tvnfakty.pl

Nie, nie. Nie chodziło mi o sposób zmiany, tylko o to w jakim kierunku zmieniłbyś konstytucję? Czyli co byś w niej zmienił w stosunku władzy wykonawczej i ustawodawczej?

A na razie lepiej pochylić się nad ustawą kompetencyjną.

Zgadzam się z tym że w tej chwili jednak ważniejsza jest ustawa kompetencyjna. Natomiast jakbym zmienił Konstytucję Chyba jednak dałbym rządowi władzę a urząd prezydenta zostawiłbym tylko jako reprezentatywny.

Marcin pisze:Nie chodziło mi o sposób zmiany, tylko o to w jakim kierunku zmieniłbyś konstytucję? Czyli co byś w niej zmienił w stosunku władzy wykonawczej i ustawodawczej?

Przecież zarowno Prezydent jak i Premier są władzą wykonawczą. Bo rozumiem, ze dyskutujecie o tym sporze kompetencyjnym.

TVN_FAN pisze:Chyba jednak dałbym rządowi władzę a urząd prezydenta zostawiłbym tylko jako reprezentatywny.

Cos mi sie wydaje, ze niedoczekaniem jest jakies rozstrzygnięcie w tych wszystkich kwestiach. Poza tym nawet nie mam chęci sie rozwodzić na te tematy. Wydaje mi sie, ze wiekszym problemem niz te spory na górze jest kwestia kto wogole dostaje sie do Sejmu i na stanowiska. Bo od tego się zaczyna. Mówi sie, ze demokracja nie jest ustrojem doskonałym, ale nikt lepszego nie wymyslił. A zamiast tak mówic wystarczylo by choćby zmienic wreszcie cos w kwestii ordynacji wyborczej i w liczeniu głosow.
Bo w obecnej sytuacji ktoś kto juz rzadził-czyli miał realny wpływ na zmiane sytuacji w kraju na wielu płaszczyznach ponownie wraca do władzy, często pod szyldem nowej partii. Poprostu nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Demokracja sama w sobie nie jest taka zła, poprostu jej minusem numer jeden jest to, ze wąska grupa ludzi pod płaszczykiem demokratycznych narzędzi prawnych ustala zasady doboru ludzi do władzy. (np. taka N.Rokita mając śladowe ilości głosów jest w Sejmie, inni nawet z tej samej partii majac 5-krotnie wiecej głosów nie dostalo się.) Ale jest to temat rzeka :spiewa:

Ja tak naprawde nie wierze politykom :nie: Dla nich licza się tylko słupki. I taka jest prawda :stop: Przykład: kampania prezydencka na 2 lata przed wyborami panów K i T - czy to jest normalne ?
Najbardziej martwiące jest to, ze nie widac jakiejs rozsadnej alternatywy dla obecnej klasy politycznej (nie wchodząc w szczegóły)

A co sądzicie o wczorajszej gali w Teatrze Wielkim, która wypadła poniżej oczekiwań? Dla mnie to takie walenie kotka za pomocą młotka.

Pijarowcy prezydenccy się trochę przeliczyli. Myśleli, że uda im się ocieplic wizerunek Kaczyńskiego, ale porwali się na zadanie z dziedziny: mission impossible Poprostu jednym balem nie da się odkupić wielu gaf popełnionych. Jeszcze ten dobór gości z klucza No ale, nieeeech żyje bal !! Inna sprawa jest taka, że Polacy to taki naród martyrologiczny i to się szybko nie zmieni, może za kilka pokoleń.

Okładka najnowszej MACHINY

Cały Pałac Prezydenckie funkcjonuje na zasadzie: co nas nie zabije, to nas wzmocni. :rozglada: Wczorajszy bal też był ciosem, wszystko przez Wałęsę. Ale część artystyczna, skrytykowana przez Sikorskiego, nawet mi się podobała. :hyh: To dokładnie ten rodzaj misji, której w TVP brakuje. :stop:

maxxx pisze:Pijarowcy prezydenccy się trochę przeliczyli.

Maluszku, kochanie... To też efekt pracy pijarowców. Ostatnio czytałem, że jakaś specjalistka stwierdziła, iż prezydent był u logopedy, bo widać poprawę.

Okładka najnowszej MACHINY

maxxx pisze:kampania prezydencka na 2 lata przed wyborami panów K i T - czy to jest normalne ?

To akurat tak. O ile mnie pamięć nie myli, to w Stanach też na dwa lata przed rusza cała machina. Ale cała reszta jest jak najbardziej nienormalna. :stop:

[color=#FF0000]Łukasz[/color] pisze:To akurat tak. O ile mnie pamięć nie myli, to w Stanach też na dwa lata przed rusza cała machina

No racja, racja. Kiedyś nawet sam jak to odczytałem, to miałem zamiar to zmienić, ale było za późno :hmm:
Ale niemniej jednak u nas ta cała sytuacja jest wybitnie karykaturalna :spiewa: W USA to przynajmniej jest kampania na wysoki połysk. No ale nie ma co porównywać :aniol:

Ale cała reszta jest jak najbardziej nienormalna. :stop:

A i owszem. Ale mnie to nie cieszy :nie: , żeby była jasność

A wczorajszy balik to ledwie co piąty widz oglądał. http://www.dziennik.pl/wydarzenia/artic ... ramem.html
Takie imprezy to się przygotowywuje na rok przedtem, a nie na 3 miesiące przed. Potem Kamiński i jego zgraja zdziwieni, że połowa ważnych zaproszonych gości nie chciała przyjechać.
Pomimo małostkowego zachowania ze strony prezydenta - mam tu na mysli brak zaproszenia dla Wałęsy z jego strony, to Tusk mógł ruszyc się i zaszczycić galę, tymbardziej że pełno gości zza granicy tam było. Dobrze, że Radziu chociaż pobiegł ratować honor.
Camilo, czy mi się wydaje czy tam Wyszyńska przenterka "Wiadomości" coś w chórku śpiewała?! :>

Nika pisze:Camilo, czy mi się wydaje czy tam Wyszyńska przenterka "Wiadomości" coś w chórku śpiewała?! :>

Wyszyńska śpiewała, Kulczycki zapowiadał... Lisowa pewnie orzeszki sprzedawała.

Nika pisze:Camilo, czy mi się wydaje czy tam Wyszyńska przenterka "Wiadomości" coś w chórku śpiewała?!

Już masz odpowiedź - pop mnie jak zwykle uprzedził. Troszeczkę się zdziwiłem, bo to - cokolwiek by nie mówić - bal polityczny, a przez niezaproszenie Wałęsy stał się czysto polityczny.

Tvn i PiS ciąg dalszy :spiewa:

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/artic ... agran.html

Lech Kaczyński Show http://pl.youtube.com/watch?v=r3v7wyHE-Yw
To mu wychodzi nawet dobrze.

No to nam wczoraj wybuchła bomba - ostrzelano Lecha Kaczyńskiego podczas wizyty w Gruzji. Prezydenci pojechali sobie podobno wbrew oficjalnemu planowi wizyty w niebezpieczny teren i się dziwią...Ja zapytam tyle ...PO CO TAM W TE NIEBEZPIECZNE OKOLICE BYŁO SIĘ PCHAĆ skoro nie było to w oficjalnym planie wyjazdu jak wszyscy mówią

Mi to wszystko kupy się nie trzyma.
Człowieku gdyby strzelali w Twoją stronę to byś nie wyskakiwał za chwile na konferencji z usmiechem i jakimiś śmiesznymi textami typu "tak wiem kto to strzelał - poznałem ich po głosach". Co do jednego sie zgodzę - to była prowokacja. Pytanie tylko, z której strony to tak naprawdę była prowokacja. Bo jak narazie to mam odczucie, że ktoś tu próbuje z obydwu panów prezydentów na siłę zrobić bohaterów. Nie kupuje tego. :stop: I tej całej histerii rodem z TVN24 także.
Wolę sobie serial "24 godziny" obejrzeć - u nich to bardziej pachnie realizmem przynajmniej.