Nie wiem nawet, czy dziś by się przebiła. :stop: Znając nasze szczęście, to nie.maxxx pisze:Dziś znów taki nagły news,przekopali całą ramówkę.Aż dziw ,że Joasi nie ma. Ona często ma takie sytuacje ( często jak na ilość dni gdy jest w serwisach )

Moderator: Łukasz
Po 15.00 miała rozmowę przed ekranem z ekspertami politycznymi. Niestety, załapałem się na końcówkę.maxxx pisze:Jak się sprawuje,miała jakieś rozmowy?
Szkoda,że tego nie widziałem,lubie jak Joasia ma gości :racja:kamilo pisze:Po 15.00 miała rozmowę przed ekranem z ekspertami politycznymi. Niestety, załapałem się na końcówkę.
Co oni Asi tak przeszkadzają cały czasDużo nie popytała, bo połączyli się z Przybylskim, który mówił o zakończonej sekcji zwłok Geremka. Później podziękowała Panom za rozmowę, podała rękę i w tempie marszowym wróciła za stół.
Może epsztajnek nagrywał :cicho:To mniej więcej tyle co widziałem - nawet capsów nie zdążyłem zrobić.
Może - wzorem redakcyjnych koleżanek - zrobi to, gdy będą większe upały.epsztajnek pisze:Joasia nie przychyliła się do propozycji pozbycia się marynarki, ale jak gdyby bardziej ją rozchyliła
A żebyś wiedział:maxxx pisze:Jak Ona dzisiaj pieknie wychodzi na zdjęciach
A wiem,zresztą zawsze tak jest,ale jakoś lubie o tym przypominać.maxxx pisze:Jak Ona dzisiaj pieknie wychodzi na zdjęciachkamilo pisze:A żebyś wiedział:
Chyba wiem jakiej firmy ,ale nie bede robił kryptoreklamy. :rozglada: Powinni miec swoje jakies fajne firmówki,czasem nawet firmy gdzie pracują dwie osoby na krzyż robią.Ale przecież nie długopisy tu decydująkamilo pisze:Te długopisiki to są raczej na pewno służbowe. Mają je czy to w Polsat News, czy w ''Faktach'', czy w TVN24, czy nawet w Superstacji
Pisało pewnie nie.Ale na całe szczeście (tak mysle :rozglada: )słuzy Joannie jedynie do podpisów i jako straszak na niesfornych gości :grozi:Nie powiem by się tym dobrze pisało, zwłaszcza leworęcznym.
Zgadzam się z tobą . Mimo, że to Joasia prowadzi te rozmowy, to odtwarzając ostatnie programy przewijam te fragmenty z rozmowami, bo jakoś niesmacznie się tego słucha. To samo było z katastrofą "CASA" ( - bez Joasi ) . Takie jest współczesne "dziennikarstwo" telewizyjne. Można złośliwie powiedzieć, że Jo sama wybrała sobie taki zawód ( z czego się , skądinąd, bardzo cieszymy ).Szkoda mi trochę Aśki.Musi rozmawiać z różnymi dziwnymi ludźmi i wypytywać o wypadku.Dla mnie to trochę bez sensu,no ale być może się nie znam
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 21 gości