skolenkiewicz pisze:To wprost zenujace,ze wiekszosc polskich politykow nie potrafi sklecic kilku sensownych slow np.po angielsku!
A dlaczego tak się dzieje?
To proste, za politykę biorą się największe życiowe nieudaczniki. Nic nie umieją, to nie pozostaje im nic innego, jak zajęcie się polityką.
Przykładowo nasz premier. Jego wiedza ekonomiczna kończy się na znajomości cen jabłek. Ale premierem jest. Wyborcy go wybrali.
To co dziś miało miejsce pod Pałacem prezydenckim jest nie do zaakceptowania. Rządzący dali przyzwolenie na to, aby fanatycy, bo wierzącymi ich nazwać nie chcę, wygrali, bo sobie pokrzyczeli. Przyszła procesja, a oni potraktowali księdza, jak opętanego, szatana, który przyszedł po ich własność. Zaczęły się modlitwy wokół duchownych, prawie egzorcyzmy na Krakowskim Przedmieściu. Ludzie przerywający kordon policji i bramek. To jest nie do pojęcia. Szef kancelarii wyszedł i powiedział, że przenosin krzyża dziś nie będzie. To był poddanie się, pokazał im jak mają walczyć, że krzykiem zwyciężą wszystko. I oni będą to robić. I 5 sierpnia, i za miesiąc i nawet za rok. Ludzie! Teraz tego krzyża tak prędko się nie przeniesie, bo ci fanatycy, będą właśnie robić to, co zrobili dziś. Tak będą walczyć, a gdzie Prezydent-elekt? Może by podjął jakąś decyzję, podjął, ale została zawieszona. Umowa jest umową. Gaz łzawiący trzeba było zastosować wobec ich, bo się nie dało ich opanować (przy okazji Kamila Biedrzycka jeszcze gazem oberwała). Fanatyzm, brak słów. Porażka. A ja jako osoba wierząca po prostu zostałem poniżony, m.in przez targanie krzyża po bruku.
Yeeeeeeesss !
Pierwszy raz popełniłem błąd w pisaniu posta
Myślałem że już się nigdy tego nie doczekam
Akurat z ortografii jestem bardzo dobry, ponieważ nie dostałem nigdy gorszej oceny niż 5 :tanczy:
Ps. Sprawdź moje posty
A sprawa krzyży to na dzień dzisiejszy to i tak temat poboczny w wątku o polityce.
Dziś rudy oszust podjął decyzję o podniesieniu stawki VAT z 3,7 i 22 do 5,8 i 23%. Postanowił podreperować budżet państwa sięgając po pieniądze do naszych kieszeni. Złodziej!
A jeszcze kilka dni temu, zapowiadał, że stawki na żywność nie ruszy, czyli tej 3%. Okazało się, że ją ruszył i to najbardziej, bo o ile podniesienie stawki z 22 do 23% daje niewielką róznicę, to z 3 do 5 już znaczną, prawda?
Tusk po raz kolejny udowodnił, że jest pospolitym kłamcą i zwykłym oszustem politycznym. A fakt, że jego partia była za obniżeniem podatków (pamiętacie słynne 3x15?) w chwili obecność wywołuje już pusty śmiech.
Pozostaje dodać : Pilnujcie swoich pieniędzy. Dziś POważna załoga zabiera się za wasze POrtfele!
Ja w politykę jeszcze teraz mieszać się nie będę (mam 13 lat), ale problem z podniesieniem VAT dotyczy także mnie.
Tusk powiedział: "Podwyżka VAT zwiększy dzienne wydatki polskiej rodziny o kilkanaście groszy".
Czyli np. codziennie wydajemy 19 groszy więcej, czyli rocznie wydamy tylko 69.35 zł.
Podwyżka VAT-u zostanie wpisana do planu finansów publicznych na lata 2011-2013, który rząd zamierza przyjąć we wtorek.
Czyli będziemy więcej płacić przez 2 lata. Wychodzi że przez ten czas zapłacimy 138.70 zł więcej.
Czy to naprawdę tak dużo?
Ps. Ponieważ jeszcze nie popieram żadnych partii, napisałem to z punktu matematyka
Pytasz, czy 138 zł to dużo?
Wiesz, to trudne pytanie, bo jednym tyle może brakować, a dla innych tyle co splunąć.
Może przeliczył by to na telewizje. Ja np. za telewizję płace rocznie 120 zł, wiec jak sam widzisz jest to kwota porównywalna z roczną opłatą za telewizję.
Jeśli jednak nie mieszasz sie w politykę, to powinieneś być konsekwentny, a ty odstąpiłeś od tej swojej reguły już na początku, bo posłuchałeś polityka, który akurat jest znany, z tego, że kłamie...
No i w tym przypadków też zełgał...
Jeśli jednak dobry jesteś z matematyki, to powinieneś przeliczyć to po swojemu.
Nie wiem ile wydaje się w Twojej rodzinie...
Weźmy przeciętną rodzinę, akurat z kręgu moich znajomych i też siebie. Każdy płaci czynszu tak ze 450 zł netto.
To jest obwarowane 22% stawką VAT. Jeśli będzie 23% no to płaci 4 zł więcej miesięcznie.
Prąd, gaz... 240 zł trzeba liczyć. Tu mamy 22%. Podwyżka o 1% daje 3 zł.
Jedzenie jest najdroższe. Sam chyba wiesz. Policzmy 45 zł dzienne netto. Po dołożeniu 3% stawki VAT, czyli taka jaka obecnie obowiązuje w skali miesiąca daje 1390 zł. Jeśli stawka będzie 5% to jest już 1417 zł, a więc różnica 27 zł!
A więc mamy już tego 34 zł miesięcznie. Rocznie mamy wiec już 408 zł.
Jest jeszcze internet...
Jak ktoś ma samochód to przecież benzynę kupuje..iI wiele innych rzeczy.
Niech każdy indywidualnie każdy składnik sam sobie przeliczy.
Jeśli robię gdzieś błąd to proszę o korektę.
Tym bardziej że jeśli paliwo zdrożeje, to prawie wszystko zdrożeje. Przecież jedzenie, RTV, AGD i inne rzeczy jakoś trzeba przywieść
Chyba nie zrobiłeś nigdzie błędów (wg. mnie)
VAT na gazety będzie wynosił 8% (na razie jest 7%)? Jeśli tak to podam przykład:
Kupuję co miesiąc PC Format, kosztuje 6.99 zł.
Dodam do tej ceny 1%. Wychodzi 7.0599 zł. Z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku wychodzi 7.06.
Wiadomo że cena nie będzie kosztowała 7.06 więc z dokładnością do pierwszego miejsca po przecinku wynosi 7.10.
Każdy wie że 6.99 lepiej (taniej) wygląda niż 7.00, dlatego lepiej obniżyć o 11 groszy cenę żeby wyglądało że jest 6 a nie 7. Cena się nie zmieni czyli nic nie stracę (przynajmniej przy kupowaniu tej gazety )
Wynik uzyskałeś dobry, ale chyba zrobiłeś mały błąd w metodzie obliczeń. Mianowicie tak po prostu dodałeś 1%, a powinieneś najpierw uzyskać kwotę netto, a to będzie 6,5327, a dopiero na to nałożyć nową 8% stawkę VAT.
A to wychodzi 7,0553. To jest chyba właściwa metoda obliczeń.