Długo nie musieliśmy czekać
No właśnie ten wspomniany którys piękny dzień okazał się jak widać bardzo nieodległy

My to mamy jednak moc spawczą
Zaczesanie okazało się jednak niestabilne :devil:
Ty się śmiej zamiast dodać Jej otuchy w walce z niesfornymi włoskami :grozi:
"pierwszy raz tak się uśmiechnęła" - mama o chorej córeczce. Nic dziwnego, taką Piękną Panią zobaczyła :aniol:
No ja również wcale sie dzieciaczkowi nie dziwie

To, że widok Joasi powoduje uśmiech nawet dziecko wie.
zdjęcia w pustym mieszkaniu były mocno naświetlone i Joasia wyszła na nich trochę jak delikatna, nieziemska zjawa :rozglada:
Szczególnie było to widać pod koniec materiału jak tak sie rozglądała wokoło. :aniol:
Co do meritum - to już drugi materiał interwencyjny Joy.
I bardzo dobrze. Raz, że znając Jej pozytywną dociekliwość może uda Jej się doprowadzić pare kuriozalnych spraw do szczęśliwego końca. A dwa, to juz żadna nieprzychylna dusza Jej nie będzie mogła bzdurnie zarzucić, że 'tylko prowadzi PzP' :nie:
Inna sprawa jest taka, że naprawde nie zazdroszcze Jej dyskutowania z urzędnikami i wysłuchiwania ich często pokrętnych tłumaczeń. Ale Asia da sobie ze wszystkimi takimi świetnie rade.Dziś była mała próbka
Jeszcze tak się zastanawiam gdzie ten pustostan ogladała. Z materiału chyba wynikało, że akuratnie ten domek był poza Warszawą :rozglada: Co oznaczało by, że nie ogranicza się tylko
stricte do stołecznych spraw. :spiewa:
P.S Warto zauważyć, że coraz częściej kończy magazyn ślicznym uśmiechem :aniol: