tvnfakty.pl

Dlaczego SLD? Najbardziej mnie ujęło obniżenie podatków, plusy w służbie zdrowia i zabranie tzw. "becikowego" osobom majętnym. Nie podoba mi się jedynie wprowadzenie pozwolenia i dofinansowania aborcji, a reszta no trudno, nie każdy jest w związku kobieta+mężczyzna, a chciałby normalnie żyć w swoim kraju.
Ja w zasadzie w sondaże nie wierzę, ale do tej pory chyba żaden nie pokazywał, że PJN ma szansę na Sejm. Zobaczymy, może w kolejnych wyborach.

A ja nie wiem, czy pójdę na wybory, bo niestety bardzo przypominają mi one czasy PRL i tamtejsze wybory zwane głosowaniem
Chodzi mi o partię Janusza Korwina Mikke, której PKW nie zarejestrowała, bo… albo miała taki kaprys, albo odgórny nakaz od obecnej władzy. Jak zwał tak zwał, ale ilość wymaganych podpisów była i partia powinna brać udział w wyborach na takich samych prawach jak inne.
Skoro jej nie zarejestrowano to demokracji w Polsce nie ma i w związku z tym ja te wybory mam w dupie.

Namawiam do bojkotu wyborów, bo tylko wtedy będziemy mieli prawo do krytyki władzy. No bo jeśli pójdziemy na wybory i jeśli zagłosujemy na partię która wygra, to krytykować nie bardzo wypada. Każdy może przecież powiedzieć - "głosowałeś na nich, to nie narzekaj!" Jeśli zaś będziemy głosować na partię która nie wygrała, no to też nie wypada krytykować, bo ktoś może przecież powiedzieć – "przecież nie głosowałeś na nich, wiec niby dlaczego domagasz się wypełnienia ich obietnic wyborczych?"
Jeśli nie pójdziemy na wybory to automatycznie zgadzamy się z wyborem większości i akceptujemy wybraną władzę. Wtedy właśnie będziemy mogli ją krytykować
Ja nie wiem kto wygra, ale po ogłoszeniu wyników przez PKW, wezmę program wyborczy wygranej partii i dzień po dniu będę domagał się wypełnienia ich wyborczych obietnic. Jeśli ich wypełniać nie będą ja nazywał będę ich oszustami i kłamcami.
Na razie pierwszym kłamcą i oszustem okazał się premier Tusk.
Obiecał obniżenie podatku, a go podwyższył.
Obiecał zniesienie podatku belki i go nie zniósł.
Obiecał zniesienie abonamentu RTV… i to że go nie zniósł to małe piwo, bo abonament RTV został podwyższony!
Mógłbym tu wymienić i wymieniać, ale póki co namawiam do bojkotu.

sybic pisze:Jeśli zaś będziemy głosować na partię która nie wygrała, no to też nie wypada krytykować, bo ktoś może przecież powiedzieć – "przecież nie głosowałeś na nich, wiec niby dlaczego domagasz się wypełnienia ich obietnic wyborczych?"

Filozofowie nazywają taki wywód sofizmatem - dowodem , który zawiera w sobie błąd logiczny( chociaż mogę się mylić ) :
jeżeli bowiem nie głosuję na daną partię, to oczywiste, że nie będę od nich wymagał spełnienia obietnic wyborczych, ponieważ zakładam z góry, że żadnych obietnic nie spełnią. Nie głosując na daną partię, poddaję ją krytyce już od samego pocżątku
P.S. A twój polityczny idol może jeszcze namieszać - jeżeli po ogłoszeniu wyników wyborów Komisja Wyborcza stwierdzi, że ten protest trzeba jednak rozpatrzeć pozytywnie :devil: :devil: :devil:

Ten sam błąd logiczny zawiera teza, iż "aby narzekać i krytykować trzeba iść głosować"
Ja pójdę do wyborów jeśli nabiorę przekonania, że żyjemy w państwie prawa.
I tak - jeśli żyjemy w państwie to wybory powinny być unieważnione.
Jeśli mają być unieważnione, to teraz nie ma co iść, prawda?
Pójdę na powtórzone wybory
Jeśli ich nie będzie, to nie żyjemy w państwie prawa.

sybic pisze:
Jeśli mają być unieważnione, to teraz nie ma co iść, prawda?
Pójdę na powtórzone wybory

Ja na Twoim miejscu bym zagłosował na jakąś niszową partię (nawet na Samoobronę). Chodzi o to żeby "główne partie" miały jak najmniejszy wynik. Nie poddawaj się i nie oddawaj swojego głosu motłochowi, który nie myśli tylko głosuje tak jak mówią w telewizji .

Co do partii Korwina i tej całej sytuacji z PKW to powiem tak: nasi obserwatorzy jeżdżą na Białoruś i Ukrainę kontrolować czy wybory są przeprowadzane demokratycznie. Niedługo dojdzie do tego, że obserwatorzy z Białorusi będą przyjeżdżać do nas.

A Korwiniści jak zwykle biedni i uciskani. Nie ma demokracji bez Korwina-Mikke. Teorie spiskowe na poziomie Wykopu.

Jak by była demokracja to PKW zarejestowała by ich partię. Krótko o na temat

Widocznie coś nie było zgodne z prawem (o ile sobie dobrze przypominam to nie zebrali wystarczająco podpisów przed terminem; albo zdobyli, ale nie zdążyli tego zgłosić).

Jakby tak było, to nie byłoby tematu. Problem z tym, że zebrali wystarczającą ilość podpisów, tyle że PKW ich nie przeliczyła.
Szkoda, że wypowiadasz się na temat o którym mało co wiesz. A swój osąd opierasz na małej dezinformacji.

Dla rozluźnienia atmosfery, Bronisław Komorowski zdobył Wiktora 2011 w kategorii polityk roku.