arczi pisze:Po co ma na siebie zakładać jakieś worki
Nie widzę również takiego sensu :nie:
Ale tak na styk
Nie powiem, żebym na koniec miesiąca był odurzony ilością Joasi
Ja nigdy nie byłem odurzony ilością :nie: ,samą Joasią już tak :szalony:
to ja nie mam nic przeciwko nałemu knockoutowi
Nie wiem co jest takiego fajnego w zderzeniu z posłem
Marzeniem byłoby dostać pracę u Joasi i być jej osobistym fryzjerem
Za dopłata mogłbym pracować nawet :szalony: W sumie znamy Jej wszystkie patenty na fryzurki :tanczy:
kamilo pisze:Jak zwykle o poranku nadrabiam wieczorne i nocne zaległości
A ja teraz poranne.
Już teraz na szczęście wszystko jest w porządku
To pewnie po obejrzeniu capsów :tanczy:
No jak na obecny standardy to się zgadzam
Ale ogółem to tak trochę mało
I wracamy do punktu wyjścia
Wyobraźnia nie zna granic
A skończy się tak,że zderzymy się z żelastwem jak odwiezie wózek do parkingu wózkowego
No nie da się ukryć, że łatwo nie jest, jak jeszcze ktoś marudzi i co chwilę zmienia swoje zdanie
No tak to niebezpieczna praca-pod wysokim ryzykiem :rozglada: :rozglada:
epsztajnek pisze:Lepiej więc , niech Joasia sama dba o swoje włosy
Tak bedzie najlepiej
Bo niby dlaczego ktoś ma mieć takie szczęście żeby układać Joasiowe fryzury
P.S Dziś się chyba bedzie sporo dziać w późniejszych godzinach
Mam jakieś złe przeczucia co do magazynu-ale narazie to tylko domysły ..