Strona 430 z 1125
Re: Joanna Kryńska
: czwartek 21 lut 2008, 23:48
autor: epsztajnek
Nie było,dzis tak na poważnie To pewnie dlatego,że coś Ją w uszku uwierało
Nie tyle w uszku , co w stopki :devil: Joasia była dziś w nowych pantofelkach i pewno nie mogła w nich długo ustać

: piątek 22 lut 2008, 10:41
autor: Camilo
mysiu pisze:pomyślałem, że może udało by się wydobyć jakieś informacje od kolegów i koleżanek Asi z klasy?? Co o tym sądzicie??
Wczoraj wróciłem do tych fotek, które się już kiedyś pojawiły na naszej klasie i muszę przyznać, że przez chwilę przeszedł mi przez głowę taki pomysł :rozglada: Jednak chyba jeszcze szybciej niż przyszedł, odszedł :aniol: Doszedłem dokładnie do tego samego zdania co Nika i pozostaje mi ją jedynie w pełni poprzeć - to już byłoby naruszenie prywatności Joasi, a nie o to nam chodzi. Z drugiej strony koledzy, którym dała wycisk mogliby się teraz na Niej zemścić i nagadaliby jakiś niestworzonych rzeczy :nie:
Re: Joanna Kryńska
: piątek 22 lut 2008, 11:03
autor: maxxx
mysiu pisze:pomyślałem, że może udało by się wydobyć jakieś informacje od kolegów i koleżanek Asi z klasy?? Co o tym sądzicie??
Nie to nie ma najmniejszego sensu :nie: Poza tym to juz by było naruszenie prywatności a na pewno o to Nam nie chodzi.
Oczywiście chcielibyśmy się czegoś więcej dowiedzieć o Joasi,ale tylko ze zródła-czyli od samej Joasi :aniol: Dlatego musimy czekać na jakiś fajny wywiad-może sie kiedys doczekamy :aniol:
: piątek 22 lut 2008, 11:07
autor: Camilo
maxxx pisze:Dlatego musimy czekać na jakiś fajny wywiad-może sie kiedys doczekamy
Na Joasię najlepszym lekarstwem jest czekać i jeszcze raz czekać spokojnie i o nic się nie upominać w myśl zasady, że na wszystko przyjdzie czas :aniol:
Re: Joanna Kryńska
: piątek 22 lut 2008, 11:11
autor: maxxx
kamilo pisze:Na Joasię najlepszym lekarstwem jest czekać i jeszcze raz czekać spokojnie i o nic się nie upominać w myśl zasady, że na wszystko przyjdzie czas :aniol:
No Joasia uczy cierpliwości i pokory jak mało kto :aniol: Co by to było gdybyśmy jednym nieprzemyślanym ruchem jak np to podpytywanie kolegów o Nią rozzłościli Joasię

To wtedy na taki wywiad już nie byłoby szans :grozi: Teraz są jakieś minimalne-ale to Joasia

: piątek 22 lut 2008, 11:14
autor: Camilo
maxxx pisze:No Joasia uczy cierpliwości i pokory jak mało kto
Joasia skutecznie nauczy przystosowania do życia :plus:
Co by to było gdybyśmy jednym nieprzemyślanym ruchem jak np to podpytywanie kolegów o Nią rozzłościli Joasię To wtedy na taki wywiad już nie byłoby szans Teraz są jakieś minimalne-ale to Joasia
Ja wierzę i to bardzo, że w końcu nadejdzie taki ekskluzywny wywiad ze zdjęciami. Teraz trzeba żyć własnym tempem, o nic się nie upominać i - o czym mowa - cierpliwie czekać :spiewa:
Re: Joanna Kryńska
: piątek 22 lut 2008, 11:25
autor: maxxx
kamilo pisze:Joasia skutecznie nauczy przystosowania do życia
Same korzyści :tanczy: Również uczy cieszenia się z małych rzeczy (np.parę minut w 'PzP')-co jest przydatne w życiu

Zresztą tego jest więcej,ale nie czas chyba o tym teraz pisać :spiewa:
Ja wierzę i to bardzo, że w końcu nadejdzie taki ekskluzywny wywiad ze zdjęciami. Teraz trzeba żyć własnym tempem, o nic się nie upominać i - o czym mowa - cierpliwie czekać
Jacy My jesteśmy wspaniałomyslni

Jak to mawia Leo Beenhakker staramy sie patrzeć na jasną strone księżyca :tanczy:
: piątek 22 lut 2008, 11:29
autor: Camilo
maxxx pisze:Same korzyści Również uczy cieszenia się z małych rzeczy (np.parę minut w 'PzP')-co jest przydatne w życiu Zresztą tego jest więcej,ale nie czas chyba o tym teraz pisać
Same plusy, a my jeszcze w dodatku czasami tyle narzekamy :ban:
Jacy My jesteśmy wspaniałomyslni Jak to mawia Leo Beenhakker staramy sie patrzeć na jasną strone księżyca
Ach ten Benchauer

To, że patrzymy na jasną stronę księżyca, nie oznacza, że nie potrafimy spojrzeć na ciemną :stop:
Po prostu zachowujemy ją dla siebie :tanczy:
Re: Joanna Kryńska
: piątek 22 lut 2008, 11:34
autor: maxxx
kamilo pisze:Same plusy, a my jeszcze w dodatku czasami tyle narzekamy
Narodowa cecha

Ale dziś to narazie o dziwo bez narzekania

I niechaj tak pozostanie :tanczy:
Ach ten Benchauer To, że patrzymy na jasną stronę księżyca, nie oznacza, że nie potrafimy spojrzeć na ciemną
Po prostu zachowujemy ją dla siebie
No nie zawsze trzeba o wszystkim mowić,wszystko tak powiem wywlekać :spiewa:
: piątek 22 lut 2008, 11:38
autor: Camilo
maxxx pisze:Narodowa cecha Ale dziś to narazie o dziwo bez narzekania I niechaj tak pozostanie
Nie narzekamy to i posty o połowę krótsze :rozglada: Widać, wyczerpaliśmy już tygodniowy limit
No nie zawsze trzeba o wszystkim mowić,wszystko tak powiem wywlekać
Ale warto rozmawiać nawet o minusach, jednak najważniejsze przy tym wszystkim to zachować zdrowy umiar i rozsądek :spiewa:
Re: Joanna Kryńska
: piątek 22 lut 2008, 11:43
autor: maxxx
kamilo pisze:Nie narzekamy to i posty o połowę krótsze Widać, wyczerpaliśmy już tygodniowy limit
Dziś nie przygotowany temat na wykład

Ale nasza działalność tutaj można przedstawić haslem

Joanna-no limit
Ale warto rozmawiać nawet o minusach, jednak najważniejsze przy tym wszystkim to zachować zdrowy umiar i rozsądek
No absolutnie nie o to chodzi by chowac problemy pod dywan :nie: Ale wspolnie zastanawiac się jak je rozwiązać :rozglada:
Tyle,że ostatnio problem nr 1 jest ten sam:jak wyciągnąć Joasię z 'PzP' :hmm: Ale jak jej tam dobrze to jestem skłonny to czasowo zaakceptować dla Joasi komfortu :aniol:
: piątek 22 lut 2008, 11:45
autor: Camilo
maxxx pisze:Dziś nie przygotowany temat na wykład Ale nasza działalność tutaj można przedstawić haslem Joanna-no limit
A ja jakoś w mgnieniu oka straciłem wenę, jak nie ma tego narzekania :rozglada:
No absolutnie nie o to chodzi by chowac problemy pod dywan Ale wspolnie zastanawiac się jak je rozwiązać
Tyle,że ostatnio problem nr 1 jest ten sam:jak wyciągnąć Joasię z 'PzP' Ale jak jej tam dobrze to jestem skłonny to czasowo zaakceptować dla Joasi komfortu
Wydaje mi się, że tak szybko Jej nie wyciągniemy :ech: Nieźle się kobitka tam zadomowiła

Dla Jej dobra też jestem w stanie cierpliwie czekać, ale nie wiecznie :nie:
Re: Joanna Kryńska
: piątek 22 lut 2008, 11:50
autor: maxxx
kamilo pisze:
A ja jakoś w mgnieniu oka straciłem wenę, jak nie ma tego narzekania
Zdradliwa wena, raz jest, raz jej nie ma.
Choć pot wstępuje na czoło jak morena
Zżera mnie trema, myślę o tym o czym nie powinienem,
W tym momencie chyba się przekręce.
Coraz goręcej i pióro drży w ręce,
Rozpoczęte dzieło i coś się zacięło.
A ile to już lat minęło, od kiedy wszystko się zaczęło
Rewolucja jak z mono do stereo.
Inne pomysły bombardują wyobraźnie
Jak meteorytów deszcze chłopcze chcesz jeszcze ?
:spiewa: :spiewa: :spiewa:
Wydaje mi się, że tak szybko Jej nie wyciągniemy Nieźle się kobitka tam zadomowiła Dla Jej dobra też jestem w stanie cierpliwie czekać, ale nie wiecznie
No to juz tą sprawę możemy odfajkować jako załatwioną-pełna zgoda :stop: -ma nasze błogosławieństwo ale terminowo

: piątek 22 lut 2008, 16:03
autor: arczi
To jeszcze tak dla formalności ja też napiszę, że wyciąganie jakichś informacji o Joasi od jej znajomych nie jest najlepszym pomysłem :nie: Ja to bym się nawet głupio czuł prosząc kogoś o opowiedzenie czegoś od niej :uhh:
A swoją drogą, jak zobaczyłem zdjęcia tych Joasiowych kolegów, to mi się jej szkoda zrobiło, że musiała się z takimi męczyć
A co do wyciągnięcia Joasi z PzP, to chyba mało realne jak narazie :rozglada:
Ratunkiem byłoby zdjęie magazynu na lato, co pewnie raczej nie nastąpi :nie:
: piątek 22 lut 2008, 16:17
autor: Camilo
arczi pisze:A swoją drogą, jak zobaczyłem zdjęcia tych Joasiowych kolegów, to mi się jej szkoda zrobiło, że musiała się z takimi męczyć
Sam wygląd to nie wszystko - na pewno nie jeden zwiewał do łazienki, gdy tylko pojawiła się na horyzoncie
A co do wyciągnięcia Joasi z PzP, to chyba mało realne jak narazie
Ratunkiem byłoby zdjęie magazynu na lato, co pewnie raczej nie nastąpi
Nie wiem czy pamiętacie, jak w zeszłym roku w czasie długiego majowego weekendu było plenerowe PzP :spiewa:
Wiem, szansa mała, ale może jakaś jest, by przy ewentualnym powtórzeniu pomysłu Joasia w plener nie wysłała Arcziego Zakrzewskiego, Kubę Poradę, tylko by się wybrała sama :rozglada:
W wakacje to PzP raczej będzie, tylko nie możemy zapominać, że będzie rozłąka z Joasią, gdy ta przyjedzie nad morze
