Po Waszych alarmach będe się musial temu wszystkiemu bliżej przyjrzeć :mhm: Jakoś tak ostatnio niezbyt pilnie śledziłem Poranki A to pospać sobie chce dłużej jak można a to jakieś zajęcie.No ale jak takie kwiatki to trzeba rzucić wszystko by to wyjasnić.
Jarek taki blogger :spiewa: Aleś go zaatakował :spiewa:
Szczerze, aż mnie zamurowało, gdy zobaczyłem kto mi odpowiedział. Czekałem na to zaledwie 10 minut
Wydawało mi się, że komentarz pozostanie bez odpowiedzi, bo gdyby Jarek chciał na wszystkie odpowiadać to by nic więcej nie mógł zrobić w ciągu dnia :spiewa:
kamilo pisze:Szczerze, aż mnie zamurowało, gdy zobaczyłem kto mi odpowiedział. Czekałem na to zaledwie 10 minut
Wydawało mi się, że komentarz pozostanie bez odpowiedzi, bo gdyby Jarek chciał na wszystkie odpowiadać to by nic więcej nie mógł zrobić w ciągu dnia
Widocznie go zaciekawiłeś swoim postem.Może odebrał to jako troskę :spiewa: Nawiąż z nim kontakt :rozglada:
maxxx pisze:Widocznie go zaciekawiłeś swoim postem.Może odebrał to jako troskę Nawiąż z nim kontakt
Mam taki zamiar Może wyślę mu kiedyś PW, ale trzeba troszeczkę odczekać. W przeciwnym razie pomyśli, że jestem zbyt nachalny :spiewa:
PS. Teraz wszyscy będą próbować
Hej ale wiecie co mi nie chodziło o to, że Jarek jest nienaturalny i to nie mila być z mojej strony jakiś zarzut do jego zachowania… Mi chodziło o to, że jest smutny i inny niż zwykle bez energii i entuzjazmu. Weźcie żebyśmy go nie zdołowali jeszcze bardziej. :grozi: :grozi: :grozi:
To jest wpis na blogu Jarka:
"Często się gubimy
nawet w własnym sercu.
Spotkałem człowieka - zupełnie się zgubił -
zgubił się na ścieżkach
dobrze oznaczonych...
Nie widział już wyjścia
i nie chciał pomocy"
ks. Roman Indrzejczyk
Państwu. Państwu... i sobie życzę, żebyśmy więcej widzieli i rozumieli po tych Świętach.. Nie sadzicie, że coś z nim nie tak… ? On się zgubił, ma ewidentnie jakiś problem.
Aj dajcie Wy już spokój temu Jarosławowi. Nie każdy musi codziennie tryskać humorem :nie:
Dni wyciszenia są z korzyścią dla niego Poza tym bardziej się skupi na pracy niż na głupich dowicpach
Sam ksiądz Indrzejczyk zaleca wyciszenie, poza tym tyle mówią w tvn24 o chwilach zadumy- może sobie wziął do serca Nie ma co w każdym razie włazić z butami w jego życie :stop:
No wbrew temu co wcześniej pisałem, przyznaję rację arcziemu. Nie wiemy co jest tego powodem i się nie dowiemy, więc nie ma co wchodzić butami w jego życie :stop:
Uff, jak dobrze, ze tu arczi wkroczyl z odsiecza. Bo atmosfera byla juz gesciutka....
To zeby jeszcze bardziej ja rozrzedzic to moze dodam rysunek ulubionego przez Jarka, Henryka Sawki :
I pamietajcie, zeby w swieta nie wsiadac za kolko po paru glebszych! :szalony: To tak ku przestrodze!
A jutro kolejny szalony Poranek z najlepszym duetem pod sloncem! :jupi:
No właśnie, i o co było tyle niepokoju Kamilo już nawet uwiecznił wesołego Jarka
Kiedy włączyłem tvn24 o 7 zobaczyłem Jarosława i Krzysztofa przy jednym stole za stroikiem wielkanocnym
Humor dopisuje obojgu, więc o jakichkowiek cichych dniach nie może być mowy :nie:
arczi pisze:Kiedy włączyłem tvn24 o 7 zobaczyłem Jarosława i Krzysztofa przy jednym stole za stroikiem wielkanocnym
Ja po powrocie z rezurekcji włączyłem na skrót o 7.45 i był kurczak na tle blue box'a mówiący głosem Krzyśka
PS. Znając poczucie humoru Jarka to możemy się spodziewać, że jutro pół załogi będzie musiało przytaszczyć do pracy ubranie zmienne, przede wszystkim Krzysiek. No chyba, że chcą wyjść mokrzy i się przeziębić
lukaszo pisze:Pan Jarek powiedział pod koniec poranka do zobaczenia za czas jakiś
Zabrzmiało to dość tajemniczo. Albo po prostu zapomniał swój grafik, albo zapowiada się jakiś urlop - czas wypoczynku i przemyśleń. Wielka szkoda, bo wiele się spodziewałem po jutrzejszym Poranku :uhh:
PS. A nie powiedział przypadkiem ''wkrótce''? Jeśli tak to zmienia postać rzeczy - u niego to oznacza coś zupełnie innego :>