tvnfakty.pl

Głupio mi to mówić, ale dziś się czuję przesycony Joasią :rozglada:
Wiem, ja to zawsze muszę kręcić nosem :stop:
Obejrzałem wszystkie serwisy i dodatkowo magazyn, a planów nie zrealizowałem :spiewa:
:mhm: A może to i lepiej, że każdy weekend tak nie wygląda, bo człowiek daleko nie zajedzie. A ja sobie żadnego serwisu nie odpuszczę, bo moja słabość do Joasi jest za wielka :nie:

Witamy w niedzielnym Dniu na żywo :jupi:
Mam nadzieję, że rozpoczął się pierwszy serwis. Jak nie, to pozostaje mi tylko żałować

kamilo pisze:Witamy w niedzielnym Dniu na żywo :jupi:
Mam nadzieję, że rozpoczął się pierwszy serwis. Jak nie, to pozostaje mi tylko żałować

A co, nie oglądasz ? :mhm:
Serwis się rozpoczął punktualnie

Rozpoczął się :tanczy: Wszystko w serwisie było,a więc kilka sympatycznych łączeń z reporterami,zapowiedź kolegi Marca przy ekranie i rozmowa z panem z Państwowej Izby Gospodarczej( :rozglada: )na temat emigracji zarobkowej

Joasia na części rozebrała typowego emigranta

O wszystko zapytała i nawet zganiła polityków,że za slowami nie ida w parze konkretne czyny ułatwiające życie w PL :rozglada: Joasiu błagam Cie nie emigruj nigdzie :rydzyk: :spiewa: A na końcu panu życzyła miłego dnia :tanczy: Z capsami trochę nawaliłem,ale to nie moja wina :grozi:

Ale ja chciałbym dłużej ogladać serwisy z Joasią

Ale chyba jeszcze jeden taki pełny bedzie :tanczy:

I trofea z polowania

Ależ Ona szybko zwiewa z tego podestu

Ale przybywa znacznie szybciej :tanczy: Tak ochoczo,że nawet nie da sie 'złapać' gna na spotkanie z Nami :tanczy:

W kolejnym serwisie Joasi fajnie nastroszyły się włosy na ramionach

A ja tak się garnę by tu coś napisać jak sójka za morze. W każdym bądź razie te 5-minutowe serwisy oglądam dziś pobieżnie i nie mam zbytnio co o nich powiedzieć, ani się czego przyczepić :rozglada:

Nie, nie pomyliłem się :nie: Zdjęcie jest w dobrym wątku. Chodzi o drugi plan :cicho:

Oto najlepszy przykład na to, jak przyjaźń z wydawcą potrafi być cenna :spiewa:
W ostatnim serwisie była jakaś awaria z paskiem. Szkoda tylko, że praktycznie ciągle Joasię przysłaniała belka :ech:

kamilo pisze:Oto najlepszy przykład na to, jak przyjaźń z wydawcą potrafi być cenna

Albo na to jak to dobrze byc zdolnym i pojętnym :aniol:

W ostatnim serwisie była jakaś awaria z paskiem. Szkoda tylko, że praktycznie ciągle Joasię przysłaniała belka

Joasia prawie nie była widziana na antenie

Ale na szczęście było Ją dobrze słychać :aniol: Śledziła Benedykta XVI :spiewa: Rozmawiała z Jankiem Pachlowskim(

),A.Szostkiewiczem i z T.Terlikowskim :aniol: Ach Joasia musiała nawijać o tym jak ważna to wizyta,ale dobrze.Lubię Joasię w centrum wydarzeń oraz w centrum rozmów

Już powoli Dzień na żywo dobiega końca

To tak na pocieszenie boska Joanna :tanczy: