Krala powinna mieć tajemnicze olbrzymie bąble na całym ciele - a nie zaczerpnięte z ringa tajemnicze rysunki.

A nieznajomy powinien sam mordować ludzi a nie czekając aż inni to zrobią za niego.

[Pemol]

Nieznajomy, w ogóle mi nie pasuje. Mało tajemniczy. A muzyka nawet dobra, oprócz czołówki. Nie rozumiem też dlaczego tytuł odcinka pojawia się później, zamiast od razu po tytule. No i widać, że Polacy nie mają wprawy też z montowaniem scen z poprzedniego odcinka. Ile to ma trwać? Ok. 30s, a tu chyba 2 minuty. Minął tydzień, nie mam sklerozy.

[marek110]

Nawet w twarzą w twarz to trwało krócej. Oglądałem The Ring i tam było świetnie zmontowane a tutaj słabo.

[kamilkomentuje]

Co do niektórych uwag poprzedników - są słuszne. Ale nie zapominajmy że to PIERWSZY tego typu serial w Polsce, więc do piero uczymy się tego typu produkcji. A ta jak na pierwszą wypadła bardzo dobrze. Co do pierwszego odcinka- bardzo fajnie. Fajne efekty. Na myjni - bardzo mi się podobało. fajne tajemnicze wątki, o których konsekwencjach dowiemy się potem (tak myślę). Muzyka fajna, ale powinni zasięgnąc czegoś bardziej wstrząsającego. co do efektów - niemam nic do zarzucenia. Mała córa też fajnie wypadła, ale powinno być trochę bardziej mrocznie. Co do tych wspomnialnych bąbli - oby nie. Powinna się zachowywać agresywnie itp. To że nieznajomynie morduje jest proste: jest takim jakby diabłem/szatanem który tylko poddaje pomysły i buntuje do zrobienia czegoś złego, nawet wtedy gdy cię coś przykrego spotkało. To jest dla mnie wytłumaczalne. Głuche telefony, rysunki, - fajne i to mi się podobało. Myśl;ę że ten kto zrobił mu zdjęcie, będzie surowo ukarany W następnym odcinku widac że fajne efekty będą i wogole sposób reazlizacji . Także czekam na kolejny odcinek. Głupotą byłoby powiedzieć ze serial nie wciąga i nie jest nowatorski - bo tego zarzucić mu nie można. Pozdrawiam

[Pemol]

To, że jest to pierwszy tego typu serial w Polsce to się zgodzę, ale nie usprawiedliwia to błędów i słabego scenariusza. Przynajmniej w dwóch pierwszych odcinkach. Zobaczy się jak będzie dalej. Wiecie, w USA też powstają nowatorskie produkcje, a są one BARDZO dobre, jak chociaż "Pushing Daisies" - "Gdzie pachną stokrotki". Niestety, serial dostał cancela, ale był to pierwszy taki serial, pomysłowy, bajkowy, magiczny i jakoś pod każdym względem był wg mnie GENIALNY. No, ale dla Amerykanów za trudny

[mfdtv4]

Jestem świeżo po obejrzeniu 3 odcinka. O ile po pierwszych dwóch byłem pełen zachwytu i nadziei tak właśnie teraz jestem niestety ale niemiło zaskoczony. Odcinek najnudniejszy ze wszystkich. Nie chce spojlerować, więc napisze tylko tyle, że scena w której bohaterowie odcinka ganiają się po budynku trwa dobre 5 minut i jest strasznie nudna. Wgl się nie bałem, że ten gościu ją dopadnie czy coś. Wszystko w tym odcinku było przewidywalne. Wątek Kralla strasznie rozciągnięty! Mega nudyyyyy.... Po emisji 1 odcinka serial oceniałem na bardzo dobry, po emisji drugiego na dobry, natomiast teraz niestety, ale poniżej oczekiwań. Dużo pomyłek, błędów w scenariuszu... Aż nie chce się wierzyć, że przy produkcji pracowali profesjonaliści i trwało to około 2 lat.

Teraz napiszę rażący błąd odcinka: SPOILER. Strażnik tańczy już po "awarii" elektrycznej spowodowanej tak naprawdę wyłączeniem przez morderce światła w sektorze budynku. Kilka minut później jest jakby flash back, czyli cofnięcie się w czasie, że strażnik zastaje mordercę na gorącym uczynku, kiedy ten odłącza światło w budynku - strażnik (tak ten sam co tańczył kilka chwil później - w czasie rzeczywistym serialu a nie w czasie wyświetlania wyciętych czasowo urywków) zostaje zabity na miejscu. Czyli najpierw go zabił, wyłączył światło a później widzimy scenę (a właściwie wcześniej) kiedy podczas mroku morderca wraz z swoją ofiarą figlują a strażnik patrzy się na nich i tańczy...

Okropny i niedopuszczalny błąd przy tego typu produkcjach! Tych błędów jest cała lista i to już po 3 odcinkach!

[Pemol]

Jeżeli dwa pierwsze odcinki podobały się Tobie, a trzeci nie, to aż boje się go obejrzeć. Ja po dwóch epizodach oceniam go na 4/10, czyli poniżej oczekiwań.

[Greg Haus]

Gdyby to był dobry serial, to nie czekaliby z jego puszczeniem ponad 2 lata - gdy wyszło, coś co nie jest na miarę produkcji tvn, musiało czekać do czasów kryzysu-kiedy szuka się oszczędności, a ramówkę trzeba zapełnić.

[kamilkomentuje]

Ja jednak obstanę się za tą produkcją i powiem że oceniam na 9/10 (jak na polskie realia oczywiscie). I czekam na kolene epizody.